wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź II~kocięta:( w potrzebie

Dużo spokoju na Święta i nie tylko życzy Gerda

ruru pisze:jeśli możesz sprawdz u sąsiadów, popytaj, Billy nadal w schronisku, super fajny, miły kot, duży, nic więcej nie wiemy..

niestety to nie ich kot

szkoda. jeśli ktoś by był w stanie zrobić ogłoszenie ZNALEZIONO KOTA z danymi schroniska to bym mogła je wydrukować i porozwieszać w okolicy. zapytam też w tygodniu mojego weta z Rosomaka czy ktoś czasem nie przyszedł z informacją, że zgubił mu się kot.

kociarkowaaaa pisze:[...]jeśli ktoś by był w stanie zrobić ogłoszenie ZNALEZIONO KOTA z danymi schroniska to bym mogła je wydrukować i porozwieszać w okolicy[...]

Ci zrobię jutro i wyślę mejlem
jeno adres mi podaj, poproszę
---
:smokin:

Najświezsze wiadomości - DOBRE!! są takie, że:

Anatol zaczął ruszać nóżką!!! :ok:

czucie wraca :ok:

i Zosia żyje, i jest odrobinke lepiej :ok:

Anatol postanowił sam naprawić sobie nóżkę, bo za długo mu było czekać na wtorkową wizytę u dr Witczaka?
Dzielny :ok:

A Zosia? Która to?

Czy mamy jakieś wieści od Kangurka i Weteranka? Jak się czują nasi ulubieni

kawalerowie?

uwaga, uwaga!
Zaginął Oskar 28-03-2016 w okolicach ulicy Cieszkowskiego 4 przy Tagore zaginął bury kotek. Ma na imię Oskar. Raczej stroni od ludzi. Znaki szczególne to dość ciemne oczka w tym jedno ślepe ( widać na nim jakby mgłę) i bardzo ubogie uzębienie (kociak ma tylko 4 kły). Jest zaczipowany. Bardzo proszę o kontakt.nr tel 603521340 lub729408174.

pamiętacie?
Wujek Oskar i Malutki Paszczak
viewtopic.php?f=1&t=166885&p=11125098&hilit=Wujek+Oskar+i+Malutki+Paszczak#p11125098 str. 43
---

mamamariana pisze:Czy mamy jakieś wieści od Kangurka i Weteranka? Jak się czują nasi ulubieni kawalerowie?

Pimpuś czyli podwojony Kangurek pozdrawia z balkonu :1luvu:

na zdjęciu jest ze swoim kolegą, niewidomym Pucusiem, również z naszego schroniska

Odwiedziłam dziś Jacusia, pięknie bryka, pomimo wczorajszej amputacji łapki. Być może i tak jej nie używał, bo skacze idealnie. Jacuś zmężniał, ma już zaklepany domek.

Czy dzisiaj ktoś był u naszych podopiecznych???

Mnie w ten weekend nie będzie.

Dzisiaj dużo odwiedzin,
i jedna super fajna adopcja-

do domu, super fajnego, pojechała nasza seniorka, bidulka Panna Czarny Wafelek
Pan się długo zastanawiał, w sumie, przyjechał z darami, a nie adoptować...chociaż transporterek miau

decyzja niełatwa, kotek szczególnej troski, kicia niemłoda, bardzo zabiedzona i z problemami z trzustką,
ale dobre serce zwyciężyło, Wafelkówna pojechała, trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze :ok:

a wizytę miał Anatol i Elwirka- pewnie któreś z nich niebawem znajdzie dom,
odwiedziny zapoznawcze miała też Żabka i Muminek i zobaczymy co z tego wyniknie
:ok:

bardzo chciałam podziękowac KOTYlionowi :1luvu:

w postaci Marty W :1luvu:

za zabranie do DT
Białej dziewczynki z niedowładem nóżek :1luvu:

.........
Elwirka już po amputacji łapki, jest słodka i widać, że bez przeszkadzającej łapki czuje się lepiej, napiszę jej dziś ogło

są nowe koty
Fistaszek- połamaniec

trikolorka Jadzia, która nienawidzi innych kotów, ludzi kocha

srebrno bura, nieco dzikuskująca Stasia, prześliczna

nowa kicia, Renatka, 3 lata, bardzo się rozchorowała, oczko chore, nie je, na kroplówkach

na deser, rodzyneczek stojący na 4 łapkach- Anatol, któremu czucie w łapce wróciło, po 2 tygodniach podawania leków :piwa:

Dziś Animal Patrol dowiózł rannego kota z okolic Piwnej - wiecie coś o nim?

dziś tylko Kaśka mamamarina na chwilkę była, może coś wie
Kasia przywiozła maty do osłonięcia wybiegów :1luvu:

Mała sierota

faktycznie jest u mnie, wygląda to tak sobie.
Złamanie miednicy niby nie jest jakieś bardzo poważne, ale królewna sama nie sika

niby przy pełnym pęcherzu popuszcza, ale trzeba ją odsikiwać, w okolicy cewki ma dość spory obrzęk, nawet na uchu ma siniaka, nie mówiąc o kilku ranach na ciele. Nakaz klatki i braku ruchu minimum trzy tygodnie.
W tej chwili dostaje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz nivalin. Panią dr. martwi bladość- mała ma blade dziąsła i wszystko inne co może być blade ale z morfologią chwilkę poczekamy bo mimo wszystko dużo ją spotkało, wypadek, schron, ból, stres to nam nie sprzyja. Królewna ma niecałe cztery miesiące i musiała być kotem typowo domowym, jest bardzo ufna i grzeczna mało tego ona ma nawet pazurki obcięte- szukałam dzisiaj ogłoszeń czy komuś nie zginęła ale nic nie znalazłam. No i tylko dodam że nazywa się Bibi (2) no niestety nic innego nie pasuje

wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź II~kocięta:( w potrzebie

Kto przegląda forum