Trzustka w parze z watroba i cala reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 28, 2024 22:17 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Traktujemy jako triaditis.
Kot sie nie nadaje do biopsji i nie widze sensu, bolesna, inwazyjna i nie ma za bardzo kto zrobic.
Byloby jak z usg :(

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lut 28, 2024 22:31 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Ja cały czas uważam, że skoro je, to nie jest źle.
I chciałabym uniknąć takich porównań bo i u Dżygita staraliśmy się leczyć triaditis, to było niestety fiasko. Ale mnie wet powiedział, że biopsja nie ma sensu bo Dżygit jej nie przeżyje. Jeśli to nowotwór (u nas od początku było takie podejrzenie) to niestety nie ma na niego akurat lekarstwa, ale jeśli to triaditis może się udać.
Z tego co piszesz wydaje mi się i mam wielką nadzieję, że Wam się uda :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8900
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lut 28, 2024 22:36 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

A co ta biopsja miałaby wykazać?
U ludzi to jest skomplikowana sprawa, trudno mi sobie wyobrazić leczenie kota w przypadku pozytywnego wyniku biopsji.
https://podyplomie.pl/chirurgia/22773,p ... ologicznym
Szkoda, że wet nie sprecyzował swoich hipotez i ewentualnych dalszych kroków, a zamiast tego zajął się niewiedzą laików.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 28, 2024 22:38 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Weci niestety często zachęcają do biopsji, trzeba czy nie. Bez względu na to jakie są szanse na leczenie. Spotkałam się z takim podejściem.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8900
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lut 28, 2024 22:41 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Napisze w sposob malo elegancki, mialaby wykazac wplyw kilku tysiecy funtow na konto weta. Kot mniej istotny, to tylko srodek do celu.
Jestem rozgoryczona i sfrustrowana podejsciem, sposobem traktowania i sie ulalo.
Zwlaszcza po ostatnich dwoch dobach, gdzie wet tryskal zachwytem, ze futro sie udalo wybudzic i dobrze jest, a ja mialam lejace sie przez rece zwierze.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lut 28, 2024 22:45 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Nawet mi się nie chce tego komentować bo zaraz robi mi się mega wqrw. Jak wspomnę umierającego Dżygita i parcie weta specjalisty na biopsję. A nawet nie był uprzejmy zauważyć u niegó żółtaczki, ale biopsję chętnie by zrobił. Tylko po co?
Niestety wielu wetów (i nie tylko wetów) myśli tylko o kasie, pacjent jest dodatkiem :(
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8900
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lut 28, 2024 23:19 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Moja wetka tak nie myślała - po usg kotki, z podejrzeniem chloniaka gdzieś w jelicie grubym, mimo zalecenia pani od usg orzekła, ze to sztuka dla sztuki i męczenie kota, zwłaszcza, ze leczenie podobne, czyli steryd, bo do chemii kotka nie miała kwalifikacji.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 28, 2024 23:21 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Szczęśliwie mój zaufany wet też ma takie właśnie podejście. Nigdy nie naraża kota sztuka dla sztuki, czasem jego słowa bolą, w tym sensie, że niczego nie ukrywa i nie udaje.
Ale to jest lepsze podejście bo najważniejszy dla niego jest komfort kota
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8900
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw lut 29, 2024 8:02 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Jakiego koloru jest kał Zeusa? Nie zmienił się na dużo ciemniejszy?
Mocno ta morfologia poleciała...

Wasz wet planuje jeszcze jakies badania krwi w związku z takim pogorszeniem wyników, by wiedzieć jak się zmieniają i w jakim tempie?
Jesli planuje - to idealnie byłoby oznaczyć poziom żelaza oraz koniecznie zrobić rozmaz manualny. Nie wiem czy on tez to uzna za konieczne...

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 29, 2024 20:36 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Na dzis pierwsze wizyty, m.in. z pytaniem, jak futro stabilizowac i:
'Polecany Mirataz - stymulacja apetytu, dostepny w UK.
Kontrola anemii - po tygodniu morfologia z rozmazem (gwaltowny spadek liczby eutocytow moze byc spowodowany krwotokiem / hemoliza ?).
Po 3-4 dniach jesli nastapil krwotok do swiatla zoladka lub jelit kupa moze byc jak ciemne kakao lub prawie czarna, ale powinien organizm z tego sam sie zaczac leczyc co wykaze badanie krwi jesli wyniki krwinek czerwonych beda rosly. Na tym etapie nie poleca stosowania zadnych sterydow poniewaz moga one wzmozyc potencjalne krwawienie.
Cerenia, opioid, gabapentyna, probiotyk - doraznie, zaleznie od stanu kota.'
Dostalismy rowniez wsparcie w poszukiwaniu lekarzy, ktorzy pracowali/pracuja w UK, moze uda sie cos wymyslec.

Caly czas ogladam kota na wszystkie strony, zawartosc kuwety tez i nie widze zmian, mocz, stolec bez zmian koloru, bez podkrwawien, zabarwienia typowego dla krwawien ukladu pokarmowego.
Futer powolutku bardziej aktywny, nie ma bladych sluzowek, temperatura sie unormowala, serce i oddech w normie.
Ladnie zareagowal na cerenie, bardziej zainteresowany jedzeniem, male porcje, z reki, ale je, pije.
Daje mi do myslenia, iz badanie krwi zrobione w trakcie usg, na miejscu i byc moze cos sie zadzialo z probka, odczytem.
I beztroska weta od usg, ktory w ogole nie widzial problemu w wynikach, wrecz okreslil, jako nieistotne, niewielkie wahniecia oczywiste w danych okolicznosciach, nie stanowiace przeciwwskazan do kolejnej narkozy pod biopsje.

Wetka, u ktorej robilismy wczesniejsze badanie, na razie zainteresowana wynikami i kto, do kogo, nam kota referowal, skad sie wzial gastroenterolog.
Z naszego ogladu - dajemy kotu odpoczac, pozbierac sie i za kilka dni powtorzyc krew, nie powinno byc problemu z uzyskaniem aprobaty wetki (mam nadzieje). Nie dam glowy, czy cos takiego, jak rozmaz manualny nie jest mitycznym zjawiskiem i dziwna zachcianka obcokrajowcow.

Nie wiem, co wywolalo poczatkowy kryzys, natomiast nie mam watpliwosci, iz narkozy na tutejszych warunkach sa zbyt ryzykowne.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw lut 29, 2024 21:48 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Już pisałam kiedyś, że nie jestem w stanie powtórzyć wywodu/tłumaczenia weta sprzed lat, z 2017 roku gdy Dżygit zachorował na zapalenie trzustki, wówczas zwycięsko pokonane.
Dostawał cerenię, wymiotów nie miał więc mnie to zdziwiło. Wet tłumaczył mi, że działanie przeciwwymiotne jest w zasadzie działaniem ubocznym, cerenia jest lekiem i bardzo dobrze się sprawdza w takich przypadkach. Faktycznie.
Dobrze, że Futerek dostaje. Nie wiem jak z gabapentyną, nigdy nie stosowałam, ale skoro dostaje opioidy?
To co piszesz, to chyba niezłe wieści, sądząc po opisie zachowania kota :)

Natomiast gdy czytam o opiece wet na wyspach, to jakaś masakra :strach:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8900
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt mar 01, 2024 21:44 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Mamy wyniki kalu ppod katem pasozytow wszelakich - czysto.
Dostalam sugestie juz emerytowanego, ponoc jedynego na UK gastroenterologa - prof. Edwarda Halla
https://www.rcvs.org.uk/fellowship/fell ... 41773/?p=3
i kliniki:
https://www.langfordvets.co.uk/small-an ... ne-centre/
Tyle, ze potrzebne byloby skierowanie od weta lokalnego i ustalenie, czy sprzedaz paru narzadow (naszych) wystarczy do pokrycia rachunku.
No i swiadomosc, ze tam nikt nie bedzie z nami dyskutowal, tylko zabiora futro, zrobia, co uwazaja i sie zobaczy.
Na razie umowione wizyty u polskich specow.
Odpukac, futer bez zmian od wczoraj, zjada, pije, wyproznia sie, powrocil na swoje ulubione miejsce.
Weekend przed nami, poobserwuje sobie, podopieszczam.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob mar 02, 2024 15:21 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

No i siedze, obserwuje, pogoda barowa, podsypiamy zespolowo.
Ewidentnie kot nieswoj, po jedzeniu kuli sie, chcialby wiecej zjesc, ale odbija sie, mdli (?).
Na razie dwie porcje do poludnia, ok. 30gr kazda.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie mar 03, 2024 11:26 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

W odstawke idzie i hepatiale i cerenia, podane w odstepie paru godzin, widoczne kiepskie samopoczucie, odbijanie sie, niechec do jedzenia.
Nieco poprawy po opioidzie, surowy indyk zjedzony.
Dzis od rana zdecydowanie lepiej, kot kontaktowy, zjedzone ok.40g gotowany indyk + glut z siemienia, surowy indyk.
Mocno zolty mocz.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie mar 03, 2024 12:28 Re: Mamy usg i brak pomyslu :( Trzustka w parze z watroba.

Jeśli nie dajesz nic z wit b (po nich jest b żółty mocz) czy jakiegoś jeszcze supła to coś się dzieje
Nie wiem jak jest po hepatile i cereni
Np esentiale forte nie dasz rady podać ,mam nadzieje ze dziś lepszy dzień bo wczoraj i u mnie bardzo śpiący, o wszystko się zabijałam a w nocy nic spania
Pozdrawiamy

anka1515

 
Posty: 4682
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 79 gości