Modjeska pisze:Przydałoby się trochę nie tylko świątecznego szczęścia dla kici![]()
Szczęście ma, bo żyje, lecz co to za życie.
puszatek pisze:co najwyżej jakieś futerko, może się trafić z ulicy do domu![]()
Basiu, wypluj to słowo, ja już mam dość, niech weźmie osoba z mniejszą ilością kotów, ja mogę jedynie zgłosić gdzieś do fundacji, schroniska czy straży, bo nie problem jest wziąć do domu, zresztą sama wiesz jak jest.
