DT SMARTI - pierwsza część.

[Marzenia11]

Iwona, a nie wiesz, czy można gdzieś śledzić przesyłki pocztowe?
Tak jak w przypadku przesyłek kurierskich.

Mozna - tu:

http://sledzenie.poczta-polska.pl/

[Marzenia11]

smarti - zrobiłam przelew za wczorajsza wizytę Edisonka u weta

cudownie i dziękuję ...ale przeciez to wchodzi w zakres "zwykłego leczenia"-czyli umówmy się że nast. miesiąc żarełka masz już w tej części "z głowy".

to nie był żaden zabieg ani badanie ani nie daj Bóg operacja a tylko zwykła wizyta a zwykłe wizyty to ja pokrywam u kiciów sama. przynajmniej tyle mogę

OK, choc deklarowałam pełne wsparcie finansowe na karmę i weta więc się czuję zobowiązana..

[Bianka 4]

Smarti, pozwolę sobie przekleić takie ogłoszenie z innego wątku

Pozwolę sobie trochę pospamować

Słuchajcie, dzwoniła do mnie dziś Pani w sprawie Merlinka... jako że jego ogłoszenie nieaktualne zaproponowałam, że mogę poszukać dla niej kotka, który spełniałby wymagania, a są one następujące:

- dorosły wykastrowany (kocur lub kotka)
- miziasty, taki żeby chciał na kolanka
- musi akceptować inne koty bo Pani ma już w domu jedną kotkę i chce dla niej towarzysza lub towarzyszkę
- kicior będzie niewychodzący

wymagania co do maści są drugorzędne, ale preferowany biały, czarny lub srebrny pręgowany
macie jakieś propozycje?
na początek wstawiam Guliwera i Leosia do propozycji, ale nie wiem czy Pani będzie chciała aż tak dorosłego kotka dlatego im więcej propozycji, tym lepiej

Może znajdzię taki oaz kociaka u Ciebie ?

[Chatte]

Chciałam dzis wpaść do smarti z fantami, ale przyplatało mi sie takie coś:


może jutro pojedzie do domku... może... a jak nie? (puk, puk)

[EdytaB_a]

przecudnej urody kiciaczek

[Marcelibu]

Chciałam dzis wpaść do smarti z fantami, ale przyplatało mi sie takie coś:


może jutro pojedzie do domku... może... a jak nie? (puk, puk)

Cudna, na pewno pojedzie!

[smarti]

Booożiu,jakie cudo!!!
bez problemu znajdzie domek
cuuudo

ja właśnie wróciłam z Buri.
jest przytomna,rzygnęła śliną i schowała się za szafę

Może Chmurka by się do tego domku nadała-wieczorem podeślę bo moja reszta nieadopcyjna,no chyba że któryś z chłopaczków-kociaczków
Lecę teraz na autoszczepionkę z Edim/Edzią i na szczepienie z małymi

[smarti]

gucio,nie lecę bo Tż wpadł na michę

[Bianka 4]

To co, niedługo będziemy maluchy ogłaszać ?

[Erin]

Śliczna kicia Za domek

Wpisałam nr przesyłki na stronie i figa - przesyłka o podanym numerze nie istnieje
Może do Koluszek trafiła?

[smarti]

a do mnie pani z poczty miała oddzwonić ale nie oddzwania.
ja zadzwonię jak zdążę.

[aga-zgaga]

smarti, a co z melcia?
bym do ciebie zadzwonila, ale widze, ze masz pelne rece roboty, to nie chce przeszkadzac.

[smarti]

opisałam wszystko dokładnie to mi się laptop przegrzał i mi wszystko przepadło i mnie szlag trafił to teraz piszę po trochu i skrótami.

Aga-Melcia jak najbardziej ok.-bucząca i miziasta zwł. do mojego Tż-ta bo ja dziś nie miałam czasu na mizianki,niestety...

Buri po sterylce-całkiem trzeżwiutka-jeszcze nie widziałam takiej "twardej sztuki"
Jest przeurocza i super miziasta-bardzo kochany z niej kotek..

Edisonek po pierwszej autoszczepionce-wszystko ok.nast.za 3 dni.

Tom i Jerry zaszczepione,następny raz 25-go.
Ten "odważniejszy" skitował się w drodze-smród był że hej...

Promyś-na diecie w oczekiwaniu na jutrzejsze odjajczenie u dra.Borowika.(oczyw będzie "na krechę" choć jak wreszcie zrobię podliczenie i oddam Biance to może nawet zostanie na to odjajczenie ale tego dziś nie wiem -ciągły brak czasu )

Chmurka i Trisia-jak zwykle piękne i kochane i na szczęście zdrowe i niewymagajace podróży do weta-odpukać

Na miejsce po Ernim jedzie do mnie lada dzień Likierek ,który postanowił się zagłodzić w schronie w Łodzi-na żarełko mam dzięki hojności dziewczyn ,ale szukamy w zw z tym transportu Łódż-Wawa.





I najpilniejsza sprawa- jako że mam jeszcze jedno wolne miejsce po Jadwini postanowiłam wziąć Mrunia który umiera na Paluchu-z 8-mio kilowego kicia zostało już tylko 3,5 kg!! Odkąd kicio stracił 2 tyg temu swojego przyjaciela z którym się wychowywał(poszedł do DS bo był "błękitny"),postanowił nie jeść w ogole-jest karmiony na siłę ze strzykawki i kroplówkami.
Boję się aby zdążyć.
Alareipan obiecała go biegem podpicować w lecznicy(powiększając swoją megakrechę) ale wiadomo że dziewczyny z Palucha nie mogę mi się dolożyć do karmy dla kicia(one utrzymują w ten sposób tabuny kiciów)

Dlatego jedynym wyjściem są bazarki i Marzenia zgodziła się je poprowadzić bo stwierdziła że "przez to że nie mam dodatkowych 100zł/mies kot nie może umrzeć!!"

Bardzo proszę aby każda z Was która ma jakieś rzeczy i mogłaby je przekazać na bazarek przekazała je Marzeni (no chyba że ktoś może sam zorganizować bazarek )
Marzenia określi co to może być ale podobno moze to być wszystko bo wszystko ma szansę się sprzedać-książki,płyty,ciuchy, durnostojki-nowe,jak również nienowe.Ja oczywiście zrobię w pierwszej kolejności mega remanent u siebie.

[Marzenia11]

Potwierdzam - bazarki zrobię, proszę o ich podrzucanie, jak już będą. A Ty smarti to bierz Mrunia nawet jutro - przeciez kazda godzina w schronie go zabija!! Ty odpicowujesz nienagannie
a propos Twojego smsa - edisonek nie ma książeczki zdrowia. Zbieraczka go nie leczyła, bo twierdziła, ze to charczenie to taka jego uroda, a nie jakiś zdrowotny problem. Deklarowała, ze kazdy kot idący do adopcji jest odrobaczany i odpchlany, ale ja już w nic nie wierze, zresztą to nie ma w tym momencie żadnego znaczenia. Weci w Kozienicach, gdzie był w ds-ie, przekazali nam na skrawku kartki w kratkę "historię leczenia" czyli nazwy trzech antybiotykow, ktore podawali na zmianę i w różnych dawkach i się dziwili, ze nie działają. Czyli tak naprawdę fachowe weterynaryjne podejście do edisonka zaczęło się w warszawie, w lecznicy, z której wypis cały masz.

[smarti]

O'k.,czyli ja mu założę książeczkę.

Alareipan Mrunia podpicuje w lecznicy poza schronem.Jak już tam trafi to jest bezpieczny,a bez 100% pewnego DT,czyli przed moją deklaracją Ania nie mogła go tam wprowadzić.