Szaruś jest niestety dzikim kotem zlapanie go to meka, a dla niego niestety stres ale nie ma wyjscia przez dzien ukrywa sie na szafach, w lozku nie bawi sie, jest bardzo spokojny zaczal sam jesc, ale niewielkie porcje, tzn raczej lize sosik dalej ma antybiotyk i conva kroplowek nie daje juz, chce zobaczyc jak sie bedzie bez nich czul?