Widzisz Secret, z nami to tak, że obie tu planujemy dluzszy pobyt... a do domu latamy/jezdzimy czesto. Do polski trzeba paszport - to raz, dwa - z polski spowrotem to nie lada zadanie. Kwarantanna i te sprawy, nawet jesli na angieslkim paszporcie... Anglia to straszny kraj pod tym wzgledem. Nie wpuszcza inaczej, maja swoje warunki i juz.
Dodatkowo, my onie to studentki. Wynajmujemy pokoje u Irlandzkiej rodziny. Ja mam prace (skonczylam w sumie studia, tylko teraz pozyczka zostala...), ale nic wielkiego, nie w zawodzie, Nawojka (przyjaciola) nie ma pracy, szuka. Koszty leczenia kota w UK...

sama wizyta i ogledziny 35 funtow... Nie szukam wymowek, ani usprawiedliwienia, ale na dzien dzisiejszy tak musialo byc

a gryzaczkowi zle nie bedzie. Nie jest w schronisku, tylko przy lecznicy. Ja na jego krzywde nie pozwole. (mysle ze ta wetka tez nie, super kobieta). Jest umowa, ze jakby nie znalazl domku dlugo, jakby cos sie dzialo, cokolwiek, to zostaniemy poinformowane.