Hej hej.. no powoli się tu ogarniam

Specjalnie dla Ruru - Wariatuńcie Biggy i Kioto

ps. byłam dziś na Marmurowej.
Talia się wylizuje!

z dnia na dzień jest lepiej, dziś już prawie z uśmiechem na ustach można mówić o trwałej poprawie.
Jest nowa kotka cz/b po zmarłej opiekunce..

straszny stresik, siedzi skulona w budce, ale przy głaskaniu mruczała i skubnęła chrupek. Mam sporo różnych fotek, wieczorkiem coś prześlę. Przywieźli też koteczkę adoptowaną we wrześniu (tez mam fotkę) ale opiekun odebrał tel i ma po nią jutro przyjechać. Koteczka chyba się gdzieś zawieruszyła -ale sami nie dzwonili

Murek strasznie kuleje

pytałam kiedy ma zabieg (ma w udzie śrubę, która się przemieszcza, stąd to pogorszenie) ale jeszcze nie wiedzą. Kurcze, to musi być dobrze wykonany zabieg i ciekawe gdzie chcą to robić.. No i czas! każdy dzień "uszkadza" go bardziej..