Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-41 kotów-Bydgoszcz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 6:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze:Poważnie? Agn wywlekła a Beata biedna nic nie zrobiła. No zła Agn oj zła. :lol:

Beaty grzechem głównym było wyrażenie krytyki. A tego robić nie wolno wszak. Wolno tylko wyznawać ślepo.
Tak, niejaka golla też wyraziła ostatnio delikatną krytykę i jakich pięknych doczekała się komentarzy.

Tak, golla to casica 2, tylko z większą kulturą.
A komentarze zaiste były mrożące krew w żyłach.

A tu - bąki są coraz bardziej smrodliwe, słowotoki coraz bardziej kojarzą się z mało kontrolowanym rozwolnieniem, a my wszyscy czekamy aż wreszcie nastąpi obstrukcja.
Z nieskrywaną nadzieją, że będzie zwieńczona pęknięciem - z hukiem, jak to balony pekają.
Nadęte a puste w środku - "Szanowne Panie" - jesteście śmiechu warte. Albo i to nie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt kwi 01, 2011 7:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:Marcelibu, za pełną i rzetelną informację o kotach w tym azylu trzeba płacić, zapomniałaś? 8)

Wskaż osobę, która została zmuszona w tym wątku do zapłacenia za informację o kotach mirka_t.

Zadziwiające jest, że wszystkie Panie Krytykujące z wielką radochą przyjęły praktyczną realizację tego pomysłu w wykonaniu Zofia&Sasza.
Marcelibu nie przeszkadzają nawet turlające się ikonki a casica będzie wspierać fundację jopop, której działalność przy okazji "sprawy met" budziła jej watpliwości.
I o ile jeszcze do niedawna miałam jakieś wątpliwości to w tej chwili już ich nie mam - KASA rządzi.
A zabawa na forum polega na tym, żeby "wygryźć konkurencję" czyli mówiąc wprost - przejąć darczyńców.
Stąd insynuacje, półprawdy, niedomówienia czy zwykłe kłamstwa - zawsze coś się przylepi.

casica pisze:Fakty są jednakowoż takie, że uzyskane prywatnie informacje wywlekała Agn, ale oczywiście nie jest wygodnie coś takiego pamiętać.

Beata nie jest może tak ekstremalnym przypadkiem jak Marcelibu ale informacji na temat jej "prywatnych" spraw na forum też nie brakuje.
Ale oczywiście wygodnie jest tego nie zauważać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 01, 2011 7:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65, musiałaś długo myśleć na ta Spiskowa Teorią Dziejów. Podziwiam. :lol:
To proroczy sen czy zobaczyłaś w gwiazdach? :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2011 8:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Wskaż osobę, którą Mirka zmusiła do zapłacenia za informację o swoich kotach.

Twoje opinie na mój temat kompletnie mnie nie interesują.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 01, 2011 8:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD - w przeciwieństwie do wielu insynuacji, tę `teorię spiskową` Pixie można sobie sprawdzić na forum.
Z tego, co zauważyłam to forum jest pełne różnych, również prywatnych i intymnych informacji - wystarczy czytać, kojarzyć i pamiętać teksty.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 8:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Ale ja piszę o tym "wygryzaniu konkurencji" przez wątek bazarkowy :lol:

Ale tak patrząc z perspektywy - coś w tym jest - osoby krytykujące zawzięcie inne DT - to samo co było tam krytykowane -tu popierają.
Przykłady były dawane.

Agn, tak, wystarczy poszukać. Jednak poszukać i wykorzystać by komuś dokopać to inna sprawa. I takie postępowanie mnie brzydzi.
Forum przestaje być miejscem gdzie można pisać o swoich prywatnych problemach, radzić się, uzyskiwać wsparcie, bo takie informacje, niekiedy bardzo bolesne i drażliwe moga być obrzydliwie wykorzystane. I to nie przez "obcych" a przez wieloletnich użytkowników forum. Przez "swoich".
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2011 8:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:Agn, tak, wystarczy poszukać. Jednak poszukać i wykorzystać by komuś dokopać to inna sprawa. I takie postępowanie mnie brzydzi.
Forum przestaje być miejscem gdzie można pisać o swoich prywatnych problemach, radzić się, uzyskiwać wsparcie, bo takie informacje, niekiedy bardzo bolesne i drażliwe moga być obrzydliwie wykorzystane. I to nie przez "obcych" a przez wieloletnich użytkowników forum. Przez "swoich".

A nie brzydzi Cię rzucanie niczym nie popartych insynuacji, by potem kazać obwinionemu `samemu szukać` czegoś, czego nie ma?
Nie brzydzi Cię, że każda odpowiedź na czyjąś krytykę jest traktowana jak atak na krytykującego? To nie ma już możliwości obrony własnego zdania, motywów i postępowania?

Poza tym jest jeszcze istotny element chronologii. Nie ja zaczęłam ten konflikt i broniąc się stosuję metody przeciwnika.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 01, 2011 8:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t, czy w ciągu ostatnich trzech tygodni robiłaś jakieś ogłoszenia, np. dla Okty?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 01, 2011 8:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Agat i jeszcze jeden kot mają ogłoszenia na ale.gratka z 18.03. Kilka kotów ma ogłoszenia z 9.03. Okta nie.
Btw. najbardziej ogłaszanymi kotami były Bączek i Kitek - akurat te koty znalazły ostatnio DS, co za niesamowity zbieg okoliczności :roll:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt kwi 01, 2011 8:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
MariaD pisze:Marcelibu, za pełną i rzetelną informację o kotach w tym azylu trzeba płacić, zapomniałaś? 8)

Wskaż osobę, która została zmuszona w tym wątku do zapłacenia za informację o kotach mirka_t.

Zadziwiające jest, że wszystkie Panie Krytykujące z wielką radochą przyjęły praktyczną realizację tego pomysłu w wykonaniu Zofia&Sasza.
Marcelibu nie przeszkadzają nawet turlające się ikonki a casica będzie wspierać fundację jopop, której działalność przy okazji "sprawy met" budziła jej watpliwości.
I o ile jeszcze do niedawna miałam jakieś wątpliwości to w tej chwili już ich nie mam - KASA rządzi.
A zabawa na forum polega na tym, żeby "wygryźć konkurencję" czyli mówiąc wprost - przejąć darczyńców.
Stąd insynuacje, półprawdy, niedomówienia czy zwykłe kłamstwa - zawsze coś się przylepi.

casica pisze:Fakty są jednakowoż takie, że uzyskane prywatnie informacje wywlekała Agn, ale oczywiście nie jest wygodnie coś takiego pamiętać.

Beata nie jest może tak ekstremalnym przypadkiem jak Marcelibu ale informacji na temat jej "prywatnych" spraw na forum też nie brakuje.
Ale oczywiście wygodnie jest tego nie zauważać.


Pixie65 - dla mnie zachowujesz się jak zwykły UBek. Widać, że forum wertujesz bardzo dokładnie i wykorzystujesz wszystko, co nie ma związku z kotami przeciwko osobom, które nie popierają działaności mirka_t w sprawie kotów Wiesz, dla mnie to trzeba być zwykłą szują, żeby się tak zachowywać. Bo szuje mają to do siebie, że gdy braknie argumentów merytorycznych - dobierają się do człowieka od zupełnie innej strony (uczuciowej, emocjonalnej, prywatnej). Tak się m.in. zachowywała dawna UBecja. Rzygać mi się chce.

Edit: od tej chwili jesteś u mnie w ignorze. Nie oczekuj ode mnie żadnych odpowiedzi. Dla mnie nie jesteś człowiekiem.
Ostatnio edytowano Pt kwi 01, 2011 8:46 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt kwi 01, 2011 8:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:Ale ja piszę o tym "wygryzaniu konkurencji" przez wątek bazarkowy :lol:

A ja pisałam o wygryzaniu konkurencji w innym kontekście - przez forumowe zabawy - insynuacje, niedomówienia, półprawdy i kłamstwa - nie doczytałaś?

Wątek bazarkowy jest prywatną (chyba?) inicjatywą Zofia&Sasza.
Byłby faktycznie zabawny gdyby nie jego kontekst sytuacyjny.

MariaD pisze:Forum przestaje być miejscem gdzie można pisać o swoich prywatnych problemach, radzić się, uzyskiwać wsparcie, bo takie informacje, niekiedy bardzo bolesne i drażliwe moga być obrzydliwie wykorzystane. I to nie przez "obcych" a przez wieloletnich użytkowników forum. Przez "swoich".

Wskaż taki przykład.

Jak sama zauważyłaś - forum to miejsce gdzie można pisać.
Można także czytać i komentować.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 01, 2011 8:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:Wskaż taki przykład.

pixie65, przykładów można znaleźć sporo. Nie udawaj, że nie wiesz, nie znasz i wogóle pierwsze słyszysz o czymś takim. Nie bądź, na dodatek, zakłamana.

Agn, nie wiem o czyich insynuacjach piszesz, więc się nie odniosę. Czy dotyczą spraw prywatnych jakiejś osoby?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2011 9:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
pixie65 pisze:Wskaż taki przykład.

pixie65, przykładów można znaleźć sporo. Nie udawaj, że nie wiesz, nie znasz i wogóle pierwsze słyszysz o czymś takim. Nie bądź, na dodatek, zakłamana.

Wskaż konkretny przykład.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 01, 2011 9:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
MariaD pisze:
pixie65 pisze:Wskaż taki przykład.

pixie65, przykładów można znaleźć sporo. Nie udawaj, że nie wiesz, nie znasz i wogóle pierwsze słyszysz o czymś takim. Nie bądź, na dodatek, zakłamana.

Wskaż konkretny przykład.

Nie wskażę, z prostej przyczyny - zacznie się z Twojej strony analiza i roztrząsanie danego przypadku - jeszcze bardziej uwypuklając problem danej osoby. I to na forum ogólnodostepnym.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2011 9:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze: Dla mnie nie jesteś człowiekiem.


Marcelibu, zastanów się czasem, zanim coś napiszesz. Rozumiem różnicę w poglądach, rozumiem zacietrzewienie obu stron, mogę również zrozumieć to bezustanne obrzucanie się błotem i wytykanie palcami w stylu 'a nie, bo ty...'. Ale tu osiągnęłaś mistrzostwo, którego z żadnej ze stron do tej pory i żadnej z uczestniczek się nie udało. jak można odmówic komuś człowieczeństwa z tak idiotycznego powodu, jakim jest jakiś tam konflikt???
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Paula05 i 327 gości