KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 01, 2013 21:28 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

mir.ka pisze:to nie robić żadnych poprawek rano? naprawicie po południu?


jak masz coś co się przyda jakąś siatkę czy coś takiego to może zostaw w chatce nie pamiętam jak to tam dokładnie wygląd przy tym oknie, bo i tak musimy sie zatrzymać w castoramie to może coś mi wpadnie w oko, , zobaczę a raczej Tomasz :D ile nam się uda zrobić jutro,
a co do życzeń Mary odnośnie wymiany siatek w boksach, to można się zastanowić, zagadam jutro Tomka, może coś wymyśli :lol:

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pon lip 01, 2013 22:08 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kto poznaje tego koteczka?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76133
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 6:03 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

mir.ka pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

kto poznaje tego koteczka?

Holly,córeczka Hildy?

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 8:41 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

K...wa mać! Wyrzucałam rano śmieci i stawiałam takie mokre po moich kotach dla bezdomniaków, a tam w kupce starych foteli do wywalenia - kotka. Pod kotką dwa maleńtaski. Chciałam złapać kotkę ale mi pitła :cry: :cry: :cry: - nie wiem co dalej. Na pewno zamieszkanie maluszków, w fotelu, który lada dzień wyląduje na wysypisku, nie wchodzi w rachubę. Nie wiem co zrobić, nie wiem jak złapać kotkę, mam dość tych kotów wszędzie!

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 9:05 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara S pisze:K...wa mać! Wyrzucałam rano śmieci i stawiałam takie mokre po moich kotach dla bezdomniaków, a tam w kupce starych foteli do wywalenia - kotka. Pod kotką dwa maleńtaski. Chciałam złapać kotkę ale mi pitła :cry: :cry: :cry: - nie wiem co dalej. Na pewno zamieszkanie maluszków, w fotelu, który lada dzień wyląduje na wysypisku, nie wchodzi w rachubę. Nie wiem co zrobić, nie wiem jak złapać kotkę, mam dość tych kotów wszędzie!


dobrze że to Ty je znalazłaś, a nie jakiś psychol 8O
jakby się udało złapać kotkę to może potem by wróciła na swoje tereny bo tak zostawić z maluchami.... nie wiadomo co się wydarzy

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Wto lip 02, 2013 9:15 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara może włozyć maluszki do jakiegos starszego transporterka tam kolo tego fotela i dac jedzenie i może uda się żeby matka tam tez wlazła i tak ją złapać
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 9:26 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dorota Wojciechowska pisze:Mara może włozyć maluszki do jakiegos starszego transporterka tam kolo tego fotela i dac jedzenie i może uda się żeby matka tam tez wlazła i tak ją złapać

Jest tam mój transporter, maluszki w nim, jedzenie i pani Alicja, która ostatnio u nas miała na przechowaniu jedną noc kocurka na ciach, która tego wszystkiego pilnuje ale nie wiem czy wysiedzi tam cały dzień :? . Póki co, usiłuję pożyczyć podbierak od CatAngel ale się nie mogę dodzwonić :(

a czarny kocurek ze złamaną łapą podobno się dziś nie pojawił - cholera wie czy jeszcze żyje skoro stan łapy był kiepski :cry:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 10:24 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

a nie wiecie jak tam dziś kociaki chatkowe? Kaktus, Czarny i reszta?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Wto lip 02, 2013 10:26 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mirka jest pewnikiem na dyżurze i miała wracać autobusem - ale pewnie niedlugo napisze
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 10:43 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

fruciu pisze:a nie wiecie jak tam dziś kociaki chatkowe? Kaktus, Czarny i reszta?

Chwilę rozmawiałam z Mirką chyba ok kociaki jadły Kaktus też, Bella jadła no jedynie czarny nie jadł :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 10:49 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Ja planowałam dziś zabrać do weta te maluszki od Pchełki i od Śnieżki tylko zapomniałam, co którym ma być zrobione i czy matki - zwłaszcza Pchełkę też mam brać?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 10:53 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara S pisze:Ja planowałam dziś zabrać do weta te maluszki od Pchełki i od Śnieżki tylko zapomniałam, co którym ma być zrobione i czy matki też mam brać?

czarnuszki od Pchełki do szczepienia - książeczki ich są spięte z książeczką Pchaełki, kotki od Śnieżki do odrobaczenia i trzeba im założyć książeczki - po odrobaczeniu trzeba je będzie szczepić - niech wet określi czy już nadają się do szczepienia, Pchełki nie trzeba zabierać , Śnieżkę trzeba by też zaszczepić ale nie wiem czy teraz jak jeszcze karmi maluchy można.?

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 10:54 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:
Mara S pisze:Ja planowałam dziś zabrać do weta te maluszki od Pchełki i od Śnieżki tylko zapomniałam, co którym ma być zrobione i czy matki też mam brać?

czarnuszki od Pchełki do szczepienia - książeczki ich są spięte z książeczką Pchaełki, kotki od Śnieżki do odrobaczenia i trzeba im założyć książeczki - po odrobaczeniu trzeba je będzie szczepić - niech wet określi czy już nadają się do szczepienia, Pchełki nie trzeba zabierać , Śnieżkę trzeba by też zaszczepić ale nie wiem czy teraz jak jeszcze karmi maluchy można.?

Śnieżka niedawno też miała powtórkę odrobaczenia, więc może poczekajmy jeszcze

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 02, 2013 11:06 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:
Mara S pisze:Ja planowałam dziś zabrać do weta te maluszki od Pchełki i od Śnieżki tylko zapomniałam, co którym ma być zrobione i czy matki też mam brać?

czarnuszki od Pchełki do szczepienia - książeczki ich są spięte z książeczką Pchaełki, kotki od Śnieżki do odrobaczenia i trzeba im założyć książeczki - po odrobaczeniu trzeba je będzie szczepić - niech wet określi czy już nadają się do szczepienia, Pchełki nie trzeba zabierać , Śnieżkę trzeba by też zaszczepić ale nie wiem czy teraz jak jeszcze karmi maluchy można.?


czarnuszki od Pchełki są wpisane w lupusie na jej konto bo nie miały imion, jedno szczepienie już miały wpisane jest w książeczkach

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Wto lip 02, 2013 11:09 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:
fruciu pisze:a nie wiecie jak tam dziś kociaki chatkowe? Kaktus, Czarny i reszta?

.................. no jedynie czarny nie jadł :(


czy ten czarny miał robiony test na białaczkę i szczepienia?
jak tak to spróbuję go wziąć do domu, może zacznie jeść bo w chatce to małe szanse chyba, przynajmniej spróbuję może go te moje zbiry nie zastraszą całkowicie, tylko oby mu szczekanie nie przeszkadzało za bardzo.

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bianka 4, kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 213 gości