Felek i Iskierka byli dzisiaj u weta. Iskierka dostała drugą szczepionkę na grzybicę. Ranki po zastrzykach ładnie się goją. Felek ma powiększone węzły chłonne, pan doktor stwierdził jednak, że antybiotyki w tej sytuacji nie pomogą, Feluś dostał zastrzyk na odporność. Feluś nie oddycha idealnie ale są to jakieś pozostałości po chorobie, pęcherzyki czy coś w tym rodzaju się skurczają i nie działają do końca tak jak powinny. Ale ogólnie jest ok. Rodzeństwo ma już ładne kupki

Felek za jakiś tydzień ma się zjawić na kontroli.
Kiki na brzuszku ma jakiś zrost, to już zostanie. Zrost powoduje, że maluch kuleje ale nóżki są w porządku jako takie, ze względu na to,że lewa nóżka była oszczędzana Kiki ma w niej zanik mięśni. Dostał antybiotyk na koci katar i został odrobaczony. Prawdopodobnie będzie chodził normalnie, tylko musi wrócić do formy itd.
Niestety to koniec dobrych wiadomości. Po powrocie od weta zauważyłam u Kikusia niepokojące objawy, zataczał się, miał drgawki. Zadzwoniłam do zaprzyjaźnionej pani weterynarz, która powiedziała, że może być to wstrząs po odrobaczeniu. Podałam Kikiemu podskórnie ciepłą sól fizjologiczną i trochę wody do pyszczka. Masowałam mu karczek, bo podobno tam jest ośrodek oddychania czy jakoś tak. Gorzej nie jest, gdy mały zasypia to nie ma drgawek, śpi spokojnie, jest przykryty, nie jest wychłodzony. Gdy się budzi miałczy przeraźliwie

Pozowliłam mu spać i chodzę co chwila na kontrolę. Mam nadzieję, że to przejdzie. Odrobaczałam różne uliczne kociaki Vetminthem i nigdy nic się nie działo.
Agata była dzisiaj u weterynarza, była bardzo dzielna. Cierpliwie pozwalała się oglądać ze wszystkich stron. Niestety pan doktor stwierdził, że guzek choć bardzo malutki jest nowotworowy

Póki co mamy obserwować, bo różne są możliwe scenariusze.
Tak czy siak trzymajcie wszyscy mocno kciuki za Agatkę, ona już tyle przeszła...
Dzisiaj została wysterylizowana koteczka "od meneli", teraz opiekuje się nią blondi, gdy ranka się zagoi kotka wróci do właścicieli

Kotka nie wygląda źle, nie jest wychudzona, należałby się jej lepszy dom ale nawet ta sterylka jest sukcesem i poprawi kotce komfort życia.