Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO MA DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 26, 2013 11:08 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

032 - 248 03 62

dzwonię od wczoraj..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 11:29 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

Rozmawiam ze schroniskiem -masakra
kot jest leczony, jest pogryziony, ma ropień na szyi, jest potrurbowany..
nie nadaje się do domu z innymi kotami...

i nie ma żadnych małych kotów na dzień dzisiejszy.. nikt mi nie jest w stanie powiedzieć co z szylkretką..
jak byłam tam ostatnio maluszków była cała masa :(

nie mam jak tam podjechać w tym tygodniu - jest ktoś z Rudy kto mógłby stwierdzić jak jest naprawde?
rozmowa po raz kolejny nic nie dała, schronisko nie ma ewidencji kotów, sami nie wiedzą co mają
jestem ciekawa kto ma pieczę nad nimi, to jest niepojete..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 11:31 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

mamaGiny pisze:nie nadaje się do domu z innymi kotami...



Powiedzieli dlaczego ?

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Wto lis 26, 2013 11:32 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

jak Pani stwierdziła - jest waleczny
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 11:44 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

podrzuce link do wydarzenia na FB https://www.facebook.com/events/1426961 ... ext=create

rozsyłajcie proszę, dla niego to życie..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 11:48 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

mama Giny, ja mam propozycję żeby się w jeden dzień po pracy wybrac do Rudy we dwójke, zobaczyć nawłasnoocznie co oni tam mają i w jakim stanie. I jak będzie coś mega kryzysowego to wziąć do łazienki czy piwniczki plus pogadać z kierownikiem czy jakimś innym władnym osobnikiem nt. tworzenia kotom wątków i tego jak takowego kota zatrzymać.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Wto lis 26, 2013 11:52 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

nie ma sprawy, ja niestety kończę prace o 16 -tam jest do 18 mogę podjechać - niestety obecnie nie mam auta
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 12:46 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

:cry: :cry: :cry: Uważam, że KAŻDY, kto rozważa oddanie kota do schroniska powinien obowiązkowo odwiedzić takie "wzorcowe".
Niech ktoś się zlituje nad tym biedakiem i da mu jakiś kącik.Z domu się go wyadoptuje, z tego miejsca.... :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 26, 2013 13:52 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

mamaGiny pisze:Rozmawiam ze schroniskiem -masakra
kot jest leczony, jest pogryziony, ma ropień na szyi, jest potrurbowany..
nie nadaje się do domu z innymi kotami...

i nie ma żadnych małych kotów na dzień dzisiejszy.. nikt mi nie jest w stanie powiedzieć co z szylkretką..
jak byłam tam ostatnio maluszków była cała masa :(

nie mam jak tam podjechać w tym tygodniu - jest ktoś z Rudy kto mógłby stwierdzić jak jest naprawde?
rozmowa po raz kolejny nic nie dała, schronisko nie ma ewidencji kotów, sami nie wiedzą co mają
jestem ciekawa kto ma pieczę nad nimi, to jest niepojete..


Na zdrowy rozum - jeśli koty po 2-tygodniowej kwarantannie (o ile nie zachorują) są wypuszczane na otwartą kociarnię, z której - o ile mi wiadomo - mogą sobie iść gdziekolwiek, to nic dziwnego że ich nie ma. Psy, dzieci, pijacy, samochody - mogło je spotkać wszystko to, co każdego bezdomnego kota.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 26, 2013 14:17 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

To psy w tym schronisku też mogą sobie wychodzić?
Dla tego kota to jest tragedia :cry: Kiedyś kochany i rozpieszczany, oddany do czegoś co nie wiadomo czym jest skoro koty mogą wychodzić. Przecież to nie jest dziki kot tylko domowy pieszczoch, który nie zna innego życia. Skoro w tym przybytku nie ma wolontariatu to ten kot nie ma szans na przeżycie :cry:
A to szylkretowe maleństwo też sobie zniknęło :cry: Koszmar
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lis 26, 2013 14:24 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

tak, niestety niektóre psy biegają swobodnie..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 14:26 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

mamaGiny pisze:tak, niestety niektóre psy biegają swobodnie..


Poza schroniskiem? 8O Ostro...
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 26, 2013 14:27 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

na terenie, nie w kojcach
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 26, 2013 14:30 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

mamaGiny pisze:na terenie, nie w kojcach


I tak to nieciekawe jest. Kot, który sobie wyjdzie na dzień dobry musi przejść między psami (a przynajmniej może się tam jakoś zaplątać). Wychuchany kot domowy nie ma tam rzeczywiście szans :(
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 26, 2013 14:33 Re: Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO jedynaka wywalonego

Wiecie co ja tego nie rozumiem, jak koty mogą sobie wyjść? To nie jest ogrodzony teren? Raz jeden byłam w schronisku w Toruniu skąd wzięłam kotkę. Tam koty miały taką ogromną wolierę z budkami, różnymi półkami, drapakami. Ta woliera, była połączona z z pomieszczeniem w budynku, w którym znajdowały się takie boksy dla matek z dziećmi, albo samych małych. Jak przyjechaliśmy to Pani wprowadziła nas do tego pomieszczenia i zostawiła nas tam żebyśmy na spokojnie mogli obejrzeć, pogłaskać i wybrać kota. Jeżeli już ma być schronisko, to takie :wink:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości