[']MANIUŚ FIV+, najukochańszy koci senior - DS u Mohy :)

[Marcelibu]

Bo rozumiem, że z wylizywaniem miseczki nie ma kłopotu. Czyli języczek jest OK .

[Moha]

Nie, jęzorek na medal! Moją buźkę potrafi wylizać, może liczy na rewanż, a ja głupia się nie kapnęłam!

[Marcelibu]

Nie, jęzorek na medal! Moją buźkę potrafi wylizać, może liczy na rewanż, a ja głupia się nie kapnęłam!

Popłakałam się ze śmiechu...

[jamkasica]

Nie, jęzorek na medal! Moją buźkę potrafi wylizać, może liczy na rewanż, a ja głupia się nie kapnęłam!

to do dzieła maj dir

[Moha]

Trochę mnie zniechęcają grzybki, ochoczo owocujące na Mańkowym grzbiecie, ale po łebku zawsze tak go wycałuję że chyba można to zaliczyć...

[emkamara]

Moha, seteczka najpierw to i grzybek podejdzie

[Moha]

To wezmę jeszcze kiełbaskę, sie przy okazji z Mańkiem podzielę, chociaż on preferuje mielone krowy

[emkamara]

Co tam u Maniuli? Hodowla opanowana?

[Moha]

Pomalutku do przodu Nowych placków na razie nie przybywa a obecne chyba się goją. Kuracja trwa, tuczenie również, a muszę dodać że Maniuś darmo chleba (a raczej mięsa) nie je: mój TŻ zabrał się za mini remont łazienki i zgadnijcie kto mu z zaciekawieniem pomaga?... W ogóle z Mańka kino jest: łazienkę zaanektował na własność i chociaż chętnie spaceruje po innych częściach naszej jakże wielkiej chałupy, to zawsze wraca "do siebie". I niech tylko go ktoś nie wpuści!!! Na własność też zabrał kontener! Bardzo lubi tam spać, inne miejsca nie wchodzą w grę. Gdybyście słyszały, jak darł mordę, kiedy rozłożyłam kontenerek do mycia! Oczywiście lubi też się zdrzemnąć na ludzkich kolanach, ale pośpi trochę, nagle wstaje, zaczyna bić ogonem, robi złą minę i maszeruje do kontenera a w oczach ma wypisane:" a teraz spadaj, mała, tylko nie zapomnij światła zgasić!"

[emkamara]

Chyba trzeba się cieszyć, że niewykastrowany nie próbuje objąć w posiadanie pozostałych pomieszczeń

[ef25]

No a jak, Maniek jest krolem lazienki !
Super, ze taki towrzystki z niego koleś i do remontow chętny... ideał
gdyby jeszcze tylko sie zaprzyjaźnił z 'mydłem'...

[Moha]

Chyba trzeba się cieszyć, że niewykastrowany nie próbuje objąć w posiadanie pozostałych pomieszczeń

No nie, aż tak dobrze to nie ma Maniuś, jeśli się go spuści z oczu to bardzo chętnie zostawia swoje wizytówki, dlatego spacerki są ograniczane do czasu odjajczenia. A to odroczone do czasu zakończenia grzybobrania. A całkowite wyleczenie ??? Całe szczęście, że kocur głównie śpi, i to z własnej woli - w łazience Boję się tylko, czy w związku z nadchodzącą wiosną w Maniusiu nie obudzi się jakiś koci Amor, bo to mogłoby być trudne do zniesienia...

[Moha]

No a jak, Maniek jest krolem lazienki !
Super, ze taki towrzystki z niego koleś i do remontow chętny... ideał
gdyby jeszcze tylko sie zaprzyjaźnił z 'mydłem'...

Niestety, mydła dalej nienawidzi... Szczęście, że w miarę polubił czesanie, tzn bardzo lubi drapanie szczotką po łebku, polikach czy gorsie, ale nie daj Boże dotknąć bezcennego ogona, wyperfumowanego starannie aromatem z jajeczek!

[Marcelibu]

Chyba trzeba się cieszyć, że niewykastrowany nie próbuje objąć w posiadanie pozostałych pomieszczeń

No nie, aż tak dobrze to nie ma Maniuś, jeśli się go spuści z oczu to bardzo chętnie zostawia swoje wizytówki, dlatego spacerki są ograniczane do czasu odjajczenia. A to odroczone do czasu zakończenia grzybobrania. A całkowite wyleczenie ??? Całe szczęście, że kocur głównie śpi, i to z własnej woli - w łazience Boję się tylko, czy w związku z nadchodzącą wiosną w Maniusiu nie obudzi się jakiś koci Amor, bo to mogłoby być trudne do zniesienia...

No to trzeba pożegnać grzybka i ciachać jajka...

[Moha]

To moje największe, najskrytsze marzenie... No i żeby Maniuś zaczął się myć, ale nie wiem czy nie za dużo wymagam