Latem szkieletorek a teraz Tuptus Księciunio w nowym domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 02, 2012 19:40 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

blackobsession pisze:Ja po psacerku. Tuptuś smacznie śpi. Idę coś zjeść i na TV. Pomiziamy sie ;)

Wymiziaj Tuptusia ode mnie tez :wink: , on jest cudny :D
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw sie 02, 2012 21:43 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Wymiziany :1luvu:
Tuptus w depresji :lol: Trzepie ogonem i patrzy spod byka :mrgreen: TZ przyjechał i nagle w babińcu oprócz niego pląta sie po domu drugi facet :lol: Miny robi nieziemskie :ryk:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Czw sie 02, 2012 21:51 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Co za nieszczęście :mrgreen: zobaczysz jak na Ciebie nakrzyczy :ryk: kto to widział TZ wpuszczać do domu :ryk: przecież tam już jest TZ TUPTUŚ :roll: :roll: :roll:

Zazdrośnik z niego nie ma co :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sie 03, 2012 8:48 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Witajcie :)
Tuptuś pojadł, wypucował się i teraz krzyczy żebym przyszła do niego :)
TZ powiedział że wyładniał. Ja już nie widzę różnicy. Ale on go nie widział 10 dni ;)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 11:08 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Kocio ma dobrą opiekę to i żyć mu się chce, ładnieje dla swojej opiekunki :wink: :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt sie 03, 2012 11:14 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Miłego dnia dla wszystkich domowników :1luvu:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt sie 03, 2012 12:28 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

blackobsession pisze:Witajcie :)
Tuptuś pojadł, wypucował się i teraz krzyczy żebym przyszła do niego :)
TZ powiedział że wyładniał. Ja już nie widzę różnicy. Ale on go nie widział 10 dni ;)


TZ chwali Tuptusia, a ten się dąsa że wrócił. Oj Tuptusiu inne chłopy nie są takie złe :mrgreen: wkup się łaski TZ :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sie 03, 2012 16:41 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

AnnAArczyK pisze:Kocio ma dobrą opiekę to i żyć mu się chce, ładnieje dla swojej opiekunki :wink: :ok:

Staram sie :oops: Ponoć mam syndrom Matki Polki :roll: A chyba to nie tak.... Mam syndrom przysparzania sobie problemów :mrgreen: Po co brać do domu kota małego, fajnego itd. Trzeba od razu z grubej rury a potem umierać o zwierze ze strachu :ryk:

Bardzo dzisiaj linieje. Nie tak jak w inne dni. Tak leciała mu sierść w pierwszych dniach pobytu u mnie. Ale to chyba to sakramenckie gorąco....
Tuptusiński dzisiaj chciał obejrzec ludzkiego bobasa ale jego mama z lekka sie wystraszyła i kotka odgoniła :roll: Niedobra :evil:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 16:44 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

AnnAArczyK pisze:Kocio ma dobrą opiekę to i żyć mu się chce, ładnieje dla swojej opiekunki :wink: :ok:

Staram sie :oops: Ponoć mam syndrom Matki Polki :roll: A chyba to nie tak.... Mam syndrom przysparzania sobie problemów :mrgreen: Po co brać do domu kota małego, fajnego itd. Trzeba od razu z grubej rury a potem umierać o zwierze ze strachu :ryk:

Bardzo dzisiaj linieje. Nie tak jak w inne dni. Tak leciała mu sierść w pierwszych dniach pobytu u mnie. Ale to chyba to sakramenckie gorąco....
Tuptusiński dzisiaj chciał obejrzec ludzkiego bobasa ale jego mama z lekka sie wystraszyła i kotka odgoniła :roll: Niedobra :evil:

gisha pisze:Miłego dnia dla wszystkich domowników :1luvu:

Miłego dnia :1luvu:

Miraclle pisze:
blackobsession pisze:Witajcie :)
Tuptuś pojadł, wypucował się i teraz krzyczy żebym przyszła do niego :)
TZ powiedział że wyładniał. Ja już nie widzę różnicy. Ale on go nie widział 10 dni ;)


TZ chwali Tuptusia, a ten się dąsa że wrócił. Oj Tuptusiu inne chłopy nie są takie złe :mrgreen: wkup się łaski TZ :ryk:

Dzisiaj już się nie dąsał ;) Przeszło mu. I nawet próbuje przekonać TZta do siebie.

Idzie burza :roll:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 17:02 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Nie przejmuj sie linieniem, często tak bywa, że zabiedzony kot najpierw odbudowuje ciało, potem wymienia zniszczone biedą futro. Wygląda na to, że Tuptuś pierwszy etap ma już za sobą i wchodzi w drugi.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sie 03, 2012 17:09 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Raczej do odbudowania ciała to trzeba jeszcze sporo czasu ;)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 17:13 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

blackobsession pisze:Raczej do odbudowania ciała to trzeba jeszcze sporo czasu ;)

Zalezy do jakiego kształtu chcesz go doprowadzić. Kuli? :wink:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sie 03, 2012 18:06 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

No wiesz <foch> Żadne z moich zwierzów utuczone nie jest :P On nadal jest chudy. Ta jego doopinka to same kosteczki. Mięśni też malutko. To duży kocur a nadal nawet 4 kg. nie waży :roll: Tommy był od niego mniejszy a ważył prawie 6 kg - a należał do tych chudzielców.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 21:34 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Tuptuś po burzy i deszczu uznał ze jest chłodniej i trzeba poszaleć :mrgreen: Pobiegał, pobawił się, postarał się o kolejną nitkę wyciągniętą z fotelika i teraz ma nerw :mrgreen: A nerw ma bo ja stwierdziłam ze trzeba uczesać a kotek miał zabawowy szał. Uczesałam choć pacnał łapką ( bez pazurków ) moja dłoń. Pokazałam mu że to ja dyktuję warunki. Ale jednak wolę go czesać jak jest w spokojnym stanie bo wtedy sam się rozkłada.
W każdym razie wygląda ze chłopak ma coraz więcej siły ;)

A! Orijen jest BE!! Nietknięty.... Wysypałam i wsypałam TOTW. Nie dam mu nic na noc z puszek i zobaczymy czy rano coś ubędzie bo to nawet wąchał kilka razy jakby się zastanawiał.
To Ci wybredniak jeden :evil:
A może to ja go rozpuściłam? :oops:
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt sie 03, 2012 21:41 Re: Jestem zabiedzony bursztynooki Tuptuś - będę Księciuniem

Chłopak zdecydowanie waży za mało 4 kg :evil: moje mają lekko ponad 6 kg.
Tuptuś to nie jest mały kot :D
Tuptusiu nie wybrzydzaj tylko jedz, powiem ci w tajemnicy że jak suchego nie ruszysz to duża wprowadzi głodówkę :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Nul i 404 gości