Oj, Ania... czy Ty naprawdę wszystko na poważnie

Wybacz, ale ja jak człowieka nie widzę to nie wiem co ma na myśli mówiąc to czy tamto, a ja z tych co szukają prawdy między słowami... Wiem, że pewnie trudno o spokój siedząc na zasikanej kanapie z ręcznikiem w ręku czekając na kolejną kupę (jak z tym?), ale jednak... To ważne i dla Ciebie i dla Twojej rodziny i dla kotów. Po co zwiększać napięcia, komu to ma służyć
Co do karmy - polecam Ci poczytać
http://chatul.pl/viewforum.php?f=52 Tam jest o BARF, ale też ogólnie o żywieniu kotów, czytaniu etykiet, itd. Osobiście znalazłam tam wiele przydatnych informacji na temat karmienia kotów (
stosuję je z sukcesem, do tego stopnia, że mój białaczkowy kocurek został ostatnio oceniony jako najlepiej utrzymany kot naszej wetki). I w tej kwestii wierzyłabym tylko i wyłącznie własnemu rozsądkowi (może z malutkim dopuszczeniem do głosu weta i innych kociarzy). Poczytaj, dowiedz się co kotu wolno dawać i jak czytać etykiety na karmach, a potem będziesz wiedzieć, co dać jeść. Nikt Ci nie będzie musiał mówić: kup tą karmę czy kup inną, bo tak nigdy nie dojdziesz do tego, co właściwe. I pamiętaj też o zasadach typu - nie wprowadzać nowej karmy gwałtownie, lecz powoli przestawiać koty.
Powodzenia
