Oswajanie dzikuna z Koterii. Jest postęp - po latach :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 29, 2011 17:39 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Henia pisze:Szkrabek się zakochał w Żabci :D


Z wzajemnością :mrgreen:

Dziś podczas seansu głaskania Żabci Szkrabek pozazdrościł i włączył się ze swoimi karesami. Ja drapałam Żabcię w grzbiecik, a on lizał jej uszka. Kicia w efekcie wybrała Szkrabka, wyłożyła mu się kołami do góry i czule obejmowała za szyję. To są sceny miłosne jak z klasyku filmu niemego, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je sfocić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro mar 30, 2011 19:02 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Żabcia po ulubionej zabawie w chowanego. Bynajmniej nie ze mną :?
Obrazek
Ze Szkrabkiem, rzecz jasna :mrgreen:
Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw mar 31, 2011 14:44 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Dzisiaj byłam względem Żabci asertywna :wink:
Rano kręciła się po kuchni, demonstrując, że coś by zjadła. Otworzyłam gourmecika z krewetką i tuńczykiem, który lubi, zamknęłam kicię w pokoiku. Po jakimś czasie okazało się, że Żabci nie podpasowało. Do dyspozycji był drugi gourmecik o innym smaku, napoczęty przez Szkrabka. tez się nie spodobał. Żabcia skubnęła trochę chrupek i znów kręciła się po kuchni, dając do zrozumienia, że powinnam otworzyć kolejna puszkę. Udałam, że nie widzę i poszłam do pracy. Dopiero teraz kicia przeprosiła się z pierwszą puszką i zaczęła ją jeść.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 02, 2011 15:48 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

U Żabci nic nowego. W stadzie się zintegrowała całkowicie: lata, bawi się, zaczepia, wspólnie gapi się na ptaki przy karmniku za oknem. Jedyna rzecz, której nie podziela z resztą kotów, to kontakty z moją osobą. Np. nie wita mnie jak inni, kiedy wracam do domu, nie przychodzi na wołanie, nie tłoczy się w kolejce do głaskania czy czesania, gdy przykucnę i wszystkie koty natychmiast się gromadzą. Za to regularnie pojawia się na tapczanie w czasie seansów telewizyjnych. Wtedy mnie zaczepia, chce się bawić, pozwala się dotykać.
Dziś zauważyłam jakby cień zmiany. Zamknęłam się ze Szkrabkiem w łazience, żeby mu wyczyścić uszy. Szkrabek głośno wyrażał niezadowolenie z tej operacji. I w momencie otwarcia drzwi ujrzałam na progu dwa zaniepokojone koty - Gapę i Żabcię.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 02, 2011 15:51 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

mziel52 pisze:Dzisiaj byłam względem Żabci asertywna :wink:
Rano kręciła się po kuchni, demonstrując, że coś by zjadła. Otworzyłam gourmecika z krewetką i tuńczykiem, który lubi, zamknęłam kicię w pokoiku. Po jakimś czasie okazało się, że Żabci nie podpasowało. Do dyspozycji był drugi gourmecik o innym smaku, napoczęty przez Szkrabka. tez się nie spodobał. Żabcia skubnęła trochę chrupek i znów kręciła się po kuchni, dając do zrozumienia, że powinnam otworzyć kolejna puszkę. Udałam, że nie widzę i poszłam do pracy. Dopiero teraz kicia przeprosiła się z pierwszą puszką i zaczęła ją jeść.

Do dobrego kot szybko się przyzwyczaja. I wymagania wobec służby rosną. Skądś to znam
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 02, 2011 16:50 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

muszę zaznaczyć do poczytania... bo znowu zgubię
mam podobny problem :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 02, 2011 16:58 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Pozdrowienia od synków Żabci :wink:

Obrazek

Dzieci jej się udały niebywale, mają tylko jedną wadę... Chowają się przed obcymi. Skutecznie :twisted: :twisted: :twisted: http://sztukamruczenia.blog.pl/sen-zloty,15311330,n

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 02, 2011 19:35 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Śledzę losy maluchów na Twoim blogu :)

Mam nadzieję, że Pigalaki nie przejęły po mamusi wybrzydzania przy jedzeniu. Żabcia z wyjątkowym wdziękiem usiłuje wymuszać na mnie otwieranie kolejnych puszek. Już przestałam się na to nabierać, bo bym rychło zbankrutowała. Te puszki to jak ruleta - nigdy nie wiadomo, czy przypadną do gustu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 03, 2011 12:59 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

przeczytałam z zapartym dechem cały wątek, od początku
staram się stosować podobne metody czyli nic na siłę
moja Melka jest u mnie od 8 marca, daje się pogłaskać
wczoraj nawet wzięłam ją na kolana
ale jest w kubraczku po sterylce i w depresji ubrankowej :(

wątek jest naprawdę szkoleniowy, bardzo pomocny przy oswajaniu nieufnego kociaka

bardzo dziękuję, że mogłam go przeczytać
:lol: :lol: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 19:15 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Żabci do kolan jeszcze daleko :mrgreen:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 03, 2011 19:18 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

puszatek pisze:przeczytałam z zapartym dechem cały wątek, od początku
staram się stosować podobne metody czyli nic na siłę
moja Melka jest u mnie od 8 marca, daje się pogłaskać
wczoraj nawet wzięłam ją na kolana
ale jest w kubraczku po sterylce i w depresji ubrankowej :(

wątek jest naprawdę szkoleniowy, bardzo pomocny przy oswajaniu nieufnego kociaka

bardzo dziękuję, że mogłam go przeczytać
:lol: :lol: :lol:

depresję ubrankową chyba ma większosc kotków,moja tez siedziała przygnebiona i osowiała,za kazdym razem,kiedy jej zdejmowałam,kot ozywał :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 03, 2011 20:10 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Gdyby nie depresja to koty szalałyby w kubraczkach i szwy byłyby zagrożone :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto kwi 05, 2011 13:42 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Melka szwy będzie miała zdjęte w piątek,
ale w kubraczku pewnie zostanie jeszcze ze 3 dni
w ubiegłym roku przechodziłam to z Kisią :roll:
ciekawi mnie czy po rozebraniu pozwoli się wziąć na ręce :?: :?: :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 15:24 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

Po rozebraniu wszystko wraca do normy. Przynajmniej u mnie tak było.
Moje kotki miały szwy rozpuszczalne i zdejmowanie ich nie było konieczne.


W najbliższym czasie być może spróbuję głaskać Żabcię grzebieniem. Bo strasznie linieje na wiosnę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15187
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto kwi 05, 2011 15:30 Re: Oswajanie dzikuna. Mam go z Koterii :)

...wraca do normy...
czyli znowu będzie przede mną uciekać :mrgreen:
to może jej ubranko zostawić :wink:
szwy ma rozpuszczalne, trzeba tylko uciąć te końcóweczki, aby ich nie ciągnęła
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Derekduego, Franciszek1954 i 61 gości