Femko - dwa rozne domki - pozwolilam sobie ich nawet "przesluchac"

nie wyglada tak zle

jedni jada na wesele do jakies kuzynki i martwia sie, ze w tym zamieszaniu jakie tam bedzie kocio moze im sie zagubic, a z drugiej strony wyjazd na tyle krotki, ze nie chca go powierzac jakies rodzinie w Lodzi, bo rodzina niekociasta i podobno nie wie co i jak...
A drudzy jada do rodziny pociagiem z przesiadkami, bo zepsulo im sie autko i maja wrazenie, ze troche moze byc troche za zimno dla kota w transporterku - generalnie jezdza autkiem i wtedy kot jezdzi z nimi, podobno nawet lubi jazde samochodem...
Czy to wszystko wyglada prawdopodobie ?
Moje futerka sa zachwycone choinka

traktuja ja jak taka duza zabawke
