Diego (*) Krówka i Tymczasy. Zuzia (*) i Duduś (*) - FIP :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 26, 2009 13:00 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

lecę sprzątać bo gibutek padnie jak zobaczy ten bajzel :)

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Sob wrz 26, 2009 13:05 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Hmmm... ja zaszczorów też nie umiem... Pomarudzimy Myszeńce :D
A tak swoją drogą to ja Ty nie umiesz jak ty chyba musisz umieć? A kotom to ponoć łatwiej niż ludziom bo podskórnie a nie domięśniowo.

Dzidziusia obie dziś obejrzę to zobaczymy czy Bambo do niego pasuje.

I gibutkowa nie padnie bo u gibutkowej pewnie lepszy bajzel :P Ale gibutkowa nie idzie sprzątać tylko kisić ogorki. A do sprzątania bajzlu gibutkwa zagoni chłopa pod groźbą nie dostania obiadu :D A co! :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 13:09 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Kułko pisze:Mam czas. Byłam umówiona na rano ale musiałam odwołać bo z maleńtasem na 11 do schronu na surowice, a dieguska chce jeszcze załatwić przed maleńtasem.
Dziś był dr czerski i bardzo rzeczowo podszedł do sprawy co mi sie podobało. Na pierwszej wizycie był dr noszczyński.
Z reguły nie pamietam kto kiedy przyjmuje wiec jezdze w ciemno. Jestem zadowolona


Doktora Czerskiego jeszcze nie widziałam. Dr Norczyński całkiem przystojny :mrgreen: tylko ciii... bo mój TŻ sie gdzieś tu kręci :ryk: :ryk: :ryk: Do dr Norczyńskiego chodzimy z Gibutkiem a do tego trzeciego (nie pamiętam nazwiska) musimy się wybrać z Karolcią bo ten pan doktor jest od zwierząt egzotycznych.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 13:36 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Ludziom zastrzyk? żaden problem :/
Uwierz... kot to co innego :/
może tż się odważy. On z tej samej branży co ja :wink:

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Sob wrz 26, 2009 14:18 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

No ja się nie znam bo ja w ogóle nie z branży ;) Ale czytałam tutaj wypowiedzi że ponoć łatwiej kotu podskórny niż ludziowi domięśniowy. Tyle że ludź się zwykle nie szarpie :roll: a kot tak...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 14:35 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Ogórki ukiszone to idę się szykować na pierwszą randkę :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 15:06 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Kocio z chorym uszkiem już u mnie.
Na razie dałam go do klatki, dla niego tak będzie lepiej na początku.
Ma tam legowisko i kuwetkę, miseczek na razie nie dałam bo taki biedniutki leży.
W poniedziałek po pracy zaniosę go do weta i będziemy kontynuować leczenie.
Następne wiadomości będą już w naszym wspólnym wątku (w moim podpisie)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 15:43 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Zaraz Kułko napisze: "Gibutkowa! Co ty jeszcze w domu robisz?! Ruszże dupsko do autobusu!" :mrgreen:

Ano zjadłam obiad i się zbieram. Jeszcze muszę o sklep zahaczyć i bateryjki do aparata kupić. Jak łatwo wywnioskować pewnie się spóźnię ze 15-20 minut :oops:
Kułko mnie spierze 8O :strach:

zmykam
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 15:56 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

No właśnie. Gibutkowa! Co ty jeszcze w domu robisz?! Ruszże dupsko do autobusu!!!!!!!!!!
:wink:

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Sob wrz 26, 2009 20:01 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

kontrola wypadła chyba pozytywnie :) ale niech się wypowie kontroler :)
Kot oporządzony. Uszy wyczyszczone, wszystkie pazury dokladnie obcięte, tabletka na odrobaczenie i immunostymulator podane, oczka wyczyszczone i zakropione, trzy futra wymiziane, trzy futrzaste brzuchy najedzone. Oto efekty dzisiejszej kontroli. Zapraszamy na następne :D tylko ciotka wychodząc przypomniała sobie że zdjęć żadnych nie zrobila :twisted: ah ta ciotka.
Było nam bardzo miło, szczególnie mi, krówce i maleńtasowi. Dieguskowi trochę mniej :wink:
Dziękujemy ciociu za odwiedziny :)

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Sob wrz 26, 2009 20:03 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

aaa, i byłyśmy świadkami kupy. Ładnej kupy :)

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

Post » Sob wrz 26, 2009 20:30 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Gibutkowej nie wolno wypuścić na żadne odwiedziny bo nie dość że się spóźni prawie godzinę :oops: to jak już przyjedzie to będzie siedzieć i siedzieć i siedzieć... a jak dobrze pójdzie to i zamieszka :mrgreen: Kontrola wyśmienicie :D Tak wyśmienicie ze nawet zdjęć nie porobiłam 8O Tak mnie te futerka i sama Ciocia zaabsorbowały, że na śmierć zapomłam :oops: (ale Ciocia obiecała że jutro jak będzie miała aparat to porobi zdjęcia).

Krówka miziasta - pierwszy raz mnie widziała i już się miziała. Maluszek oczywiście też ale mała zazdrośnica wszędzie musiała być pierwsza - do mizianek też. No i się maluszkowi "dostało" - został przyduszony do podłogi i Krówka próbowała mu zjeść całą głowę :mrgreen: Ale on nie był dłużny - tylko się oswobodził i próbował odgryźć Krówce łapkę tylną. Ogólnie przedszkole jak się patrzy. Maluchy rozrabiają jak mogą - jak nie mogą też rozrabiają ale większość są to typowe zabawy maleńtasów i rzadko trzeba interweniować (zwykle jak dzidziuś jest za bardzo do podłogi przyparty :D).

Diegus to mnie już chyba nie lubi :roll: bo ta ciotka wstrętna wredna jędza chciała wepchać tabletkę na silę. A wystarczyło głową ruszyć i wsadzić tabletkę do kabanoska kociego, zalepić i po sprawie. Ogólnie Dieguś do pysia nic ostrego i twardego brać nie chciał jak zauważyłam. Suche jedzonko wcina ale ono jest malutkie i zaokrąglone i pewnie dlatego jakoś łatwiej. A te tabletki to one jednak za twarde i za duże były - nawet cuksa z kocimiętka najpierw wymiędlił a dopiero potem wszamał takiego rozmemłanego. No ale plan wykonany. Trzymamy jutro kciuki za TŻ-ta Kułeczka coby zaszczora zrobił jak się patrzy :) W razie czego zawsze można zadzwonić ;)

Diego jest miziastym miziakiem i jak na początku ciężko mi było uwierzyć że mruczy na sam widok człowieka którego widzi po raz pierwszy tak teraz biję się w pierś że byłam takim niedowiarkiem 8O pierwszy raz w życiu spotkałam tak miziastego i rozmrucznego kota. Nawet jak go molestowałam to fakt - warczał, syczał, odpychał nogami, wił się jak piskorz ale ani razu nie wyciągnął pazurków 8O zdarzyło się tez że chwycił za rękę ale nie ugryzł. Agresja ZERO! 8O Moja jak się bawi to potrafi bardziej podrapać i ugryźć niż Diego kiedy jest molestowany i obolały. Jest przekochany, a ja wciąż nie rozumiem JAK MOŻNA BYŁO TAKIEGO KOTA ODDAĆ DO SCHRONU :?: :?: :?: :!: :!: :!:

A dzidziuś jest plaskaczem :D Normalnie mały plaskacz, tylko futerko ma w prążki. Pysiulek plaskaty i ten specyficzny dla persów wyraz mordki. TŻ Kułka się ponoć zakochał i nawet z nim rozmawia jak facet z facetem :D Maluszka jest pełno wszędzie, nic go nie zatrzyma, wszędzie wejdzie, wszędzie zaglądnie. Po prostu mały chodzik, nie usiedzi ani na chwilę. Jeśli nie śpi to popiernicza po mieszkaniu jak taki nakręcony samochodzik.

No a Króweczka - po prostu Gibutek 2 (choc według mnie bardziej miziasta do obcych, moja na początku się chowa). Nie rozrabia jak śpi, takie małe ADHD ale też z drugiej strony straszny miziaczek-chudziaczek ;) I MUSI być w centrum uwagi, ciągle zwraca na siebie uwagę i chce być zauważona :)

No a Ciocia - to mega kociara. Myślałam że mnie ukatrupi wzrokiem jak męczyłam biednego Diegusia z ta tabletką ;) Kotki do niej strasznie lgną i się nie dziwię - jakbym była kotkiem też bym lgnęła :D :kotek:

Ogólnie jestem pod OGROMNYM wrażeniem :) :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 20:38 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

Kułko pisze:aaa, i byłyśmy świadkami kupy. Ładnej kupy :)


i ładnie śmierdzącej :mrgreen: :ok: (ale Gibutek na prawdę robi gorsze śmierdziuchy :lol: , a ja bąka puści to trzeba mieszkanie wietrzyć 8O ).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 26, 2009 20:40 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

:D
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob wrz 26, 2009 20:58 Re: Diego w domu!!! Z kolegą :) Potrzebne wsparcie dla domku!

kurcze, zawstydziłam się :oops: :oops: :oops:
To ja i ogony czekamy na następny nalot :D ta nasza ciocia to fajna babeczka :)

Kułko

 
Posty: 845
Od: Nie sie 09, 2009 23:38
Lokalizacja: Wrocław/Dzierżoniów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1784 gości