Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 18, 2010 13:17 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Tak mi napisała wczoraj, że kończy dzisiaj swoje watki. Bez komentarza
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon sty 18, 2010 13:35 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

ta kobieta postanowiła jednak zostać "kocim aniołem 8) "wbrew wszystkim i wszystkiemu, jak nie tu, to tu, bez względu na wszystko i na wszystkich, a przede wszystkim ze szkodą dla kotów

przykre...
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 18, 2010 17:21 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Tym adwokatem diabła, o którym ktoś tu wspomniał mogę być ja, mam kierunkowe wykształcenie, jestem prawnikiem :twisted:
Po przeczytaniu tych kilkunastu stron po prostu rozbolała mnie głowa. Wydawało mi się (o ja naiwna!) , że wszyscy na forum mamy taki sam mianownik, wszyscy niesiemy pomoc zwierzętom, robimy co możemy by polepszyć ich los. No i się myliłam. Widać forum dzieli się na grupę "guru-moja prawda jest jedyną" no i na resztę pionków. Oczywiście guru stawiają do pionu całą resztę.

Znam całkiem sporo osób na forum, które mogą się pochwalić większą gromadką, niż ta u Bożeny. Są to znane osoby, wychwalane pod niebiosa, za swoją działalność. Ciekawa jestem ilu z was udało się wsadzić nosy do takich domów i zobaczyć w jakim stanie żyją koty? Może te osoby to tylko ikony? Znam osobiście osobę, którą podłość i zawiść niektórych osób skutecznie zniechęciła do forum. Na szczęście nie do kotów. Ta osoba nigdy nie odmawia nam pomocy, służy radą, sponsoruje leczenie i sterylki. I gdybym pewnie napisała o kogo mi chodzi zaraz poleciałyby gromy.

Nie wiem ilu z was było u Bożeny w domu. Coś mi się wydaje, że nikt. A ja byłam. Znalazłam z kol kotka z b. chorym okiem, lokalny wet nie wiele mógł zrobić a po leczeniu kota czekało wypuszczenie na działki, na których jesienią szalała pp. W wigilię zadzwoniła do mnie Bożena, że chętnie go weżmie, zapytała tylko, czy mi nie przeszkadza, że ma 15 kotów. Nie przeszkadzało mi to. Ale dla spokoju sumienia po tyg odwiozłam kociaka do nowego domu osobiści. Poznałam koty, poznałam dzieciaki. W lutym znowu jedziemy w odwiedziny. I powiem jedno, życzę każdemu kotu tak kochającego i troskliwego domu. A ci, co obrzucają Bożenę tym całym łajnem, niech trochę pomyślą. Forum "wykończyło" już nie jedną osobę.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Pon sty 18, 2010 17:47 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Kalinuwka pisze:Tym adwokatem diabła, o którym ktoś tu wspomniał mogę być ja, mam kierunkowe wykształcenie, jestem prawnikiem :twisted:
Po przeczytaniu tych kilkunastu stron po prostu rozbolała mnie głowa. Wydawało mi się (o ja naiwna!) , że wszyscy na forum mamy taki sam mianownik, wszyscy niesiemy pomoc zwierzętom, robimy co możemy by polepszyć ich los. No i się myliłam. Widać forum dzieli się na grupę "guru-moja prawda jest jedyną" no i na resztę pionków. Oczywiście guru stawiają do pionu całą resztę.

Znam całkiem sporo osób na forum, które mogą się pochwalić większą gromadką, niż ta u Bożeny. Są to znane osoby, wychwalane pod niebiosa, za swoją działalność. Ciekawa jestem ilu z was udało się wsadzić nosy do takich domów i zobaczyć w jakim stanie żyją koty? Może te osoby to tylko ikony? Znam osobiście osobę, którą podłość i zawiść niektórych osób skutecznie zniechęciła do forum. Na szczęście nie do kotów. Ta osoba nigdy nie odmawia nam pomocy, służy radą, sponsoruje leczenie i sterylki. I gdybym pewnie napisała o kogo mi chodzi zaraz poleciałyby gromy.

Nie wiem ilu z was było u Bożeny w domu. Coś mi się wydaje, że nikt. A ja byłam. Znalazłam z kol kotka z b. chorym okiem, lokalny wet nie wiele mógł zrobić a po leczeniu kota czekało wypuszczenie na działki, na których jesienią szalała pp. W wigilię zadzwoniła do mnie Bożena, że chętnie go weżmie, zapytała tylko, czy mi nie przeszkadza, że ma 15 kotów. Nie przeszkadzało mi to. Ale dla spokoju sumienia po tyg odwiozłam kociaka do nowego domu osobiści. Poznałam koty, poznałam dzieciaki. W lutym znowu jedziemy w odwiedziny. I powiem jedno, życzę każdemu kotu tak kochającego i troskliwego domu. A ci, co obrzucają Bożenę tym całym łajnem, niech trochę pomyślą. Forum "wykończyło" już nie jedną osobę.


Kalinuwka :1luvu: :1luvu: dziękuję za ten post - nie stać mnie na więcej... :roll:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 18, 2010 17:52 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Rozumiem, że dwie moje przedmówczynie z chóru uważnie i ze zrozumieniem przeczytały cały wątek,w tym również konkretne przykłady pewnych niewłaściwych działań, jakie miały miejsce.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 18, 2010 18:21 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Nie zabierałam głosu, bo nie mam aż takiego bliskiego wglądu w sprawy BOZENYZWISNIEWA. Jadnak po lekturze conajmniej dwóch "popularnych" ostatnio wątków nasuwa się pewien obraz całości.
Z tego, co rozumiem chodzi m.in. o:
- chaotyczność pisania (nie w wymiarze stylistycznym, choć taka jest, ale to mniejszy problem lecz w wymiarze podawania informacji: o różnym czasie pisane są zupełnie różne informacje nt. danego kota, jego zdrowia, brania na dt następnych kotów, etc.)
- mieszanie zwierząt zdrowych z chorymi (wiele przykładów podały osoby z forum, z cytowaniem)
- nieprzejrzystość rozliczeń (niektórzy zarzucali oszustwo, ale na to trzeba mieć jakieś dowody, a nie złośliwe prowokacje).
Jednym słowym bałagan organizacyjno-rozliczeniowo-sanitarny.
I nie chodzi tu o kwestie wielkiego serca - tego nie da się odmówić, ani stwierdzić przez monitor. To serce pewnie jest.
Ale trzeba umieć pewne rzeczy ogarniać. Kto nie ogarnia - ten kończy jak p. B. Wahl i jej koty. Nikt p. Wahl serca nie odmawiał. Ale gdzieś zanikły pozostałe zasady. Ze szkodą dla niej samej i z tragedią dla kotów.

Nie byłam u BOZENYZWISNIEWA, mało tego, do tej pory widziałam w niej dobrą forumową duszę ratującą bidy, ale ostatnie wątki i wypowiedzi wystawiają świadectwo właśnie i przede wszystkim jej. Obrażanie się, grożenie prawnikami, jakieś inne dziwne chwyty. Gdyby tyle czasu i energii zamiast tego włożyła w jeden spójny własny przejrzysty wątek, z rozliczeniami, z listą zwierząt, zdjęciami, i nawet niech będą te apele o pomoc. Gdyby tylko mogła to z siebie wydobyć - zyskałaby większe grono zrażonych postawą Aquosa. Aquos nie miałby argumentów...
Nie śmiem twierdzić, że Bożena nie ma serca, to pewnie miłość do kotów nią kieruje. Ale to, co robi robi właśnie wbrew swemu obrazowi. Tworzy - w kwestii kotów pod opieką - nieprzejrzystą rzeczywistość. I tak naprawdę tylko do siebie może mieć pretensje - skoro tego nie ogarnia.

Inni potrafią - dobry przykład przejrzystości w moich oczach to hospicjum u Agn. Tam wszystko jak na dłoni. Rozliczenia i akcje paluchowe Never - jako dobry przejrzysty przykład...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 18, 2010 18:36 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

A to jak ktoś powie cokolwiek w obronie Bożeny, i nie mam na myśli całokształtu, tylko niektórych aspektów, to należy z automatu do "chóru", który wcześniej zostal opisany jako niemyślący organizm zbiorowy posługujący sie jedynie emotikonami? No no, to mamy demokrację na forum.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon sty 18, 2010 18:43 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Afatima pisze:A to jak ktoś powie cokolwiek w obronie Bożeny, i nie mam na myśli całokształtu, tylko niektórych aspektów, to należy z automatu do "chóru", który wcześniej zostal opisany jako niemyślący organizm zbiorowy posługujący sie jedynie emotikonami? No no, to mamy demokrację na forum.


Myślę, że problem tkwi w uogólnieniach.
Wystarczy, że jedna osoba obroni BZW, druga napisze, ze należy do chóru, ta zaś odpowie, że chór owszem, ale po przeciwnej stronie. I kula śniegowa się rozpędza.
Ja np. nie nazwałam nikogo chórem i jednocześnie nie życzę też sobie katalogowania mnie w ten sposób przez kogokolwiek (dla jasności mojej wypowiedzi - nie mam Ciebie na myśli. Nikogo konkretnego. Po prostu zastrzegam). Mam swoją wyrobioną opinię, na podstawie lektury, mam opinię na temat cytatów, na temat założyciela innego wątku, na temat prowokatorów itp. Oczywiście dopuszczam myśl, że mogę się mylić. Ale jest to moja osobista opinia. Nie chóralna. :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 18, 2010 18:46 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Ale ja absolutnie nie odniosłam się do Twojej wypowiedzi.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon sty 18, 2010 18:50 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

chaotyczność wypowiedzi,nieprzejrzystość rozliczeń?! Czyli jakby BoZena przejrzyściej pisała byłaby dobra?! Jakby swój wątek PRZEJRZYSTY założyła,byłaby dobra? Bo widzę,że osoby,które były u niej twierdzą,że jest ok. A czy jest ktoś kto był i twierdzi,że ok. nie jest? Bo oskarżanie kogoś na podstawie tylko wpisów na forum(choćby nawet chaotycznych) to nie w porządku chyba?!
Obrazek

Andzia12

 
Posty: 241
Od: Czw sty 14, 2010 15:57
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon sty 18, 2010 18:58 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Andzia12 pisze:chaotyczność wypowiedzi,nieprzejrzystość rozliczeń?! Czyli jakby BoZena przejrzyściej pisała byłaby dobra?! Jakby swój wątek PRZEJRZYSTY założyła,byłaby dobra? Bo widzę,że osoby,które były u niej twierdzą,że jest ok. A czy jest ktoś kto był i twierdzi,że ok. nie jest? Bo oskarżanie kogoś na podstawie tylko wpisów na forum(choćby nawet chaotycznych) to nie w porządku chyba?!

nie tylko wpisow, ale i dzialan. I glownie chodzi tu o zglaszanie sie po niezliczone ilosci kotow, nie majac na ich leczenie i utrzymanie. Nie sztuka jest gromadzic chore koty, tylko sztuka jest je leczyc i utrzymywac. Jezeli w takim przypadku czerpie sie pomoc z forum czyli z prywatnych i dobrowolnych datkow to jest sie zobowiazanym te datki rozliczac jasno i czytelnie.
Podpieranie sie w chaosie wypowiedzi , swoimi prywatnymi szczegolami z zycia, szantaz emocjonalny w przypadku nie otrzymania kota jest dla mnie niedopuszczalny.
DT jest dobrowolny ,ale utrzymywany po czesci z datkow ma pewne obowiazki wobec darczyncow. I to w jaki sposob te obowiazki dotrzymuje to sprawa umowna. I to wplywa na jego wiarygodnosc. I juz.
Ostatnio edytowano Pon sty 18, 2010 19:00 przez aga9955, łącznie edytowano 1 raz
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 18:59 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

W sumie to ten wątek faktycznie zbędny - zainteresowana opuszcza Forum..


Ale znów najciekawsze jest to, że oponenci Bożeny już nie grzmią ex cathedra, iż "poza forum zupełnie bezkarnie zacznie niekontrolowane kolekcjonerstwo i zarabianie na kocim nieszczęściu, powstrzymajmy Bożenę". Co przecież było leitmotivem tego i tego drugiego wątku.

Tak, koty Bożeny właśnie dokonują cudownego przeistoczenia w podmiot który na tym wątku nie obchodził niektórych, nigdy...

ech, bez komentarza.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon sty 18, 2010 18:59 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Andzia12 pisze:chaotyczność wypowiedzi,nieprzejrzystość rozliczeń?! Czyli jakby BoZena przejrzyściej pisała byłaby dobra?! Jakby swój wątek PRZEJRZYSTY założyła,byłaby dobra? Bo widzę,że osoby,które były u niej twierdzą,że jest ok. A czy jest ktoś kto był i twierdzi,że ok. nie jest? Bo oskarżanie kogoś na podstawie tylko wpisów na forum(choćby nawet chaotycznych) to nie w porządku chyba?!


Mam prawo do oceny osoby na podstawie tego, co ta osoba pisze. Mało tego, mam prawo do oceny tego, co piszą inni. Ciekawam w jaki sposób chcesz odebrać ludziom prawo do oceny na podstawie wypowiedzi danych osób? Wiesz, ja na przykład nigdy nie byłam w domu Romana Giertycha, nie znam jego żony, dzieci. Ale jakoś tego faceta nie lubię. Nie mam prawa? :roll:


Andzia12 pisze:chaotyczność wypowiedzi,nieprzejrzystość rozliczeń?! Czyli jakby BoZena przejrzyściej pisała byłaby dobra?!

Na pewno miałaby mniej problemów. I więcej prokocich sponsorów. :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 18, 2010 19:02 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Rakea pisze:W sumie to ten wątek faktycznie zbędny - zainteresowana opuszcza Forum..


Ale znów najciekawsze jest to, że oponenci Bożeny już nie grzmią ex cathedra, iż "poza forum zupełnie bezkarnie zacznie niekontrolowane kolekcjonerstwo i zarabianie na kocim nieszczęściu, powstrzymajmy Bożenę". Co przecież było leitmotivem tego i tego drugiego wątku.

Tak, koty Bożeny właśnie dokonują cudownego przeistoczenia w podmiot który na tym wątku nie obchodził niektórych, nigdy...

ech, bez komentarza.

przepraszam ale nie zrozumialam. Czy moglabys rozwinac mysl....goopia jestem czy cos
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 18, 2010 19:03 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Rakea pisze:W sumie to ten wątek faktycznie zbędny - zainteresowana opuszcza Forum..


Ale znów najciekawsze jest to, że oponenci Bożeny już nie grzmią ex cathedra, iż "poza forum zupełnie bezkarnie zacznie niekontrolowane kolekcjonerstwo i zarabianie na kocim nieszczęściu, powstrzymajmy Bożenę". Co przecież było leitmotivem tego i tego drugiego wątku.

Tak, koty Bożeny właśnie dokonują cudownego przeistoczenia w podmiot który na tym wątku nie obchodził niektórych, nigdy...

ech, bez komentarza.


8O 8O 8O

najpierw gromy rzucasz na oponentów Bożeny i grozisz sankcjami karnymi - co w moim mniemaniu miało im (nam) zamknąć usta a teraz sadzisz takie kwiatki?
Że nas koty nie obchodziły?????????

Mnie właśnie o koty szło o nic innego !!!!!!

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 670 gości