Fanteczka tylko tak na tym jednym zdjęciu sie złoci-flesz i sztuczne(energooszczędne

) swiatło, ona jest bardziej bezowo-szara.
Klarcia po wizycie u wetki:-jakies zaczerwienienie łuku okołomigdałkowego, ale dziąsełka ślicznie sie goją, więc to raczej od czego innego-może jakis wirus, bo ropy nie ma i nie śmierdzi-dostała dexafort na 5 dni.
Ale największa niespodzianka wyszła podczas mierzenia temperatury-wetce poruszył się termometr, jak sięgała , by lampę poprawić i z gruczołu okołoodbytowego zaczeła wychodzić bezowa masa!
Jeeeeezu!-czegoś takiego jak zyję nie widziałam!
Wydzielina była tak gęsta jak pasta, a było jej strasznie dużo!-wszystko zostało wyciśnięte!
Może to było przyczyna słabego apetytu, bo jelita przypychały się, kupal był rzadko, to i łaknienie się zmniejszyło?-ktoś coś wie na ten temat?-ja po raz pierwszy cos takiego widziałam u kota!