iza71koty pisze:skarbonka pisze:iza71koty pisze:Kicia próbuje jeść, ale widać że sprawia jej to ogromną trudność.Pokombinuje dzisiaj z jedzeniem.Jak bede gotować udka postaram sie zrobić takiego dobrego rosołku i podkarmię strzykawką.Kupię też paszteciku Gourmeta i spróbuje delikatnie patyczkiem do uszu przesmarować te dziąsła żelem.
prawdziwa pielęgniarka z Ciebie Izuś![]()
będę trzymaćza koteczkę
Wiesz najsmutniejsze jest to ze takie zupełnie dzikie koty przychodza po Pomoc kiedy jest juz często...po czasie.Wtedy kiedy jest już z nimi bardzo żle.Ona widać że ufa.Wie ,że nie chce jej zrobić krzywdy.W nocy zrobiła siusiu do kuwety.Chciałabym jej Pomóc.Bardzo.....
Dokładnie.Do mnie dziczki tez wychodzą dopiero wtedy gdy często jest już za późno

Na szczęście (odpukać w nie malowane aby nie zapeszyć) z Misiem mi się chyba udało.
Nie smara,oczy czyściutkie,trzecia powieka się cofnęła.Co prawda oczko jest mętne i nie mam pojęcia czy on coś na nie widzi ale jest taki pełen życia,jak nigy

Jak wrociłam z Polski to pierwsze co zrobił, to ugryzł mnie tak mocno w rękę,że az mnie siniak wylazł,

