kastapra pisze:Czy mogę odebrać dziś pyrantelum z Kocimskiej? Albo od Ciebie Aga, jeśli masz?? O której ktoś jest u kotów?
Oj biedne te nieszczęsne porzucone koty...a z drugiej strony jak pomyślę o moich maluchach, że mogły (w najlepszym wypadku!!)zdziczeć pod krzakiem, to też serce się kraja. Przeciez jak przyszło to do mnie takie smarkate to już na mnie fuczało, a teraz się tuli i jest takie słodkie że koniec
Będę na Kocimskiej od 18 do 19. Mam nadzieję, że pyrantelum jest.