K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 16, 2011 20:50 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

gerardbutler pisze:nie lubi wogole ryb
leki w lecznicy codziennie wzastrzykach


Czy kicia dostaje glukozę + płyn wieloelektrolitowy w postaci kroplówki?
Powinna, koniecznie.

Ale wtedy upośledza się łaknienie!
Można lać do buzi płynnego convalescensa.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 16, 2011 21:03 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

miszelina pisze:Wolne są wszystkie klatki na kwarantannie. We wtorek mam przenieść Torfika z kwarantanny do króliczej w cat-roomie.


Możliwe, że będę potrzebować jednej dla Katki, jeżeli nie będzie innej opcji. Potem wraca, ale traci dom tymczasowy prawdopodobnie po 1 czerwca :(

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob kwi 16, 2011 22:26 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Czy mogę wziąć jakąś klatkę z kociarni dla VoltoPirata z wypadku? Na dłuższy okres czasu.
Może ktoś pożyczy swoją prywatną?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Nie kwi 17, 2011 8:58 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Dyzio - co napisać w aukcji o jego oczku? On widzi na nie?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1568007419

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 9:00 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Annazoo pisze:Dyzio - co napisać w aukcji o jego oczku? On widzi na nie?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1568007419

Ale Dyzio juz w domu :lol:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie kwi 17, 2011 9:02 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

miszelina pisze:
Annazoo pisze:Dyzio - co napisać w aukcji o jego oczku? On widzi na nie?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1568007419

Ale Dyzio juz w domu :lol:

Ludzie 8O
To ja jestem ofiara losu :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 9:49 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

A czy jest tylko to jedno zdjęcie Torfika? Nie mogę innych znaleźć.
http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/users.php?act=gallery&gal=4&cat=100

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 9:52 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Annazoo pisze:A czy jest tylko to jedno zdjęcie Torfika? Nie mogę innych znaleźć.
http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/users.php?act=gallery&gal=4&cat=100


a torfik ma iść do adopcji? przecież on kompletnie nie rokuje? 8O
no, ale w sumie oluś niby też nie rokował... :roll:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie kwi 17, 2011 9:56 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Kocuria pisze:
Annazoo pisze:A czy jest tylko to jedno zdjęcie Torfika? Nie mogę innych znaleźć.
http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/users.php?act=gallery&gal=4&cat=100


a torfik ma iść do adopcji? przecież on kompletnie nie rokuje? 8O
no, ale w sumie oluś niby też nie rokował... :roll:

Może rokuje jako król podwórka bezpiecznego?
Nie wiem, czytam koty z 1 strony i on tam jest...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 10:00 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Innych zdjęć jeszcze nie ma, on cały czas w klatce i syczy. Trochę nawet bije łapami. We wtorek przenoszę go do cat-roomu, też niestety do klatki, bo tam za dużo kotów. :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie kwi 17, 2011 12:22 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Kocuria pisze:
Annazoo pisze:A czy jest tylko to jedno zdjęcie Torfika? Nie mogę innych znaleźć.
http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/users.php?act=gallery&gal=4&cat=100


a torfik ma iść do adopcji? przecież on kompletnie nie rokuje? 8O
no, ale w sumie oluś niby też nie rokował... :roll:


nie takie koty trafiały do adopcji, potrzebny tylko odpowiedni dom. To nie kot zgarnięty z ulicy, na którą mógłby wrócić. Zresztą, jak wspominasz, Oluś był chyba jeszcze gorszy w klatce.

Wołałabym aby klatki były pożyczane skądinąd niż z kociarni, bo tam trafiają koty posterylkowe lub właśnie na kwarantannę. Nie wszystko mieści się na Chmieleńcu. Chyba, że na kociarni leży jeszcze jakaś nieużywana, złożona. Trzeba wziąc pod uwagę, że zaraz zaczną się maluchy i one do dogów się nie nadają.
A abstrahując od wszystkiego mieliśmy więcej króliczych klatek, które niestety od czasu zatopienia "nie wypłynęły". Może ktoś przeoczył np w swojej piwnicy, garażu lub gdziekolwiek fundacyjną klatkę.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 12:23 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Z Muńkiem coraz gorzej :(
    miska nietknięta
    w kuwecie masakra (skorzystał dzisiaj w mojej obecności i widać było, że sprawia mu to dużo bólu i trudu
    kot strasznie wycofany
    czy on dostaje jakieś leki do pyszczka? bo ma czymś strasznie paszczę pomazaną

Złych wieści ciąg dalszy:

Dudzia
    wymiotowała
    w kuwecie trochę luźno i krew
    czy ona zawsze miała tak napięty brzuszek?

Yenika

 
Posty: 39
Od: Nie wrz 05, 2010 18:59

Post » Nie kwi 17, 2011 12:26 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie kwi 17, 2011 12:27 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Yenika pisze:Z Muńkiem coraz gorzej :(
    miska nietknięta
    w kuwecie masakra
    (skorzystał dzisiaj w mojej obecności i widać było, że sprawia mu to dużo bólu i trudu
    kot strasznie wycofany
    czy on dostaje jakieś leki do pyszczka? bo ma czymś strasznie paszczę pomazaną

Złych wieści ciąg dalszy:

Dudzia
    wymiotowała
    w kuwecie trochę luźno i krew
    czy ona zawsze miała tak napięty brzuszek?


wczoraj jadł i załatwiał się normalnie :roll: cóż znowu? :( Leki dostaje

Dudzia zwymiotowała czym? jedzenie, ślina, kłaczki? (bo wczoraj był czyjś pawik kłaczkowy)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 13:03 Re: K-ów, nasi weci dbają aby się nam nie nudziło ...

Tweety pisze:
wczoraj jadł i załatwiał się normalnie :roll: cóż znowu? :( Leki dostaje

Dudzia zwymiotowała czym? jedzenie, ślina, kłaczki? (bo wczoraj był czyjś pawik kłaczkowy)


pawik z karmy

Yenika

 
Posty: 39
Od: Nie wrz 05, 2010 18:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 382 gości