^JoKot^ cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2010 15:21 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

przepiękna dziewunia!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 10, 2010 15:30 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

seniorita pisze:Obrazek
Lusia

Od wczoraj jest u mnie ta śliczna dziewucha, właśnie z Serocka. Wygląda bardzo ładnie, oczka ma tylko trochę mokre, łapki rudawe zamiast idealnie białych. Futerko w gustownych i twarzowych kolorach wymaga jeszcze pielęgnacji a w oskrzelach świszczy, ale w porównaniu z moim poprzednim tymczasem jest w super formie. Lusia zdecydowanie lubi mizianie, głaskanie i monologi wygłaszane w jej stronę. Nie jest fanka aplikowania jej leków. Zagodnej kocinki przekształca się w drapiąco-wyrywającą się kulę z ostrymi zębami, które kłapią na wredne małpy wciskające jej tabletkę :twisted: Ząbki ma ostre, ale jeszcze nas czeka tylko 11 podań tabletki (a zdrowych palców we dwoje mamy 18 więc damy radę) :mrgreen:
Widać, że kiciula lubi towarzystwo i niebawem będzie mocno nakolankowa. Tym zastanawiającym się nad tymczasowaniem polecam kiciule uratowane z Serocka. Jak sa takie jak nasza podopieczna to nie powinno być z nimi wielkich problemów.


Dzięki Kochani!!! Martwiłam się jak sobie radzicie.

Wy się cieszcie, że ją po praniu dostaliście.
A tabletkę spróbujcie jej dawać w parówce, albo kiełbasce Edel Cat.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 10, 2010 19:33 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Jeśli chodzi o leczenie na miejscu - to można o tym zapomnieć. Kotów jest tyle, że dla jednej osoby nie do ogarnięcia. Pani Magda na pewno sama nie wyleczy kotów.
Jedynym wyjściem jest zabranie kota na DT, leczenie i szukanie domu.

Tam trzeba zawozić dużo karmy, bez porządnego jedzenia te koty będą tylko w coraz gorszym stanie.

Dla wahających się domów tymczasowych, kilka zdjęć na zachętę:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon maja 10, 2010 19:34 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Bazarek dla Serocka:

viewtopic.php?f=20&t=111107
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon maja 10, 2010 19:47 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

podrzucamy
i bardzo prosimy o pomoc finansową i domki dla tych biedactw!
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon maja 10, 2010 21:41 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

robalekbrzydalek

 
Posty: 48
Od: Nie mar 07, 2010 15:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 7:26 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

:!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 11, 2010 8:16 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Prosimy o pomoc!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 11, 2010 8:26 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

_kathrin pisze:
seniorita pisze:Obrazek
Lusia

Od wczoraj jest u mnie ta śliczna dziewucha, właśnie z Serocka. Wygląda bardzo ładnie, oczka ma tylko trochę mokre, łapki rudawe zamiast idealnie białych. Futerko w gustownych i twarzowych kolorach wymaga jeszcze pielęgnacji a w oskrzelach świszczy, ale w porównaniu z moim poprzednim tymczasem jest w super formie. Lusia zdecydowanie lubi mizianie, głaskanie i monologi wygłaszane w jej stronę. Nie jest fanka aplikowania jej leków. Zagodnej kocinki przekształca się w drapiąco-wyrywającą się kulę z ostrymi zębami, które kłapią na wredne małpy wciskające jej tabletkę :twisted: Ząbki ma ostre, ale jeszcze nas czeka tylko 11 podań tabletki (a zdrowych palców we dwoje mamy 18 więc damy radę) :mrgreen:
Widać, że kiciula lubi towarzystwo i niebawem będzie mocno nakolankowa. Tym zastanawiającym się nad tymczasowaniem polecam kiciule uratowane z Serocka. Jak sa takie jak nasza podopieczna to nie powinno być z nimi wielkich problemów.


Dzięki Kochani!!! Martwiłam się jak sobie radzicie.


Wy się cieszcie, że ją po praniu dostaliście.
A tabletkę spróbujcie jej dawać w parówce, albo kiełbasce Edel Cat.


Lusia od razu wie, że smakołyk jest nadziewany i odmawia spożycia takiego produktu. Opracowalismy system wrzucania tabletki do dzioba, a ona system tajnego przetrzymywania tabletki w pysku przez pare minut. Dla niepoznaki w międzyczasie sie oblizuje, sugerując połknięcie tabletki a ta jest schowana w morce :twisted: Kota, który zajrzał do łazienki pogoniła swoim wrzaskiem i sykiem, więc najwidoczniej kameralność lokum całkowicie jej odpowiada.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto maja 11, 2010 8:40 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

seniorita pisze:Lusia od razu wie, że smakołyk jest nadziewany i odmawia spożycia takiego produktu. Opracowalismy system wrzucania tabletki do dzioba, a ona system tajnego przetrzymywania tabletki w pysku przez pare minut. Dla niepoznaki w międzyczasie sie oblizuje, sugerując połknięcie tabletki a ta jest schowana w morce :twisted:

dopchnąć wodą ze strzykawki wciskaną z boku między zaciśniętymi zębami ;). a najlepiej nie wodą, a jakimś dobrym rosołkiem

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto maja 11, 2010 8:50 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Ale sprytna bestia :)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 8:53 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Przekazałam na doraźne konto solidny zastrzyk finansowy na leczenie Serockich kotów. Teraz będę spać spokojnie. Pozdrawiam

Irenka

 
Posty: 56
Od: Czw gru 31, 2009 10:13

Post » Wto maja 11, 2010 8:59 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Dzięki Kochani za wszelką pomoc!


Powiem, bo w sumie nie mamy nic do stracenia. Istnieje ryzyko, że jesteśmy podczytywani.

Podczas sprzątania w Serocku wiele kotów przez naszą nieuwagę uciekło....
Ostatnio edytowano Sob maja 15, 2010 15:49 przez _kathrin, łącznie edytowano 1 raz

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 10:28 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

Uschi pisze:
seniorita pisze:Lusia od razu wie, że smakołyk jest nadziewany i odmawia spożycia takiego produktu. Opracowalismy system wrzucania tabletki do dzioba, a ona system tajnego przetrzymywania tabletki w pysku przez pare minut. Dla niepoznaki w międzyczasie sie oblizuje, sugerując połknięcie tabletki a ta jest schowana w morce :twisted:

dopchnąć wodą ze strzykawki wciskaną z boku między zaciśniętymi zębami ;). a najlepiej nie wodą, a jakimś dobrym rosołkiem


Ushi u mnie w domu rosołek, o matko, zmuszasz mnie do nadzwyczajnych wyczynów kulinarnych :mrgreen: Moge jej ewentualnie kostkę rosołową z indyka zapodać :P Mówię wam jako to jest cwaniara, udaje, że połknęła, otwieramy mordkę a tam za zębem skitrana tabletka siedzi. Dobrze, że mój mąż pomimo pogryzionych paluchów sam ją obsługuje i ambitnie wymyśla nowe sposoby na podawanie tabletek i resztę zabiegów. Ja tylko trzymam łobuziarę w ręczniku.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto maja 11, 2010 10:37 Re: JoKot cz. 2 - zapraszamy :-)

W ogólnopanunjącej rozpaczy ten filmik jest cudnym słoneczkiem.. :1luvu:

robalekbrzydalek pisze:Filmik Tomka i Karola :1luvu:
http://img688.imageshack.us/i/tomekmyjekarola.mp4/

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 71 gości