Oj do wszystkich i po kolei, albo i nie po kolei...
Frytki podrożały, jest 2 zł za 100 gr.
Aleja Frytkowa Rulez!!!
Kamari, wet mówił, żeby Borgis jadł dużo wątróbki, w rzeczywistości je raz dziennie, czasami co 2 dzień, dziś nie jadł.
W nocy albo Borgis, albo Fuga zesikali mi poduszkę, ja spałam i włosy rano musiałam umyć, Borgis spał pod kołdrą a Fuga sika od zawsze, ale nigdy tak zuchwale...
Borgis jedzie w transporterze moim, Anna Kubica pisała mi, że Kamari odeślesz mi...
Jutro Arcana dostanie wypisaną umowę adopcyjną na tyle ile się da to zrobić na odlegość, w sensie ja wpiszę co mogę, uzupełnicie na bieżąco, ok? to dołącz proszę tę umowę do transportera, ok?
Całą noc nie będę spała...
Kamari Borgis je siekaną wątróbkę, ale trzeba go.. karmić... Whiskasa ciapałam widelcem. Wątróbkę dawałam albo surową, albo przemrożoną i sparzoną żeby szybciej się rozmroziła.
Siedzę przy nim, mówię spokojnie żeby jadł, podsuwam mu pod nos... Jutro się przegłodzi podczas podróży, to pewnie ładnie Ci zje. On jest bardzo strachliwy, baaardzo... Jak wchodzę do pokoju a on leży na łóżku, to idę wolno, cały czas widzi moje ręce, nie macham nimi, żadnych gwałtownych ruchów... Bo zwiewa... Spakowałam mu trochę rzeczy, w tym puszki, zostawiam sobie jedną, bo moim brakło żarła...

Ogólnie lubi się przytulić, ale nawet na kicianie nie reaguje, jak żarcie nakładam to też nie idzie sam...
Wet jak szwy zdejmował, to mówił, że ma anemię jeszcze.