spoko, dzwonilam
mała daje sobie rade

znaczy Nemo rulezzz
spi z nimi w lozeczku, juz podgryza uszy
jedza (własciwie to ona je im )jej z reki (łapy)
jest mi lepiej, rozmowa jakos gasi smutek..
Nemo daje czadu, wspina sie gdzie chce, robi co chce..
spi na kim chce.. ogolnie wszystko cacy
a ja tesknie..heh.. przegladam nasze wspolne zdjecia..jak razem spimy..jak daje mi buziaczki w nos.. heh...
mam regularne mejle z nowego domku..i kontakt na gg.. ale i tak jakos tak..za malo mi Nemo..
przed swietami ja odwiedze zobaczyc czy utyła
a serce dalej jakies takie.. smutne..