W obliczu wroga nr 1 - szlifierki
Podczas lakierowania też lepiej jest się ukryć, a potem cichcem wyjśc z ukrycia i badać...
Śniadanie na podlodze przygotowanej do lakierowania
Mamy już 2 lata i 6mcy -Nutka i Notka już w domku!!!!s.46
Moderator: Estraven
» Sob lut 06, 2010 18:34
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
A oto dokumentacja foto małego remonciku
W obliczu wroga nr 1 - szlifierki
Podczas lakierowania też lepiej jest się ukryć, a potem cichcem wyjśc z ukrycia i badać...
Śniadanie na podlodze przygotowanej do lakierowania
W obliczu wroga nr 1 - szlifierki
Podczas lakierowania też lepiej jest się ukryć, a potem cichcem wyjśc z ukrycia i badać...
Śniadanie na podlodze przygotowanej do lakierowania
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Sob lut 06, 2010 23:21
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Lesna - specjalnie dla Ciebie i dla KACUSIA 
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Nie lut 07, 2010 11:23
Re: 5-mczne Małe Czarne-do kochania-bez szans na dom?? zdj.str5
cypisek pisze:ja mam pytanie co z tym kotkiem małym co zamieszkał w piwnicy?????strona 1.
Oto on, proszę bardzo
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Nie lut 07, 2010 14:50
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Wczoraj w nocy nieoczekiwanie Duża kompletnie nieprzejęła się moją chęcią pościelenia łóżka i się myła. Otworzyłam wersalkę - Duża lekko straciła równowagę, ale szybko ja odzyskała i kontynuowała mycie. Małe Czarne przy wersalce w pełnej gotowości - przecież w poscielach jest super fajnie, a i kilka chrupek pysznych na zęby można dostać 
Mała też kręci się obok, bo ona uwielbia wskakiwać podczas scielenia prześcieradła i potem udawać, ze jej nie ma i polować. Rozkladam więc wersalkę , Duża kontynuuje mycie, ścielę prześcieradło, ona nic. Zamarła jedynie i w efekcie na łóżku były dwie białe gorki, jedna większa, druga mniejsza. Małe Czarne zachwycone, wskoczyły na łózko i patrzą na owe górki. Dwie przy Małej górce, jedna przy Dużej. 
Wyczekiwanie... obserwowanie... i nagle.... Mala gorka sie przemiescila, a Duza nic... wiec Mala Czarna przyczaila sie i..... SKOK NA GÓRKĘ !!! I rozpoczela sie walka... Male Czarne zachwycone, mozna polowac, gorki laza po calym lozku, czasami pacna lapa przez przescieradlo..
Zabawa trwala kilkanascie minut
Mała też kręci się obok, bo ona uwielbia wskakiwać podczas scielenia prześcieradła i potem udawać, ze jej nie ma i polować. Rozkladam więc wersalkę , Duża kontynuuje mycie, ścielę prześcieradło, ona nic. Zamarła jedynie i w efekcie na łóżku były dwie białe gorki, jedna większa, druga mniejsza. Małe Czarne zachwycone, wskoczyły na łózko i patrzą na owe górki. Dwie przy Małej górce, jedna przy Dużej. Wyczekiwanie... obserwowanie... i nagle.... Mala gorka sie przemiescila, a Duza nic... wiec Mala Czarna przyczaila sie i..... SKOK NA GÓRKĘ !!! I rozpoczela sie walka... Male Czarne zachwycone, mozna polowac, gorki laza po calym lozku, czasami pacna lapa przez przescieradlo..Zabawa trwala kilkanascie minut
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Nie lut 07, 2010 18:49
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Marzenia11
No wiesz.. Kacuś już w pełni nie doceni uroków kici Za to ja zakochana
Piękna jest i właściwie to chyba do obłaskawienia, nawet do domu.. Przynajmniej wygląda jak kot, który szybko załapałby do czego służy kanapa, łóżeczko, kolanka
A z Seniorka jaki fajny chłopak wyrósł
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
No wiesz.. Kacuś już w pełni nie doceni uroków kici
Za to ja zakochana Piękna jest i właściwie to chyba do obłaskawienia, nawet do domu.. Przynajmniej wygląda jak kot, który szybko załapałby do czego służy kanapa, łóżeczko, kolanka
A z Seniorka jaki fajny chłopak wyrósł
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
- lesna
» Nie lut 07, 2010 22:28
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Pon lut 08, 2010 6:26
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Myślę, że Ruda Łapka, mimo że młoda to niekoniecznie chciałaby już całe życie siedzieć w domu. Koty, ktore zaznały mozliwości wychodzenia trudno sobie radzą z zamknięciem (chyba że im wolność kojarzy się z jakiś dramatycznym zdarzeniem, to co innego). Dlatego nie upierałabym się przy niewychodzącym domku, a bardziej z mozliwością bezpiecznego wychodzenia do ogrodka..
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Pon lut 08, 2010 7:34
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Pon lut 08, 2010 22:33
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Na szczęście cała kocia banda (Małe Czarne i rezydentki) przeżyła lakierowanie przedpokoju, ze mną gorzej - za bardzo wietrzyłam i kicham, kaszlę... i.t.p.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Wto lut 09, 2010 2:51
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Marzenia11
Racja.. ja miałam zwykle (poza ostatnim ) do czynienia z kotami, które młodość i dorosłość wyhulały się na dworze (zaznając nie tylko uroków takiego życia) stąd gdy do mnie trafiały to musiałam je zapraszać do spaceru na zewnątrz .. albo wręcz wynosić na rękach na słońce i trawę Ruda łapka jest jeszcze bardzo młoda, a z takimi jeszcze nie współpracowałam (zwykle śmialiśmy się w rodzinie, ze prowadzimy koci ZUS, z racji wieku futer)... ale i tak mając taką możliwość zaczęłabym od 100% domowego kota, z przyczyn wiadomych, nawet w najspokojniejszej okolicy ..
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
Racja.. ja miałam zwykle (poza ostatnim
) do czynienia z kotami, które młodość i dorosłość wyhulały się na dworze (zaznając nie tylko uroków takiego życia) stąd gdy do mnie trafiały to musiałam je zapraszać do spaceru na zewnątrz .. albo wręcz wynosić na rękach na słońce i trawę Ruda łapka jest jeszcze bardzo młoda, a z takimi jeszcze nie współpracowałam (zwykle śmialiśmy się w rodzinie, ze prowadzimy koci ZUS, z racji wieku futer)... ale i tak mając taką możliwość zaczęłabym od 100% domowego kota, z przyczyn wiadomych, nawet w najspokojniejszej okolicy ..Pozdrawiam Serdecznie >^^<
- lesna
» Wto lut 09, 2010 16:28
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Dziś spóźniłam się do pracy przez Rudą Łapę - nie przychodziła w nocy już 3 dni i chciałam zobaczyć, czy będzie w dzień. A jak poszłam to trzeba było trochę pogadać, no nie?
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Wto lut 09, 2010 19:39
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Wstałam dzisiaj rano - Nusia oczywiście spała ze mną, ale pozostałej czwórki nie było na ich typowych do snu miejscach oraz w mieszkaniu. Stanęłam w pokoju.... wolam każdą po imieniu... po chwili z mojej wbudowanej szafy, z czterech róznych miejsc na róznych wysokościach , po kolei wyskoczyły 4 radosne koty
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Wto lut 09, 2010 21:12
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Marzenia11 pisze:Dziś spóźniłam się do pracy przez Rudą Łapę - nie przychodziła w nocy już 3 dni i chciałam zobaczyć, czy będzie w dzień. A jak poszłam to trzeba było trochę pogadać, no nie?
koniecznie, nie ma to jak babskie plotki 
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
- lesna
» Śro lut 10, 2010 11:38
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
Odchorowuję lakierowanie. Panny na szczęście dały radę z oparami i wietrzeniem. Szalały na drapaku jak na największym, najbaerdziej rozłozystym drzewie. Duża rezydentka znalazła nową miejscówkę do obserwacji - rower 5kg z kawałkiem kotka mieści się na siodełku - cóż się nie robi dla uniknięcia zetknięcia z czarnym tajfunem
5kg z kawałkiem kotka mieści się na siodełku - cóż się nie robi dla uniknięcia zetknięcia z czarnym tajfunem "Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
» Śro lut 10, 2010 13:01
Re: 6-mczne Małe Czarne-do kochania-Ruda Łapka - NOWEzdj.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...
- Posty: 35668
- Od: Sob lut 28, 2009 21:24
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google Adsense [Bot], LikeWhisper i 70 gości