
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KarolinaS pisze:Rozalkę wypatrzył na podwórku brat Tz, dał znać, że w okolicy kręci się kot bez oczu i kotka w końcu trafiła do nas...
Rozalka ma ok roku, oczy całkowicie wyjedzone przez kk i FIV(robiliśmy test na fiv i felv, drugi negatywny). Gdyby oczy były w odpowiednim czasie leczone, można by je było uratować gdyby karmiciele podjęli systematyczne leczenie
![]()
Sytuacja jest tragiczna, trudno znaleźć dom dla dorosłego kota, a co dopiero dla ślepunka z aids. Tym bardziej, że nie może być to przede wszystkim, dom zakocony. Na początku, przyznam szczerze, mieliśmy wątpliwości, kiedy zdaliśmy sobie sprawę jak trudno będzie znaleźć dobry dom; ale nie żałujemy - nie daje się żałować, kiedy się na nią patrzy!
Koteczka mieszka w łazience, izolowana od naszych kotów (3 dorosłych i jednego młodzieńca - tymczasika); już po jednym dniu pobytu zaczęło się mruczenie, koteczka uwielbia się miziać: kładzie się na pleckach i liże rękę, jednocześnie ugniatając - zachowuje się jak kociakOczywiście bardzo ostrożnie trzeba wchodzić do łazienki, mówiąc do niej przez cały czas, inaczej panikuje; żeby jej nie przestraszyć, przed głaskaniem, trzeba zbliżać powoli dłoń w stronę pyszczka, trąc palcami; generalnie nie można jej zaskakiwać;
Niesamowite było to, że właściwie automatycznie poradziła sobie z kuwetą!!!
Jest na prawdę ślicznym kotem, bardzo filigranowym - ma czarne, puchate i błyszczące futerko; gdyby nie oczy, wyglądałaby jak prawdziwy okaz zdrowia.
Za trzy tygodnie będzie miała usunięcie gałek ocznych, zszycie powiek i sterylkę; na razie przemywamy i smarujemy detromycyną
POTRZEBNY BARDZO DS; niewielka łazienka nie jest dobrym miejscem dla koteczki, która potrzebuje przede wszystkim spokoju i poczucia bezpieczeństwa!!! Serce pęka kiedy płacze pod drzwiami, słysząc bieganinę naszych kotów; a my nie jesteśmy w stanie spędzać z nią tam długich godzin;
Wszyscy wiemy, że Fiv to nie wyrok!!!! Koty z wirusem często żyją tak długo jak zdrowe!!!! (oczywiście w odpowiednich warunkach); brak oczu to też nie problem; po zapoznaniu się z terenem ślepaczki radzą sobie równie dobrze jak widzące koty.
Czy są jakieś nowe zdjęcia Rozalki?
KarolinaS pisze:![]()
Laluna pisze:8 lat się rozmnażały, później kotka już nie zachodziła w ciąży...
Kafel- kocur zdechł ze starości po 12 latach, Amanda- kotka jak miała chyba 10.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1430 gości