Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2013 7:42 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Spoko - jak mu grzyb i świerzb wyleczysz, to kotek będzie jak malowanie. I telefonów będziesz miała o niego co niemiara, niestety co jeden to głupszy :roll: . Ale ten jeden sensowny zadzwoni na pewno i o wiele wcześniej niż o Zyzia (jakkolwiek bardzo go lubię i podoba mi się :D ).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 17, 2013 21:02 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

chwilę nie zaglądałam a tu już nowy kot się pojawił :twisted: i to na dodatek wyłamał się jeśli chodzi o kolor i do klubu burasków nie może zostać przyjęty :wink:
a tak serio to rydy miał szczęście że trafił na ciebie a obojętność ludzi jest ogromna.
a Zyzio jest śliczny i ma fajne uszka :-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 18, 2013 22:16 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Miło, że zaglądacie i pamiętacie. Zakładamy "Gang Burasków"? :twisted:
Trochę mnie nie było. Ale już jestem. Przestaję ogarniać sytuację logistycznie, finansowo i fizycznie. Dziewczyny mają srakę po doxy. Wredne jedne jogurtu jeść nie chcą - więc bedzie strzykawą bo kasy na lakcid czy coś podobnego brak. Duzio i Zyzio mają się całkiem dobrze (i kto wygrał Zyzieńku, no kto? JA. Zrobiłam zdjątka i to ładniutkie, mięcho swoje zrobiło :twisted: ). Z Milusią jest w mojej ocenie źle. Brzuszek jest zaogniony, rana otworzyła się i sączy - to akurat dobrze, że sączy a nie tworzy torbiel itd. Mam podejrzenia co do nici i są one uzasadnione (podejrzenia). Od teraz moje koty będą szyte moimi nićmi. Zobaczymy co jutro pokarze. Rudzielec ma się dobrze, co prawda cały upaćkany jest maścią, kremem i czym tam jeszcze, mieszka w piwnicy w mojej pracy gdzie ma cieplutko i jedzonka po kokardkę, przepraszam, po kapelusz. Do spisku wciągnęłam dwie koleżanki więc smarowany jest jak trzeba 2xdziennie i doglądany też porządnie. Jutro jedziemy na kontrolę do weta. Ale nie wygląda ten grzybek fajnie. Z kocurka futerko wychodzi małymi pasmami z tych miejsc gdzie teoretycznie jeszcze jest i nie widać grzyba. Wetka mówiła, że pewnie cała skórka jest zajęta i to tylko kwestia czasu jak futerko przerzedzi się. Trudno będziemy paćkać większy kawałek kotecka :mrgreen: .
Dziękuję uprzejmie Alienor za przypomnienie o telefonach. Szczególnie tych głupich. One daja człowiekowi tyle radości w życiu. A Zyzio jest piękny, dzisiaj pacnął mnie łapką. Futro ma charakterek i zdecydowanie wszystko musi być jak on chce.

Co do burasków. Potzrebuję pomocy w ogłaszaniu. Ktoś oferował cos z fb ale się wycofał (pisałam) a ja nie mam konta i nie wiem jak się za to zabrać. Ogłoszenia zamieszczam sama ale może ktoś mógłby pomóc jeśli ma trochę czasu. Ja za chwilę będę miała wszystko oprócz pieniędzy i czasu i tak będzie do końca marca. To będzie trudny czas dla mnie. W zasadzie to juz od 2 tygodni powinnam się "wyłączyć" ze świata. Potzrebuję pomocy.
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2013 22:19 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 18, 2013 22:18 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Postaram się w poniedziałek o fotki łysego rudzielca - mogę tak powiedzieć bo jeszcze połowę futra ma.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 18, 2013 23:53 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

To zróbmy tak - napisz do CatAngel, ona "za grosze" robi ogłoszenia a ja zapłacę za 2 pakiety po 60 stron, dobrze? Tylko wszystko (linki aktywacyjne etc) musi iść na Ciebie. Jak jakieś strony już zrobiłaś to daj jej znać. Przepraszam, ale reszta ewentualnie w lutym, ok?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 20, 2013 17:31 Re: NIKT NIE KOCHA BURASKÓW a my chcemy do domkuuuuuuuu

Dzięki Alienor. Ja myślałam bardziej o kimś, kto ma czas bo nie pracuje czy coś w tym stylu. Ogłoszenia (całkiem niezłe) to ja zrobiłam, ale problem w tym, że trzeba pilnować tego, odświeżać itd. Ja nie mam już czasu, muszę skupić się na pracy. Do tego za chwile będę miała ograniczony dostęp do kompa (to z czego piszę jest mężowi teraz potrzebne, drugi ma syn). Ja zamieściłam ogłoszenia na najbardziej widocznych portalach, niszowe są nieefektywne (robiłam sondę co do tego). Trzeba pilnować ogłoszeń tam, gdzie jest największa frekwencja. Trzeba pilnować. A ja nie mam czasu. Jeśli nie skupię się na jednym to i my ludzie i koty będziemy głodni. Ja nie mam wyboru już teraz. Do kwietnia ktoś za mnie musi to robić.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 20, 2013 19:52 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Rudy półłysy ma się źle. Jest bardzo smutny, ma biegunkę, jego skóra po ogoleniu okazała się bardziej zajęta niz myslałam (tylko wetka nie była zdziwiona) niby reaguje na pacianie ale jest to znaczna część jego kościstego ciałka. W piwnicy nie jest jednak tak ciepło jak myslałam szczególnie jak się jest bez futra, no niby w kubraczku polarkowym cieplej ale jednak ..., muszę go zabrać też dla tego, że ktoś coś warknął o schronie :evil: .
Reszta szarańczy jakoś żyje. Dziewczyny jakby lepiej, troche lepsze też są kupy (jogurcik :twisted: ). Panowie na dzisiaj ok. Zobaczymy co jutro przyniesie.

No i gdzie nikt (prawie) nie zagląda? E ?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 20, 2013 20:10 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Coś pomyślę, ok? W kwestii rudego. Tylko trzeba by mu test na pp zrobić, bo ja paranoiczka jestem. Jakby co mogę za test zapłacić. I czym go paciasz? Fungiderm, imaverol? I czy z wyskrobin czy leczysz "na czuja".

Co do ogłoszeń - no to kiepsko. Niby teoretycznie dałabym radę odświeżać jak mi wyślesz te linki aktywacyjno/odświeżająco/aktualizujące, ale średnio mam czas. Plus nie rozwiązuje to kwestii odpowiedzi na maile/telefony więc nie wiem jak to zrobić. Napisz jak dokładnie miałoby to wyglądać - jak się da to się zrobi :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 20, 2013 20:27 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

paciam go (jak kazała wetka) pimafucort'em i na jedną łapkę idzie lamisilat. Zobaczymy co zadziała. Strach mu dawać cokolwiek dopyszcznie bo świeci kostkami i nie wiemy w jakim stanie jest środek kotka - próbujemy powierzchniowo i na w tej chwili wet twierdzi, że skóra wygląda lepiej - spod brązu zniknęła czerwień, ja osobiści stawiam na brak mrozu i stąd brak czerwieni, ale wetka jest dobra i szczegółowa (ta akurat) więc jestem cierpliwa (głupota to jedna z 3 rzeczy, które nie "łapią" się na moją cierpliwość). Mam podstępny plan :twisted: i zamierzam jutro go wprowadzić w życie związany z miejscem pobytu łysego. Wpadłam na to w czasie spaceru z piesami :twisted: .

Ogłoszenia to "pożeracz czasu". Wytrop, edytuj, odśwież, Wyślij a tu "wywala" cię z systemu. Radocha :evil:
Telefony i mail ogarnę. Najgorzej z pamiętaniem o piątkach (odświżyć i to cwano bo podobne wywalaja więc dzisiaj do skutku kombinowałam)
Chociazby teraz, od 15tej staram się wgrać zdjęcia Dydzia na moruska i co? wywala cały czas bład serwera gdzie 5 min wcześniej wgrałam nowe zdjęcie Coco 8O 8O 8O
Wżarło ogłoszenie i wywaliło mnie przed chwila z systemu. I tak to jest.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 20, 2013 22:03 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Z tymi ogłoszeniami jest dokładnie tak jak piszesz. Mnie też zajmują okropnie dużo czasu, te portale są różne, też mnie często wywalają jak już zrobię wszystko :evil: Kiedyś np. nie dało się dodać zdjęć, to znaczy zdjęcia dodawałam, niby przyjmowało, a przy ogłoszeniu nie ma. Koszmar!
No ale co zrobić, jak się chce znaleźć dom dla kota, to nie ma zmiłuj. Wściekam się, najwyżej na uspokojenie zrobię sobie drinka i... idę na inny portal :mrgreen:

Kciuki za buraski :ok: i rudaska :ok: niech wszyscy wreszcie będą zdrowi :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sty 20, 2013 22:12 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Fungiderm i imaverol stosuje się zewnętrznie - ale pimafucort i lamisilat lepsze chyba. A jak zrobisz ogłoszenie to nie dostajesz na maila linka do aktualizacji? I co tydzień robisz całkiem nowe? Nie wiem czy bym umiała - zwykle musiałam tylko aktualizować i odświeżać te ogłoszenia, które miały porobione moje tymczasy...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 22, 2013 10:24 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

No właśnie, zajmują czas, którego i tak nie mam.
Alienor ja zrobiłam po jednym ogłoszeniu dla dziewczyny i dla chłopaka. Zamieściłam je na najpopularniejszych portalach. Niektóre z nich przysłały inf. (te od Cat An. też) i aktywacyjne i do edycji. Ale link do odświeżenia przychodzi wtedy, gdy ogłoszenie traci ważność a to jest długo, w tym czasie ogłoszenie przesuwa się na str. 6-8 i jest -mozna powiedzieć- niewidoczne. I to jest problem. Trzeba "ręcznie" kombinować i odświeżać aby było 1-3 str. czyli w praktyce co 4-5 dni. I to jest czasochłonne z w.w. Kasujesz poprzednie i zamieszczasz nowe tak w piątek aby przez dni wolne było widoczne. I to jest nowe zamieszczenie (treściowo i wyglądem tego samego ogłoszenia - kopiuj-wklej) i trwa niestety.

HEhehehehe jestem genialna :twisted: . Szantażem wzięłam i łysy-rudy jest w piwnicy z dużymi oknami, z wieeelkim grzejnikiem i fotelami :mrgreen: . Ma ciepełko, jasno i wszystko gra. :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sty 22, 2013 10:38 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia pisze:HEhehehehe jestem genialna :twisted: . Szantażem wzięłam i łysy-rudy jest w piwnicy z dużymi oknami, z wieeelkim grzejnikiem i fotelami :mrgreen: . Ma ciepełko, jasno i wszystko gra. :mrgreen:

JESTEŚ genialna! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sty 22, 2013 12:05 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Dzień dobry:)
Przyszliśmy się przywitać:)
A Zyziu piękny chłopak jest, :D bo Burasie to cudne koty :ok:
.....................

Obrazek
Obrazek[/quote]

.....................
I teraz lecimy na początek wąteczka...
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto sty 22, 2013 12:11 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Witamy serdecznie :D . Miłej lektury życzymy 8)
Zyziu piękny, to prawda i wielllki jak na chorobździela i cfffffany jak na łobuza przystało :mrgreen: .
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 461 gości