




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
horacy 7 pisze:Lidziu i my się witamy po powrocie.
lidka02 pisze:Loluś znów chorynie je , leży tylko
.Czekam aż Ania mi da rozpiske jak dawać cykloferon , ale jak mu będzie po tym gorzej czasami to co zrobie jak mój wet za tym nie jest , zmieniłam tabletki odpornościowe i dupa ....Może dam mu odejść tak często to mu nawraca , chłopak się męczy a wiemy białaczka i tak pewnie cudów się nie zdziała ..Koty się ratuje tak długo leczy bo nam , bo nie możemy się z nimi rozstać a one przez nas się męczą ....Mówiłam do mojego tż że chyba pozwole mu.....a on mi to niech weta poda mu ten steryd zobaczymy , ale na jak długo to pomoże .......Bożena trzyma koty do końca , leczenie karmienie na siłę , czy my byśmy chcieli żeby ktoś nas tak leczył na siłe........I tak one potem w niedługim czasie odchodzą , nie chcę jak patrze na niego widze jego cierpienie na pysiu
Nie potr
afie już chyba patrzeć jak go tak boli , kiedy on się ostatnio bawił ...nie pamiętam ...To już nie ten kot mimo że jeszcze młody na wiosne będzie miał trzy lata ....Tak jak wet powiedział koty z białaczką żyją tak długo do puki ich właściciele mają kse i je leczą , bez leczenia odchodzą i widze że to prawda ...Nie wiem co zrobie myśle całą noc
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 108 gości