Demon i reszta bandy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 06, 2009 9:08

Dorot, prosta sprawa, jak u człowieka, więcej ruchu :lol:
Od zeszlego roku Bonkers schudł ze dwa kilo, aż się przestraszyłam czy nie chory i u weta byliśmy :roll:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon lip 06, 2009 13:16

progect pisze:Dorot, prosta sprawa, jak u człowieka, więcej ruchu :lol:
Od zeszlego roku Bonkers schudł ze dwa kilo, aż się przestraszyłam czy nie chory i u weta byliśmy :roll:

Jasne, chociaż niewiele miejsca u mnie, raczej się na nabiegają.
Zastanawiałam się, może im ilość chrupek ograniczyć albo zamienić na kilka mniejszych porcji zamiast dwa razy dziennie. No nic, poeksperymentuję.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 06, 2009 14:00

Będziesz głodzić kotecki 8O

To kup im karmę ktorej nie lubią. Same z siebie mniej jej zjedzą :wink:
A serio, podobno dobre efekty daje namoczone suche. Kot zjada go mniej niż suchego suchego, ktore dopiero w żołądku mu pęcznieje.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto lip 07, 2009 11:16

Dzisiaj koty nie dostały mokrego, tylko suchego lighta. Hiena wyje już czwartą godzinę.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 07, 2009 11:39

Moja tłustość Gaja dostawała Sanabelle light , wprawdzie nie była zachwycona, ale jadła i nie wyła...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5050
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lip 08, 2009 16:48

Hiena już nie wyje, tylko trochę rano, ona po prostu przyzwyczajona jest do tego, że rano dostawała trochę mokrego. W jednej miseczce stoi suche lekko namoczone, trochę tego koty skubnęły.
Dzięki uprzejmości jednej forumowiczek mam nową szafę, która natychmiast stała się ulubionym legowiskiem Demona.
Obrazek

Wczoraj widziałam Rozalkę, piękna czarna dama, choć trochę nieśmiała. :)

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 19:47

Jak tam idzie odchudzanie? :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie lip 26, 2009 21:20

A dziękuję, jak najlepiej. Koty przyzwyczaiły się, że prócz lighta nie ma nic innego do jedzenia, żadne nie wyje i nie marudzi. Piją więcej wody. Są żwawsze, chętniej się bawią, nawet Hiena - po niej najbardziej widać, że zeszczuplała, głównie na pyszczku. Demon zamienia się momentami w śmigającą torpedę, Diablica skacze coraz wyżej i już nie sapie. I znowu przynosi tygryska- zabawkę. :D
Są bardzo ciekawskie, mam remont, raz udało im się śmignąć do małego pokoju na 10 sekund . Bardzo dziwnie wygląda biały Demon i Diablica wylegująca się na cekolu. Nie obyło się bez czyszczenia i tłumaczenia, że im tam nie wolno. Na szczęście nic poważnego się nie stało, od tej pory bardzo je pilnuję.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 21:58

Ło matko - Dorot co Ty remotujesz i dlaczego koty na taki stres narażasz :evil: Kotom - szczególnie tym odchudzanym - cisza się należy 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lip 28, 2009 15:21

Aleksandra59 pisze:Ło matko - Dorot co Ty remotujesz i dlaczego koty na taki stres narażasz :evil: Kotom - szczególnie tym odchudzanym - cisza się należy 8)

Remontuje mały pokój, już niedługo skończę. Nie sądzę, żeby to był stres dla nich, tyle, że nie mają tam wejścia, raz się wśliznęły i oczywiście wybrudziły. A w dużym pokoju mają wiele miejsc do wylegiwania się, spania.
Cisza w mieście jest niemożliwa, zewsząd dochodzą dźwięki - szum silników, płacz, trzask klapy od śmietnika, pomijając te dźwięki jest w miarę cicho.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 11:39 Re: Diablica, Demon i Hiena - akcja odchudzanie

Już po przeprowadzce. Koty dzielnie zniosły podróż. Powoli przyzwyczajają się do nowego miejsca. Hiena na swoim ulubionym krokodylu się wyleguje, Demon i Diablica nawet w niezlej komitywie :)
Obrazek Obrazek Obrazek
cdn ...

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 12:05 Re: Diablica, Demon i Hiena - przeprowadzka

Już po?
Jak ten czas leci.
Mocne kciuki za aklimatyzację.
Obrazek

Kai

 
Posty: 2279
Od: Sob sie 14, 2004 8:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 30, 2009 20:50 Re: Diablica, Demon i Hiena - przeprowadzka

Hiena na krokodylu mnie powaliła :ryk: bosko wygląda :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro wrz 30, 2009 22:17 Re: Diablica, Demon i Hiena - przeprowadzka

zaznaczam ;) , pozdrawiam ;) i kiedyś się na herbatkę wpraszam ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw paź 01, 2009 17:09 Re: Diablica, Demon i Hiena - przeprowadzka

Dziękuję za pozdrowienia i kciuki, na pewno się przydadzą. Mam nadzieję, że Demon już nie będzie szalał jak kiedyś.
Generalnie koty mają się dobrze, są ich miski, poduchy, zabawki, fakt trochę inny zapach, ale chyba już czują się jak u siebie.
Może trochę bardziej są miziaste. Naszła mnie taka refleksja - Hiena na krokodylu to taki kawałek Afryki w domu . :wink:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, ewar, Google [Bot] i 88 gości