Chorzów! Było 70 - jest 51 kotów! Dziękujemy za stałą pomoc

[BOENA]

uciekinierka się znalazła

[charm]

Charm będzie mieć lepsze

z tego co oglądam, to nie sądzę
nie wiem jak mi się udało prześwietlić je przy takim słabym oświetleniu...
ale za chwilę wrzucę co mam

[Mała1]

aaa, napiszę jeszcze bo zapomnę
w sprawie tego żarełka dla nich
na razie ciągle gdzieś coś nam wpada w łapki i zawozimy do niej
Dziś trochę puszek trafiło od Lidki
W zasadzie pEwa najbardziej chyba cieszyłaby sie z tych kostek mięsnych, ale nie ma wielkiej zamrażarki wiec nie można zbyt dużo na raz dawać
Przyznam ,że na chwilę obecną najbardziej potrzebne są pieniążki na zabiegi wet, z karmą na razie nie jest źle
A na weta ciągle za mało

[TanundA]

na imageshacku nie dam rady tego już zrobić same zdj bardzo długo się wgrywają a siostra nie ma pewnych programów zainstalowanych, poplątane z pomieszanym jeśli chodzi o większą ilość zdjęć tylko 100 naraz wchodzi
a mam już tylko pół h na kompa, potem muszę zejść
nie wiem kiedy to zrobię, teraz pracuje kilak dni pod rząd cały dzień
mam nadzieję, że jutro mój komp będzie już działał i po pracy ogarnę galerię

[charm]

na imageshacku nie dam rady tego już zrobić same zdj bardzo długo się wgrywają a siostra nie ma pewnych programów zainstalowanych, poplątane z pomieszanym jeśli chodzi o większą ilość zdjęć tylko 100 naraz wchodzi
a mam już tylko pół h na kompa, potem muszę zejść
nie wiem kiedy to zrobię, teraz pracuje kilak dni pod rząd cały dzień
mam nadzieję, że jutro mój komp będzie już działał i po pracy ogarnę galerię

mam nadzieję, że jutro się uda

[charm]

wkleje dzis focone koty-dokładnie opisy

przepraszam, ale nie mam siły się bawić w cytowanie fragmentów opisów


KASTRATY
BLUBIŚ - do adopcji
czarny , duuzy, w dobrym stanie


MURZYNEK- w zasadzie nie do adopcji-choc ze znakiem zapytania jeszcze
duzy, czarny



PSOTEK -do adopcji
ok 1 rok, bury, w dobrym stanie







MACIUŚ-nie pamiętam
czarno-biały, wychudzony





TOFIK-nie pamiętam




KUBA-drugie imię Mafiozo szablozęby- do adopcji
duzy, czarny , dobry stan



MARTIN- do adopcji
bury, białe znaczenia, przyniesiony przez jedno z dzieci jak gdzies sie paliło, 2-3 lata, chudy, przydałby się DT. ciężko oddychał jakby







BĄBEL-do adopcji
zgarnięty z ulicy, 4 lata





DZIKUSEK, =do adopcji
podrostek




SONIA-i SIMBA- do adopcji, mogą iść osobno
diwie siostry, uratowane jak szla z nimi baba i z kamieniami utopic je w stawie
ok 4 lata
troche chude





TWETTY-do adopcji
miła arlekinka, 1-2 lata






ZUZIA-do adopcji
to ta koteczka z problemami wyłysieniowymi, może to byc nawet stres
stanowczo woli mężczyzn, 3-4 lata






LEXI- do adopcji
to kotka przez nas ciachana, dziecko ja przyniosło, miała uszkodzoną łapkę





BENDŻI- do adopcji
bardzo chuda koteczka, mimo dokarmiania solo w szafie nie chce przytyć, raczej jedynaczka




FERBI-do adopcji
to ta czarno-biała koteczka, któa juz miała fotki, ale kiepskie
ma 1.5 roku a wygląda na 4-5 miesięcy, przekochana kotka







MAMUŚKA1- do adopcji,
4-5 lat, podrzucona z 5ma kociakami





MAMUŚKA2- do adopcji-
to mama bezoczkków, znaleziona dwa dni przed porodem



TUSINEK- do adopcji
12latek bury, miły

[charm]

Maluchy:





I parę innych:












wszystkie dorzuciłam do galerii https://picasaweb.google.com/1051588822 ... otyPaniEwy
i podpisałam co umiałam (przynajmniej imiona, opisów nie miałam siły )

[weatherwax]

Uf, jak to dobrze, że kotunia się znalazła!

[lutra]

Dziewczyny, w ramach kiermaszu książek zabrałyśmy trochę grosza i jednym z beneficjentów są koty p. Ewy w Chorzowie.
Wiem, że bardziej by się ta kasa przydała na zabiegi, ale zasadą tego wydarzenia jest to, że nie przelewamy nikomu kasy, dajemy karmę. W związku z tym mam dwa pytania, co kupić? (zwykle kupujemy to: http://allegro.pl/josera-josicat-20kg-kurier-saszetki-i1982352208.html, jeśli chcecie coś innego, ale w tych pieniądzach, bo kasę już podzieliłyśmy, to dajcie znać.
i b. proszę o informację, na jaki adres.
Brawa za akcję i nieustająco sił.

[TanundA]

udostępniłam zdjęcia na fb
z opisów w razie czego jutro coś dodamy, pozmieniamy etc
teraz już naprawdę muszę spadać z kompa

[meg11]

Ja przypominam, że mam w garażu puszki, które miały iść do schronu.
Są 400g myślę, że napewno ponad 100 i na próbe wzięłam 800g ale tych jest niewiele.

Nie wiem gdzie kupic w miarę tanio ale na allegro purine można kupic za 140 zł 15 kg. Moze warto by tam zamawiać na adres p. Ewy.

Można też kupić za 145. 18kg

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... &country=1

[kaja555]

uff, słyszałam już wczoraj o tej lodówkowej pannie, dobrze że się znalazła

co do karmy, to jeżeli nie znajdzie się magazyn, to po nowym roku możnaby wysłać bezpośrednio do p. Ewy, mam jakby co pełne dane dla kuriera - bo do tego czasu trochę wykorzysta to co ma i kolejne się zmieści w jej małym mieszkanku

Mała - ile jej karmy zawiozłyście? to ja to wszystko pozbieram, żeby był spis na pierwszej stronie

muszę się wziąć za uzupełnienie pierwszej strony, też mam trochę zdjeć, ale wkleję jutro, moze kilka się nada do galerii

Siwulka i Barbakuś jedzą, dostają leki, ale nie znają suchej karmy, może już zaczęły skubać (na mokre się rzucają), dzisiaj się dowiem jak sobie radzą. Mimo że to rodzeństwo, Siwulka jest dwa razy większa od brata, waży 940 gram, a brat 450.

Jedynie uszy Barbakuś ma tej samej wielkości co siostra, co świadczy o tym że faktycznie mogą być rodzeńśtwem, bo resztę ma "skarłowaciałą". Nasz wet twierdzi, że "coś" zatrzymało jego rozwój. Boimy się o to "coś", to może być wszystko, pp, fip... lub niedożywienie. Na razie mały je, zasługuje na swoją szansę. W czwartek będzie kontrola i zobaczymy, czy reaguje na leki. Siwulka ma jedno oczko tylko, ale Barbakuś ma oba, tylko to drugie ma złączone powieki. Jeżeli kocurek wyjdzie z choroby, to będzie miał zabieg przecięcia tych powiek i zobaczymy czy oczko uda się uratować.

Po odrobaczeniu była biegunka u obu, z oczu i nosek się leje. Niech leki zaczną działać

[AgaPap]

Świetnie, że kicia się znalzała

[weatherwax]

Siwulka jest dwa razy większa od brata, waży 940 gram, a brat 450.

Jedynie uszy Barbakuś ma tej samej wielkości co siostra, co świadczy o tym że faktycznie mogą być rodzeńśtwem, bo resztę ma "skarłowaciałą". Nasz wet twierdzi, że "coś" zatrzymało jego rozwój. Boimy się o to "coś", to może być wszystko, pp, fip... lub niedożywienie. Na razie mały je, zasługuje na swoją szansę. W czwartek będzie kontrola i zobaczymy, czy reaguje na leki. Siwulka ma jedno oczko tylko, ale Barbakuś ma oba, tylko to drugie ma złączone powieki. Jeżeli kocurek wyjdzie z choroby, to będzie miał zabieg przecięcia tych powiek i zobaczymy czy oczko uda się uratować.

Boluś u Ani Rylskiej z mojego banerka cierpi na karłowatość przysadkową. To jest choroba wynikająca z niedoboru hormonu jakiegoś...

[kaja555]

no to pierwsza strona uaktualniona, jak coś zapomniałam to gadać

co do Barbakusia, to czas pokaże co w nim siedzi, na razie