[WRO] Basia i Szurek w domach; pojawiły się nowe kotki :( !!

A no umiem podskórne :wink:

Cały tydzień ćwiczyłam :ryk:

mawin gdzie mieszkasz? Może udałoby mi się podjechać i zrobić małemu zastrzyk o ile się nie boisz oddać go w moje ręce :wink:

Pytałam się weta kiedy możemy bezpiecznie przyjąć Basię i tydzień musimy odczekać. Także od następnego poniedziałeku myślę, że będzie mogła u nas powaletować :ok:

Tylko się tak zastanawiam czy ona wytrzyma tak długo w łazience

Bo ja jej nie mogę wypuścić na pokój ze względu na Wilczkę która jeszcze nawet Niny nie zaakceptowała do końca więc nie chcę jej dokładać kolejnego stresu.

mieszkam na Gaju :-)

Byłoby super jakby się udało :-)

mawin pisze:mieszkam na Gaju Byłoby super jakby się udało

Heheh szczerze to mi to dużo nie mówi bo ja za cholerę nie wiem gdzie tu jaka dzielnica jest :roll:

Daleko to od starego miasta (srzegomska)?

Hm chyba już wiem (google wszystko Ci powie :mrgreen:

) ale możesz mi wysłać na pw adres żebym się upewniła :wink:

JaEwka pisze:A no umiem podskórne Cały tydzień ćwiczyłam mawin gdzie mieszkasz? Może udałoby mi się podjechać i zrobić małemu zastrzyk o ile się nie boisz oddać go w moje ręce

Pytałam się weta kiedy możemy bezpiecznie przyjąć Basię i tydzień musimy odczekać. Także od następnego poniedziałeku myślę, że będzie mogła u nas powaletować
Tylko się tak zastanawiam czy ona wytrzyma tak długo w łazience Bo ja jej nie mogę wypuścić na pokój ze względu na Wilczkę która jeszcze nawet Niny nie zaakceptowała do końca więc nie chcę jej dokładać kolejnego stresu.

A jaką dużą macie łazienkę?

Ona ostatnimi dniami cały czas przesiaduje na portierni, wychodzi tylko na sioo + qpale, szybko wraca, bo ją 4 kocury gonią

Hm jaka łazienka, no nie jest jakaś super duża ale nie jest to też jakaś klitka. Możesz zawsze wpaść na kawkę i zobaczyć :mrgreen:

Dobra, to wpadnę na wizytę przedadopcyjną :lol:

Basi dużo do szczęścia nie potrzeba - na razie wystarcza jej fotel w stróżówce

Zdjęcia Szczurka z jego krótkiego pobytu u mnie (Lalka w tym czasie była schowana głęboko za wersalką):

mawin pisze:cieszę się że Basia zdrowa. Teraz tylko sterylka DT i domek. Mój kolega odbiera mieszkanie w czerwcu, kawalerka, musi ją jeszcze wykończyć i czeka na kotka którego mu mam przywieźć. to przecież może być Basia .
szczurkowi jedzenie jeszcze idzie tak sobie
biedniutki jest przez ten pęcherz, widać, że to go męczy.

a to Szczurek u mawin ?! sie chłopak ustawił :mrgreen:

Kruszyna pisze:Dobra, to wpadnę na wizytę przedadopcyjną

Basi dużo do szczęścia nie potrzeba - na razie wystarcza jej fotel w stróżówce

No to zapraszam :mrgreen:

Napisz kiedy ci pasuje i zapraszam

mawin chyba masz skrzynkę zapchaną albo z moja coś nie tak bo wysłałam ci pw i nie poszło jeszcze

Więc pewnie pojechaliście ze szczurkiem do weta na zastrzyk.

skrzynka rzeczywiście zapchana, już trochę odepchałam.
na zastrzyk pojechałam z rana bo biedaczek biegał do kuwetki co chwilę.
wydaj mi się, że teraz rzadziej biega, ale dopiero od wieczora więc chyba zaczyna się to cholerstwo leczyć.