Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 17, 2011 19:20 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Okazuje się ,ze jeszcze wiele trzeba tłumaczyć i dobrze jak ktoś chce słuchać ,większość nie chce niestety.Większośc pracowników rozmnaża np.swoje koty i psy ,patrzy na nas jak na pomylone gdy mówimy o kastracji kotów w schronisku.

A ja dziś przeczytałam, że w naszym schronisku zdarza się, że koty czasem się gubią, wychodzą i w okolicy zarażają się czymś. Jak to jest możliwe :evil:
I jeszcze przeczytałam, że czasem przez przeoczenie niektórych się nie kastruje.
Normalnie głową tłuc o mur, to mało.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 17, 2011 19:26 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Obawiam się ,ze jeszcze długo będziemy tłuc głową w mur.Nawet w miastach gdzie świadomość jest większa jest trudno, to co tu mówić o wsi i miasteczkach.Dokąd zabierać kocięta za co robić sterylki ,skąd znaleźć czas na to wszystko, nie wiem. :evil:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 17, 2011 20:42 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Wróciłam po weekendzie :D

Smutno czytać, że właśnie tak oczywiste rzeczy, takimi dla innych nie są :( Trudno walczyć waląc głową w mur, ale cóż robić... trzeba się starać. Może kiedyś małymi krokami... :roll:
po_prostu_kaska
 

Post » Nie lip 17, 2011 20:51 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Jestem tylko przez chwilę na necie. Jutro też będę dopiero wieczorem.
Ale przeczytałam Wasze smutne rozważania...
i też mi smutno...
Może ta walka jeszcze dłuuuuga, ale walczyć trzeba.
Fakt, zmiany zachodzą zbyt powolo :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 17, 2011 20:59 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

trzeba iść na przód i mieć nadzieję,że choć u jednej osoby wątpliwości zostaną zasiane. na pewno jest trudniej jak osoby np w schronie zajmujący sie biedami nie pomagają.Wręcz szkodzą swoim podejściem i poglądami. Ale dla nich to w większości jest praca.Na rynku gdzie tej pracy nie ma.Może też i postawa obronna takie zachowanie? Jednak niezmiennie wierzę,że ktoś z nich zapała do zwierząt inną, lepszą miłością. I dal takiej osoby warto wracać i gadać. O tym,że należy wracać do zwierząt nie muszę pisać. To oczywiste.Ale Basiu, wiem jakie to trudne wracanie.
Jagódka jest od pracownika schronu.Siedziała u niego. Tam własne koty i psy nie sa kastrowane.A mała nie widziała weta przez 3 tygodnie.Oczy prawie straciła.Otwock to duze miasto.Blisko stolicy. A podejście takie samo bo ludzie wszędzie są tacy sami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lip 17, 2011 21:22 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Chyba mam dzisiaj gorszy dzień i jakoś histerycznie reaguje.Dzisiaj wyszło na to ,że lepiej być alkoholiczka niż osobą pomagającą kotom bo do alkoholizmu ludzie się przyzwyczaili do takich dziwaków jak ja nie bardzo.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 17, 2011 22:20 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Na rynku, gdzie nie ma pracy, raczej powinno się pracę wykonywać nadzwyczaj starannie. Obawiam się, że to nie bardzo jest postawa obronna.
Ale myślę też, że na dziś dość smutków. Bo nie damy rady.
Śpijcie dobrze i spokojnie :1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 18, 2011 5:39 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Pozdrawiam serdecznie porannie, bo tylko przez chwilę mam dostęp do netu.
Nie znam rozwiązania na te smutki :( :(
Trzeba znowu orać morze i już.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lip 18, 2011 7:30 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Spokojnego dnia, nowy dzień to nowe szanse dla wszystkich - dla kotów i ludzi.
Koty znajdą nowe domy, a ludzie się poprawią :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 18, 2011 8:07 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

MalgWroclaw pisze:Spokojnego dnia, nowy dzień to nowe szanse dla wszystkich - dla kotów i ludzi.
Koty znajdą nowe domy, a ludzie się poprawią :D
Miejmy nadzieję ,że nowy dzień przyniesie lepszy nastrój mi a jakiemuś kotu dom.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lip 18, 2011 11:52 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Chyba mam dzisiaj gorszy dzień i jakoś histerycznie reaguje.Dzisiaj wyszło na to ,że lepiej być alkoholiczka niż osobą pomagającą kotom bo do alkoholizmu ludzie się przyzwyczaili do takich dziwaków jak ja nie bardzo.

a to normalka.Czasem zastanawiam sie,że gybym na ciągu miała wszystkie te koty, chodziła karmić , przesypiała w budce dla kotów wśród misek i resztek jedzenia to było by ok.A jak robie na trzeźwo a potem do ludzi sie doprowadzam to juz jest zboczenie i dewiacja. :mrgreen:

Miłego dnia. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 18, 2011 16:10 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

ASK@ pisze:a to normalka.Czasem zastanawiam sie,że gybym na ciągu miała wszystkie te koty, chodziła karmić , przesypiała w budce dla kotów wśród misek i resztek jedzenia to było by ok.A jak robie na trzeźwo a potem do ludzi sie doprowadzam to juz jest zboczenie i dewiacja. :mrgreen:
Miłego dnia. :1luvu:

ASK@ co Ty mówisz :ryk:
:1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 18, 2011 17:33 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Głaski dla szczytniaków :kotek:
po_prostu_kaska
 

Post » Pon lip 18, 2011 21:13 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Pani z Mławy jest chętna na koteczkę tri ,ew.transport na weekend możemy planować jak wszystko się uda.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lip 18, 2011 21:20 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Pani z Mławy jest chętna na koteczkę tri ,ew.transport na weekend możemy planować jak wszystko się uda.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 18 gości