Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 03, 2010 10:51 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Gaga ma dom :D
Państwo BOMBA!!
Mają już jednego kociaka, Gaga będzie do towarzystwa.
Za tydzień w sobotę jedzie więc Ciocie mają czas się pożegnać :)
Dlaczego za tydzień?
Bo Państwo pracują , a chcą mieć czas na aklimatyzację z nią :)
Okna zabezpieczone :) dom niewychodzący :)
:dance: TEN DOM :dance:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 10:52 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Marea pisze:Asia, dzwoniłam wczoraj ale oczywiście dodzwonić się do Cie to masakra :roll: Chciałam podrzucić $ na kociaki...
Dobrze wiesz że czuję się zobligowana łożyć, dokładać do utrzymania "moich" kociaków...
No i ogłaszam, ogłaszam, licząc że znajdą w końcu domki :roll:


Zawsze dzwonisz jakk śpię i myślę , że to budzik...

Możesz wpaść dziś...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 10:55 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Gaga ma dom :D
Państwo BOMBA!!
Mają już jednego kociaka, Gaga będzie do towarzystwa.
Za tydzień w sobotę jedzie więc Ciocie mają czas się pożegnać :)
Dlaczego za tydzień?
Bo Państwo pracują , a chcą mieć czas na aklimatyzację z nią :)
Okna zabezpieczone :) dom niewychodzący :)
:dance: TEN DOM :dance:


Bardzo się cieszę :dance2: :dance: :dance2:
Ona juz taka duża, a taka kochana....napewno będą mieli z niej dużooo radości ...tylko niech Ci obiecają czste relacje :)

Odezwe się Asia bo teraz w Porcie jestem, może wieczorem...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie paź 03, 2010 11:12 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Gaga ma dom :D
Państwo BOMBA!!
Mają już jednego kociaka, Gaga będzie do towarzystwa.
Za tydzień w sobotę jedzie więc Ciocie mają czas się pożegnać :)
Dlaczego za tydzień?
Bo Państwo pracują , a chcą mieć czas na aklimatyzację z nią :)
Okna zabezpieczone :) dom niewychodzący :)
:dance: TEN DOM :dance:



a jednak dzień św.franciszka działa :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie paź 03, 2010 11:18 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Poker71 pisze:
seja pisze:Gaga ma dom :D
Państwo BOMBA!!
Mają już jednego kociaka, Gaga będzie do towarzystwa.
Za tydzień w sobotę jedzie więc Ciocie mają czas się pożegnać :)
Dlaczego za tydzień?
Bo Państwo pracują , a chcą mieć czas na aklimatyzację z nią :)
Okna zabezpieczone :) dom niewychodzący :)
:dance: TEN DOM :dance:



a jednak dzień św.franciszka działa :ok:


Będziesz miała blisko...Państwo są aż z Rumii...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 11:19 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Będziesz miała blisko...Państwo są aż z Rumii...


A Henio też zmienił adres... aż o 3 bloki ode mnie jest :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie paź 03, 2010 14:28 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Zamówiłam im 24puchy bozity i trochę suchego do mieszania z sanabelle...
Miałam do wyboru suche albo szeleszczący tunel...były w tej samej cenie, a brakowało mi do darmowej wysyłki...

Spada ilość kotów :) wcześniej na śniadanie jadły 800g i na kolację 800 g puchy...teraz jest o połowę mniej...
Czyli śniadania 400g i kolacja 400g...najdłużej przy misce siedzą Leo i Lea...
Suche stoi w misce cały dzień...nie jest tak popularne jak grau :) czy mastery, ale daje radę :)

Minia i maluchy... źle wyglądają... maluchy bo grzyb...a Minul ze względu na cyca... smaruje detreomycyną, bo gorzka ...
Kaftanik od mpacz nie dał Mini rady... rozwiązała kokardki z tyłu i jakoś się wypiskorzyła z wdzianka...

Wciąż nie mogę uwierzyć , że Gagut ma dom :) i to taki fajny :)

Jeszcze Hoga i Kala...
Leo i Lea...cóż muszę doprowadzić towarzystwo do względnego stanu używania...bo ten grzyb...porażka jakaś!
Zastawiam się nad podaniem orungalu...
I jeszcze ja się tym grzybem zaraziłam...mam go na dłoniach...Lea mi wbiła pazurki...i tam gdzie było najgłębiej dziś mam piękną wielką plamę...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 17:39 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Widzę, że "zatowarowanie" zmniejsza się powoli :D

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie paź 03, 2010 19:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Właśnie wyciągnęłam z Leosia 40cm tasiemców...
Marea była, gdyby jeszcze chwilkę posiedziała to by to zobaczyła...

Prężący się pęk tasiemców o średnicy 0.5cm... :strach: :strach: :strach:
Nawet na zajęciach z parazytologii takich rzeczy nie widziałam :strach:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 19:59 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Właśnie wyciągnęłam z Leosia 40cm tasiemców...
Marea była, gdyby jeszcze chwilkę posiedziała to by to zobaczyła...

Prężący się pęk tasiemców o średnicy 0.5cm... :strach: :strach: :strach:
Nawet na zajęciach z parazytologii takich rzeczy nie widziałam :strach:



no i po kolacji :/ ranyboooskieeee bueeeeeeeeeeee nawet mleka teraz nie wypiję tak mnie otrząsa

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie paź 03, 2010 20:04 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

U mnie wyobraźnia też podziałała....odpadłam :| (uhh..)
Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia.
Obrazek

Izzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 896
Od: Nie sty 10, 2010 12:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie paź 03, 2010 20:05 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Łoooooooooooooo matkoooooooooooo!!! A raczej: ŁOOOOOOOOOO Seja!!! Ćwiczenia praktyczne masz u siebie w domeczku :!: 8O :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie paź 03, 2010 20:18 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Szejbal pisze:Łoooooooooooooo matkoooooooooooo!!! A raczej: ŁOOOOOOOOOO Seja!!! Ćwiczenia praktyczne masz u siebie w domeczku :!: 8O :ryk:


Podziękuję za takie zajęcia praktyczne....
W pierwszej chwili myślałam że to sznurek...dopiero jak sie skróciło to skumałam...a jak się przyjrzałam to już całkiem zrozumiałam co mam przed sobą...

Wyciągałam ...skąd on to przywlekł?????????????????Przeciez nie ode mnie!!!!!!

Teraz na 400% mamy tasiemca i z całą pewnością i reszta też ma...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 20:20 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

Nafaszerowałam je ... Tina się spieniła...i podrapała mnie...cóż będą zastrzyki...

Ja piórkuję :strach:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie paź 03, 2010 20:23 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji ... Nadia [*]

seja pisze:Podziękuję za takie zajęcia praktyczne....
W pierwszej chwili myślałam że to sznurek...dopiero jak sie skróciło to skumałam...a jak się przyjrzałam to już całkiem zrozumiałam co mam przed sobą...

Wyciągałam ...skąd on to przywlekł?????????????????Przeciez nie ode mnie!!!!!!

Teraz na 400% mamy tasiemca i z całą pewnością i reszta też ma...

Ale chyba nie gołą ręką... :?: 8O 8O 8O :ryk: :ryk: :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 120 gości