Proszę pamiętajcie o nim - Kubuś odszedł ['].

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 23, 2006 18:18

iwcia, nie rób sobie wyrzutów, dla tego kota to była jedyna sznsa. Zrobiłaś co tylko było możliwe i to się liczy.
Trzymam kciuki ile sił.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 23, 2006 18:18

Kubuniu nie poddawaj się Kochany! Walcz, jesteś już w domku, już tylko dobrze musi być.
Kubunia trzymam kciuki za Ciebie.
Iwcia, nie wiń się. Przecież wszystko było dobrze, u mnie nic się nie działo, wet go oglądał, wszystko było dobrze...
Dlaczego tak się dzieje no? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sty 23, 2006 18:23

Kuba walcz!

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 23, 2006 18:27

Kuba nie rob tego Nezumi...
za duzo kotow ja opuscilo ostatnio...
KUBUS WLACZ!!!
bo sie dziewczyna zupelnie zalamie...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 23, 2006 18:33

Co się dzieje? Iwci napisz co jest?

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

Post » Pon sty 23, 2006 18:34

:ok: KUBA!!!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon sty 23, 2006 18:35

:cry:

Dziewczyny, napiszcie proszę, gdy będziecie coś wiedzieć
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 18:44

Kubuś przeżył atak ale rokowania są bardzo ostrożne, miał bardzo silny skurcz oskrzeli (wybaczcie, nie pamietam dokładnie, ale byłam tak zdenerwowana, że dotarło do mnie tylko tyle że żyje, szczegóły opisze nezumi jak tylko trochę ochłonie).

Dziękujemy za forumowe kciuki wiedziałam, że mają ogromna moc, prosze nie puszczajcie ich jeszcze.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sty 23, 2006 18:54

Kubuniu trzymamy kciuki cały czas! Zdrowiej kochany!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sty 23, 2006 18:55

Nezumi! To ze mną rozmawiałas przez telefon jak byłaś na dworcu. Wysyłam Ci PW.
Byłaś bardzo dzielna i jesteśmy dumni z Ciebie.Trzymaj się i opiekuj Kubulkiem.
Iwona! Ty sobie żadnych wyrzutów nie rób, bo nie miałaś kompletnie wpływu na to co się z Kubą stało!

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 19:09

Juz pisze...Caly czas trzese sie z nerwow o Kube...
W tej chwili z Kuba siedzi tata i z nim gada...slysze stad nawet..

Kubus jest bardzo slaby..w zasadzie nie podnosi sie z poslanka..Jest pod kroplowka i rzezi..
Stracil sporo krwii..
Wymienilam juz mu poslanko i podusie, umylam transporterek..Kocio ma poduszke w okolicy kaloryfera. CoolCaty, wet powiedzial mi dokladnie to samo co ty na pw, grzejniki cieple ale nie gorace, na nich wilgotne reczniki. Dziekuje za telefon i wytyczne.

Diagnoza, astma, silny skurcz oskrzeli spowodowany stresem..Krwawienie to wynik popekanych naczynek.
To po prostu bylo za duzo na chorego kota...
Rokowania..bardzo ostrozne...

Nie mam sily opisywac jeszcze raz dokladnego przebiegu wypadkow..
Moze jutro..jak sie uspokoje..
Zaraz ide do Kuby zamienic sie z tata, dzis spie w lazience.

Nie wiem czy dobrze zrobilam, ze narazilam go na przejazd tylu kilometrow..
Moglam sie domyslic..
Moglam choc troche pomyslec...

A teraz moge tylko czekac..
Ostatnio edytowano Pon sty 23, 2006 19:15 przez nezumi, łącznie edytowano 1 raz

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Pon sty 23, 2006 19:14

no i nezu tak jak mowilam...
nie mysl o tym ze widzialas juz taki stan!!
KUBA to wyczuje...
ty musisz wierzyc ze on wyzdrowieje, wedy i on uwierzy...

on musi widziec ze tobie zalezy... mus widziec nadzieje a nie rozpacz i strach!!!
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 23, 2006 19:14

I ja trzymam kciuki, bardzo mocno :ok:

Poleczka

 
Posty: 46
Od: Pt lut 11, 2005 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2006 19:14

trzymam kciuki za Kubusia !
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
żeby szybko wrócił do zdrowia !
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 23, 2006 19:16

Nezumi jesteś bardzo dzielna! Trzymaj się, jestem z Tobą.
Stres musiał mieć straszny nasz Kubulek :( Może bidulek myślał, że wróci z powrotem do schroniska? Ma dobry domek, dużo miłości, będzie dobrze! Musi być.
:ok: :ok: :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 191 gości