Małe Złotko - zostaję :)

No proszę - opowieści o Dresiarzu podbijają salony fryzjerskie :lol:

Zaszłam dzisiaj zrobić zastrzyk chłopakowi, a ten - rozwalony na pokojach, szczur z kocimiętką w łapkach, obok Platon - damski bokser ... żadnej krwi na ścianach

Dres spokojnie sobie chodzi, reszta kotów obok niego, zero stresów

Kolejna cecha adopcyjna Dresika - może iść do domu z kotami

Kasia, pisz co u chłopaków !!!
(i pilnuj reszty skarbów pod ogonem Dresa

)

Avian pisze:Mam już wyniki Dresa - biochemia wzorcowa

Wygląda na to, ze jesteś okazem zdrowia Dresiarz
Teraz tylko domku ci trzeba ...

Aż się wierzyć nie chce, taki dziki kot podwórzowy

No popacz, ciotka

Avian pisze:Zaszłam dzisiaj zrobić zastrzyk chłopakowi, a ten - rozwalony na pokojach, szczur z kocimiętką w łapkach, obok Platon - damski bokser ... żadnej krwi na ścianach
Dres spokojnie sobie chodzi, reszta kotów obok niego, zero stresów

Kolejna cecha adopcyjna Dresika - może iść do domu z kotami

koci ideał :1luvu:

Koci ideał dostaje lanie od największego strachulca Candiego :roll:

Czyżby każdy nowy musiał być pognębiony przez poprzedniego nowego ?
Dresio nie oddaje, tylko ucieka ...

Avian pisze:Dresio nie oddaje, tylko ucieka ...

Może do czasu? :twisted:

Ależ z niego duże kocisko

Candy umie bić?

Teraz już wszystkie Kasi koty zauważyły, ze Dresiarz pokojowo nastawiony i się nie stawia, więc dostaje juz lanie od wszystkich :evil:

Poza tym, chyba mu się znudziło w mieszkaniu - wygląda cały czas przez okno ... pewnie poszłoby się w długą ...

Avian pisze:Teraz już wszystkie Kasi koty zauważyły, ze Dresiarz pokojowo nastawiony i się nie stawia, więc dostaje juz lanie od wszystkich
Poza tym, chyba mu się znudziło w mieszkaniu - wygląda cały czas przez okno ... pewnie poszłoby się w długą ...

Nie dziwię mu się :roll:

i taki z niego dresiarz ...

maggia pisze:
i taki z niego dresiarz ...

... chyba trzeba mu zmienić imię - może jakiś Atłasik? Flaneluś?

Dresik już chyba nie chce być na tymczasie u Kasi ... biją go wszystkie koty, poza tym siedzi i płacze przy oknie :roll:

Jeszcze parę dni ...
Może on jednak chce mieszkać na ulicy???

tak moze być dlatego ze go koty leją, bo z tego co napisalaś on się calkiem fajnie odnalazl w domu
poza tym wiosna, moje wszystkie pod balkonem wyją zanim otworzę

Avian pisze:Dresik już chyba nie chce być na tymczasie u Kasi ... biją go wszystkie koty, poza tym siedzi i płacze przy oknie

Oj...

Avian pisze:Może on jednak chce mieszkać na ulicy???

On by pewnie chciał w domu, ale sam, bez innych kotów :roll:

A tak się dobrze zapowiadało

Dresik został przeprowadzony do łazienki, bo juz go tak kociska stłamsiły, że bał sie chodzić do kuwety

Teraz sam w łazience jest znów wyluzowany - brzuch wywala do głaskania, miseczka opróżniona.

Chyba faktycznie najlepszy byłby dom bez kotów albo z kotem nie dominantem, takim spokojnym jak on. I chyba najfajniejszy jednak wychodzący ...

Dresik dzisiaj przeprowadził się do fundacyjnej kotulni

Tam w spokoju będzie czekał na nowy domek.

Wielkie podziękowania dla Dużej von Focha, że od samego początku przejęła sie losem wielkiego miśka i dla fundacji AgapeAnimali za udostępnienie dla niego miejsca w kotulni :1luvu:

Mam nadzieję, że chłopak będzie się tam lepiej czuł niż u Kasi - na razie pierwsze minuty był bardzo wyluzowany

Podstawiał brzuszek do głaskania, położył się zadowolony i z wysokości przyglądał się smarkaterii z kotulni

Powodzenia Dresie, znajdź szybciutko wymarzony domek :ok:

... a Kasiowe kocurki za karę za gnębienie Dresika od piątku dostaną hausgestapo w postaci rudej Aldony z działek :twisted:

Będą chodzić jak w zegarku :twisted:

Małe Złotko - zostaję :)

Kto przegląda forum