Bardzo się cieszę i bardzo Ci dziękuję za Plamkę
Jak to dobrze, że w końcu opuściła schronisko
Niech będzie szczęśliwa!
Jeśli chodzi o odrobaczanie to ... przy każdej adopcji mówię adoptującym, żeby odrobaczyli kota, bo praktycznie każdy po schronie jest zarobaczony. Tak, odrobaczanie w schronie leży
Jeśli przy przyjęciu kot nie jest bardzo chory, to na wejściu jest szczepiony na wirusówki. I to jest bardzo słuszne podejście. W schroniskach tak to powinno wyglądać.
Plamka przyszła do schroniska już wysterylizowana. Od pierwszego dnia mieliśmy taką informację. I nawet na kwarantannowej klatce Plamki wisiała karta potwierdzająca sterylkę:

Z informacji od jamkasicy (w razie gdybym coś pomieszała, uprasza się o sprostowanie
Dziś schronisko opuścili:
490/15 - Plamka -

667/15 - Czandra - zamiast kociaka. Oczywiście na jedynaczkę

1062/15 (p. 524/15) - Ulena - na dokocenie i do psa. Sama spakowała się do transportera. Zresztą już wcześniej wlazła do transportera zamiast Plamki, tak bardzo chciała wyjść ze schronu

1009/15 - Mordechaj - tylko Luca może więcej powiedzieć o tej adopcji

1017/15 - Astana - po przyjściu wolontariuszy już była w transporterze. Poszła na jedynaczkę, ale państwo jeszcze na dowiedzenia dostali od wolontariuszy informację, że warto zastanowić się nad dokoceniem Astany

1016/15 - Eskima - również na jedynaczkę, ale z zaznaczeniem, że warto zastanowić się nad drugim kotem

989/15 i 990/15 - dwupak ze szpitala. Śliczne dziewczynki z katarem na leczenie w domu


Czyli w sumie 8 kotów dziś odnalazło swoją przystań
W A1 zostali:
Pokój czerwony:
723/15 - Krakus - powoli wychodzi z niego pieszczoch

Pokój miętowy:
938/15 - Oreo - na szczęście już lepiej wygląda








