Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 02, 2011 15:24 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Pani Wiesia nazywa go Balbina, to ponoć kotka. Gdy łapaliśmy, to wyglądała ok. Może zamiast podawać im tabletki, warto by podać im jakiś długo działający antybiotyk w zastrzyku?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 15:38 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

key_west pisze:Bardzo proszę o pw, na jakie konto przelać pieniądze na leczenie koteczki :kotek:


Kasiu dziękuje , poszło pw. :D

edit;

mam wieści z lecznicy kotka leży pod kroplówką i niestety ma oczko usunięte
było tam już wszystko zakażone i bardzo cierpiała.
Ostatnio edytowano Pt gru 02, 2011 15:49 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 02, 2011 15:45 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Pani Wiesia nazywa go Balbina, to ponoć kotka. Gdy łapaliśmy, to wyglądała ok. Może zamiast podawać im tabletki, warto by podać im jakiś długo działający antybiotyk w zastrzyku?


wazne teraz jest, by wiedziec co bylo przyczyna takiego stanu oka Slepki. Tak jak Ci mowilam, Slepka w zeszlym tygodniu kichala. Jesli to kk, to jest mozliwe chyba, ze inne koty to tez maja (nie wiem na pewno?).

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt gru 02, 2011 16:22 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Dzwoniłam do pani Wiesi i ten kotek czarny co miał chorą łapke, to koteczka Misia ona prawdopodobnie miała zaropiałe oko.
Co do Balbiny to pani Wiesia nie zauważyła chorych oczu, ale jutro podczas karmienia dokladnie się przyjrzy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 02, 2011 19:54 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka z wypłyniętym okiem

meggi 2 pisze:
key_west pisze:Bardzo proszę o pw, na jakie konto przelać pieniądze na leczenie koteczki :kotek:


Kasiu dziękuje , poszło pw. :D

edit;

mam wieści z lecznicy kotka leży pod kroplówką i niestety ma oczko usunięte
było tam już wszystko zakażone i bardzo cierpiała.


bidaczysko, dobrze, że poszła do lecznicy. czy wiadomo, jak się zachowuje? dziko czy mniej dziko?
myślę, że można spróbować zebrać kasę na BetaGlukan dla p. Wiesi i p. Bożeny, żeby dosypywały tam kotom. z tego co ostatnio usłyszałam od weta, to na koci katar nie ma odpowiedniego antybiotyka o przedłużonym działaniu... i zrobienie zastrzyka też nie byłoby zbyt łatwe. chyba pozostaje ten unidox do karmy, tylko wtedy chyba trzeba zrezygnować z dawania im nabiału

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt gru 02, 2011 20:16 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Byłem dziś w lecznicy. Kicia przeszła operację bez żadnych problemów. Była już wybudzona, choć jeszcze trochę otumaniona. Usunięta została cała gałka oczna, niestety ilość narośniętego "dzikiego mięsa" uniemożliwiło jej uratowanie. Obecnie w ranie zaszyty jest sączek, który pozwala odprowadzać gromadzącą się ropę. Za kilka dni zostanie wyjęty. Kicia powinna zostać w szpitaliku jeszcze ok 10 dni lub nawet dłużej. Jest kontaktowa, wczoraj miała apetyt, nie panikuje przy ludziach, choć jest lekko zestresowana, co chyba nie jest dziwne. Tutaj krótki filmik z Kicią:

http://www.youtube.com/watch?v=Ii2zgNoaxIs

Kicia została dziś zaopatrzona w saszetki RC Convalescence (mięsny, 12x100g), puszki Sheby (5x100g), suchą karmę bezzbożową Acana (2x400g) - mam nadzieję, że będzie chciała ją jeść. Zostawiłem też 5kg żwirku. W drodze są trzy kartony convalescence'a.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 20:42 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Byłem dziś w lecznicy. Kicia przeszła operację bez żadnych problemów. Była już wybudzona, choć jeszcze trochę otumaniona. Usunięta została cała gałka oczna, niestety ilość narośniętego "dzikiego mięsa" uniemożliwiło jej uratowanie. Obecnie w ranie zaszyty jest sączek, który pozwala odprowadzać gromadzącą się ropę. Za kilka dni zostanie wyjęty. Kicia powinna zostać w szpitaliku jeszcze ok 10 dni lub nawet dłużej. Jest kontaktowa, wczoraj miała apetyt, nie panikuje przy ludziach, choć jest lekko zestresowana, co chyba nie jest dziwne. Tutaj krótki filmik z Kicią:

http://www.youtube.com/watch?v=Ii2zgNoaxIs

Kicia została dziś zaopatrzona w saszetki RC Convalescence (mięsny, 12x100g), puszki Sheby (5x100g), suchą karmę bezzbożową Acana (2x400g) - mam nadzieję, że będzie chciała ją jeść. Zostawiłem też 5kg żwirku. W drodze są trzy kartony convalescence'a.
Trzymam kciuki :ok:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt gru 02, 2011 21:24 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Rafale serdeczne podziękowania, pani Wiesia bardzo się rozczuliła
jak opowiedziałam jej o Twoich odwiedzinach i zakupach dla Oczka :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob gru 03, 2011 8:50 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Byłem dziś w lecznicy. Kicia przeszła operację bez żadnych problemów. Była już wybudzona, choć jeszcze trochę otumaniona. Usunięta została cała gałka oczna, niestety ilość narośniętego "dzikiego mięsa" uniemożliwiło jej uratowanie. Obecnie w ranie zaszyty jest sączek, który pozwala odprowadzać gromadzącą się ropę. Za kilka dni zostanie wyjęty. Kicia powinna zostać w szpitaliku jeszcze ok 10 dni lub nawet dłużej. Jest kontaktowa, wczoraj miała apetyt, nie panikuje przy ludziach, choć jest lekko zestresowana, co chyba nie jest dziwne. Tutaj krótki filmik z Kicią:

http://www.youtube.com/watch?v=Ii2zgNoaxIs

Kicia została dziś zaopatrzona w saszetki RC Convalescence (mięsny, 12x100g), puszki Sheby (5x100g), suchą karmę bezzbożową Acana (2x400g) - mam nadzieję, że będzie chciała ją jeść. Zostawiłem też 5kg żwirku. W drodze są trzy kartony convalescence'a.



:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Sob gru 03, 2011 15:14 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Dobry Wujek Z. :lol:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob gru 03, 2011 20:31 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Wieści z dzisiejszego dnia, kotka Oczko , bardzo słabiutka,
leży, dziś prawie nic nie zjadła. Może jutro będzie lepiej.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob gru 03, 2011 20:46 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

To dopiero pierwsza doba. Byle powikłań nie było. :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 21:10 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Rafał to o czym rozmawialiśmy, udało się i poleciało w świat
teraz musimy trzymać kciuki, żeby było :ok: :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob gru 03, 2011 23:01 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka już w szpitaliku.

Ponawiam prośbe, nadal aktualna sprawa polaru do budek dla wolszczaków.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 05, 2011 12:28 Re: Głodne Koty na Cmentarzu Wolskim. Kotka w szpitalu. Polar

Ponawiam prośbę meggi 2 o polar. Część domków na cmentarzu go nie ma, na nowe też już brakuje tych ścinków.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], puszatek, Tundra, welon i 529 gości