Borówka z Mazur

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 11, 2006 23:10

Heh, Borówko szantażystko :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 11, 2006 23:18

Anie, tę historię czyta się jak baśń z happy endem. Śledzę wątek od samego początku z zapartym tchem i zagladając, zawsze liczę na same dobre wieści.

Mówi się, że to kot wybiera sobie właściciela, a nie właściciel kota i to jest święta prawda. Anie, a Ty masz jeszcze to szczęście, że wybrałaś właściwego faceta na TŻ-eta.
Jesteś :aniolek: o wieeeeelkim sercu. Trzymam kciuki za wszystkie 3 koteczki.
Obrazek
Mrunia=Mrunisia=Mrunieczka

brynia22

 
Posty: 430
Od: Czw mar 10, 2005 18:30
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro paź 11, 2006 23:57

widocznie tak miało być :lol: kot się nigdy nie myli :lol:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 12, 2006 10:42

Wielbłądzio pisze:widocznie tak miało być :lol: kot się nigdy nie myli :lol:


Popieram w 100% :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw paź 12, 2006 19:36

Borówka jednak w dużym stresie :/

dzis juz nie spaceruje, nie wlazi na drapak, tylko do jedzenie przyszla, sniadanie zjadla cale, teraz po poludniu pochleptala tylko mleczko kocie.
poza tym caly czas spi/lezy w transporterze.
w nocy znalazlam ja w lazience fukajaca na nasze koty, ktore probowaly ja obwachiwac (niestety nie jestem w stanie calkowicie wyeliminowac takich sytuacji)

niestety nie za bardzo mam mozliwosc odizolowania jej zreszta nie wiem, czy tak trzeba czy moze nie?

powiedzcie mi , jak sie zachowywac w stosunku do zesteresowanego kota? ktoremu zdarza sie drzec nawet kiedy probuje ja poglaskac..

zostawic w swietym spokoju i nie ruszac? (oprocz podawania lekow, ktrego nie moge jej darowac) czy moze probowac czasem poglaskac? zlapac jakis kontakt?

zastanawiam sie, jak bardzo w jej kocim mniemaniu ja skrzywdzilismy i kiedy "wybaczy" nam i znormalnieje?

bo znormalnieje kiedys prawda? minie jej ten stres? tylko czasu trzeba?
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Czw paź 12, 2006 20:26

Mam nadzieje ze szybko przejdzie jej ten stres, ja nie mialam nigdy takich sytuacji wiec jedyne co moge to mocno trzymac kciuki za Boroweczke :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Czw paź 12, 2006 20:48

Ja się cały czas zastanawiam czy to możliwe by tylko stres był przyczyną tego zachowania. Może przyczyna tkwi gdzie indziej? nie pamiętam już czy szczegółowe badania Borówka miała robione, chyba przed sterylką miała prawda?

bidulka :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw paź 12, 2006 20:56

Anie mój Korek obraził się smiertelnie jak trafiły do nas dwa następne koty i to jednego dnia! Zaczął gadać, jak wzięłam go na ręcę usłyszałam warczenie zlekceważyłam i dostałam najpierw jedną , a później drugą łapą po pysku. Były dąsy, obraza majestatu, syczenie na nowe kociamrby itd. Przeszło nawet nie jestem w stanie określić jak długo to trwało, po prostu któregoś dnia wróciłam i cała święta trójca spała przytulona do siebie. Dla niej to nowość odzyskała panią, a tu jakieś przybłędy jej się kręcą. Musi się przyzwyczaić pokazuj jej,że ją kochasz to wystarczy kot wyczuwa miłość szóstym zmysłem
„Jeżeli wolność cokolwiek znaczy, to jest to prawo mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć"

Stworze­nia zgro­madzo­ne na dworze pat­rzyły to na świ­nię, to na człowieka, znów na świ­nię i znów na człowieka, ale nie można już było roz­poznać, która twarz do ko­go należy. G.Orwell

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Czw paź 12, 2006 22:50

Klaudia pisze:Ja się cały czas zastanawiam czy to możliwe by tylko stres był przyczyną tego zachowania. Może przyczyna tkwi gdzie indziej? nie pamiętam już czy szczegółowe badania Borówka miała robione, chyba przed sterylką miała prawda?

bidulka :(


przed sterylka miala robione badania krwi, wyniki byly bardzo dobre (jedyne "ale" to obnizony poziom leukocytow)

wczoraj wet ja obmacal, obadal, wyglada na zdrowa, tylko niestety jelita troszke za malo pracuja, wiec zwiekszylismy dawke Gaspridu. ona niestety od poczatku byla kotem humorzastym, z calym swoim urokiem, jednak czesto zdarzaly jej sie dąsy i wyrazanie swojego niezadowolenia.

teraz wieczorem jest lepiej. przed chwila kota sie umyla (u mamy podobno myla sie bardzo rzadko) i teraz ciekawie wyglada z transportera, obserwuje zabawy pozostalych kotow. nie chce jej jednak na sile z niego wyjmowac, niech sama wyjdzie wtedy, kiedy naprawde zechce.. po poludniu spala tak slodko i spokojnie, i z wywalonym brzuchem, ze wygladala jak za najlepszych czasow u nas w domu.. w takich chwilach mysle, ze ona po prostu potrzebuje czasu..
Ostatnio edytowano Czw paź 12, 2006 23:03 przez anie, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Czw paź 12, 2006 22:56

Bardzo mocno trzymam żeby się dziewczynka odchmurzyła :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt paź 13, 2006 20:54

tym razem nie mam dobrych wiesci :/

Borowka stracila apetyt wiec wzielam ja dzis znow do weta. najdziwniejsze, ze w domu byla caly czas zaszyta w transporterze, a w drodze do weta od razu sie ozywila 8O
dzis obejrzal ja inna wetka i stwierdzila calkowity brak pracy jelit :( a oprocz tego powiedziala mi takze, ze Borowka wyglada na bardzo chimeryczna kocice, jakby miala straszne humory (przy mnie dala sie obmacac i wygniesc brzuch (nie byl wcale spiety ani bolesny), ale za chwile nie dala sie juz dotknac stetoskopem ani reka)

wetka powiedziala, ze nie widziala jeszcze kota, ktory zareagowalby zatrzymaniem pracy jelit pod wplywem stresu, ale u kota podobno wszystko jest mozliwe...

dostalismy wieksza dawke leku na rozruszanie jelit i lek "wyluzowujacy", zeby jej troche pomoc pokonac stres.

i teraz pozozstalo miec nadzieje, ze bedzie lepiej.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt paź 13, 2006 21:02

Trzymamy kciuki za kiceńkę :ok: :ok: :ok: Żeby wszystko jak najszybciej wróciło do normy!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 13, 2006 21:35

A można wiedziec jaki ten lek wyluzowujacy, bo może mi się przyda ta wiedza przy moim nerwusie Zenku?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 13, 2006 21:44

Sylwka pisze:A można wiedziec jaki ten lek wyluzowujacy, bo może mi się przyda ta wiedza przy moim nerwusie Zenku?


oczywiscie, ze mozna :)
Stresnal, lek weterynaryjny firmy eurowet, do dostania chyba tylko u weta. jest to lek ziolowy, w plynie, dla psow i kotow
wetka powiedziala mi, ze jest to lek lagodny, ale czesto pomaga.

wskazania m.in. stany niepokoju i napiecia nerwowego, stany lekowe.

wetka powiedziala mi ,ze nie dziala nasennie, tylko raczej tak "wyluzowuje"

i wazna rzecz: jesli zwierze go przyjmuje to niewskazane wygrzewanie sie na sloncu, bo lek zawiera dziurawiec.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt paź 13, 2006 21:47

Dzięki. Wybadam sprawę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 89 gości