marivel pisze:Justynko,
a jaką karmę kupujesz bezdomniakom? Czy jest jakaś której nie chcą jeść?
rozglądam się za jakimiś okazjami, ale wolałabym wiedzieć czego nie będą.
A czy próbowałaś przestawić Mati na jakieś inne jedzenie, np. mielone mięso nie drażniłoby jej pyszczka, a może finansowo byłoby lżej.
pozdrawiam wszystkie Mruczki i przyjaciół
Teraz jedzą suchego whiskas, ale ze w nim miesa bardzo mało to daje też gotowane mieso i też dodaje do tego sanabell a nie lubią na pewno suchego z lidla czyli coshiba i nie lubią też kitekat suche , a jedzą chetnie purine .
Z Mati wszystko juz wypróbowałam i nic sie nie sprawdza , tylko te gourmwty mus

Przed chwilką znów wyciskałam pęcherz Bartusia a on przy tym mruczał , na szczęście humor mu dopisuje , je , bawi sie , nawet chce zostać ojcem ale ten głupi pampers mu na to nie pozwala
