puszatek pisze:Krakvet chyba nie lubi klientów z Warszawy i okolic

też zamówiłam u nich 2 razy, pierwszy i ostatni, czekałam na przesyłkę około tygodnia, puszki były pogniecione, kartoniki z Bozitą uszkodzone, wszystko spaprane w wyciekającym sosie
zamawiam często w Kuchni Pupila, ZOO DRAGON i u naszej forumowej Planecie Pupila
Tez miałam tak Basiu,tak pogniecione jedzenie było,ze ciekło,tak..to chyba za pierwszym razem tak miałam...

i jeszcze rozerwana paczka z sucha dla kociąt wtedy i maiła miksa śmierdzacego w środku.
Ja powiem tak:
miałam tez 2 razy kłopoty z Świat Karm,jakis czas temu,ale jak powiedziałam,że rezygnuję,bo nie lubie jak mnie ktoś lekceważy to się zmieniło.Na plus oczywiście.Jak mi dali "za duzo"to pisałam,ze dali za dużo i sama wpłacałam należność .Jak dla mnie dali np.2 puszki za mało to oni mi zawsze zwracali.Acha wiem juz o co dymy z nimi były...Zamawiałam Animonda Carny,kotom,a ci mi 2 razy psiejskich puszek napchali

Ale to nie było na przykład 5 puszek,a 40,50,więc i kwota nie mała. Miał przyjechac kurier odebrac,ale nie przyjechał i tak wlasnie się z nimi "czasowo pogniewałam"Ale jest juz wszystko w porzadku,sa super i słowni i bardzo mili.Jak się okazuje,że czegos zabrakło to dzwonia i pytaja,czy czekamy,czy coś w zamian mogę wziąć i mówią co jest .Także jak dla mnie sa solidni i ja jestem "wierna"swoim sprawdzonym firmom
U nas burza nadciąga,Robi juz ma stresa takiego,że mi w domu przez bramkę wyskakuje z pietra,cały zaśliniony.jęzor po "kostki"Grzmotów nie słychać,ale pies jak widac wie co będzie.Kami zamknięta biedulinka..ona ucieka z budy do takiego "schowka na narzedzia,tam jest chyba dla niej bezpiecznie
Tak mi tych moich strachulców szkoda...koty maja burze w nosie