Sosnowiec księżycowa LUNA już w domku stałym !!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2008 13:40

Hop Lunka do góry :lol:

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Śro lis 19, 2008 16:39

Ja sie dolacze do trzymaczy kciukow i podziwiajacych P. Dorote.
Bardzo mi smutno, ze z duzego kochanego kota, ech... nieco sie Luna zmienila. Jak juz ktos wspomnial - ona chyba jednak tak troszke walczy, przeciez jak by miala odejsc to juz by odeszla? I jak juz ktos wspomnial - moze rzeczywiscie cos przeciwbolowego by pomoglo, zeby chociaz troszke jej ulzyc?

ktostam kiedys przeprowadzil naukowe testy na ludziach - ci ktorzy po operacjach i w czasie chorob brali srodki przeciwbolowe - dochodzili do siebie sporo wczesniej, bo po prostu czuli sie mniej chorzy! i byli mniej sklonni do ponownego zachorowania i powrotu do szpitala niz ci bez lekow przeciwbolowyc!
ObrazekObrazek

mala mi

 
Posty: 80
Od: Pt cze 06, 2008 9:51

Post » Śro lis 19, 2008 18:51

Hop do góry! Dzisiaj wreszcie przyszły książeczki Ryżykudły. :kotek: Przechodzisz chrzest bojowy Dorotko- jest powiedzenie co nas nie dobije to nas wzmocni. Więc każdy kolejny przypadek po Lunie to po prostu będzie pryszczunio! :balony: A z tym bólem to święta racja , może by coś pomyśleć żeby kocisko tak nie cierpiało

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro lis 19, 2008 21:12

własnie wróciłam z karmienia od LUnki.Kotenia zjadła pięknie 50ml to na nią dość dużo.No pochwalmy sie że przez oststni tydzień przytyła 0,60 dkg :D Kupy nadal nie widać,ale wet stwoerdził że przy takich ilościach i pokarmów i podawanych w takiej konsystencji pokarm poprostu sie wchłania.
Dziś jak zobaczyłam lunki plecy byłam w szoku .Nie widziałam ją wczoraj a jak ja oststni raz widziałam to miała zaschniętego strupka.Teraz plecy Luny wygladają takObrazek
Poprostu martwa tkanka odpadla i pojawila sie dziura 8O Jak teresa pisała Luna dostała specjalną maść na odbudowę tkanki.Kroplówki poszły fajnie,choc wenflon jest w tylnej łapceObrazekObrazek.
Po kroplówkach było wielkie siuuuuu
Obrazek
Powiem tak na moje oko jest ciut lepiej .Luna porusza sie po mieszkaniu krokiem pewnym,dawnie ledwo powłóczyła tylnymi łapkami.
I KOCHANI LUNA ZACZĘŁA SIĘ MYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek
Choć powiem szczerze ze nie wygląda najlepiej :?Przednie łapki wygolone ,szyja wygolona ,plecy wygolone i teraz tylna łapka też wygolona bo wenflon :roll: echh żeby tylko wyzdrowiała
Obrazek
Trzymaj sie dziewczyno!!!Jutro ciocia Marta znowu przyjedzie cie nakarmić :twisted:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lis 19, 2008 22:13

Biedna Lunka, jak sie zmieniła od tego czasu jak ją widziałam :cry:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro lis 19, 2008 22:52

Eeeee tam wygolone, no i co z tego. Mojemu Czesiowi jak kolejny raz operowali łapkę to wygolili całe du....o i pół pleców. Zostawili mu tylko taką bródkę koło sisiora. Wyglądał przekomicznie. Jeszcze futro całe nie odrosło. To najmniejszy w tym problem. Ale na zdjęciach mimo wygolenia wygląda lepiej. A skoro się zaczęła myć to ewidentnie znaczy że jest lepiej!! :dance: :dance2: Wysłałam dzisiaj te opatrunki żelowe, ale czarno widzę ich założenie- to trza przylepić plastrem, samo się nie będzie trzymało. Będzie dobrze!!!

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro lis 19, 2008 23:40

majencja pisze:Eeeee tam wygolone, no i co z tego. Mojemu Czesiowi jak kolejny raz operowali łapkę to wygolili całe du....o i pół pleców. Zostawili mu tylko taką bródkę koło sisiora. Wyglądał przekomicznie. Jeszcze futro całe nie odrosło. To najmniejszy w tym problem. Ale na zdjęciach mimo wygolenia wygląda lepiej. A skoro się zaczęła myć to ewidentnie znaczy że jest lepiej!! :dance: :dance2: Wysłałam dzisiaj te opatrunki żelowe, ale czarno widzę ich założenie- to trza przylepić plastrem, samo się nie będzie trzymało. Będzie dobrze!!!

Majencja dzięki coś tam wymyślimy :D i kciuki za zdrówko Łobuza - ja nie wiem czy te kociaki uparły się na te katarzyska czy co :?

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 19, 2008 23:57

No cóż na 4 i 3/4 kota jeden może być odmieńcem. Nie martwię się specjalnie bo apetyt ma taki , ze qpal 2 razy dziennie i dłuuuuuugi. NO ale saszetka na śniadanko to jeszcze mało dogryza chrupkami , na obiad powtórka a kolacje już dzisiaj jadł dwie. Nie da się mu odmówić bo dre ryzy dziob i stoi przed lodówką i czeka tak długo az nie dostanie repety. Może mi się uda to w piątek wyśle paczkę / trochę drobiazgów igły itp badziewia/. :catmilk:

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw lis 20, 2008 9:14

Jeśli Lunka się myje to jak najlepszy objaw :D .
Jak można jej podać leki p/bólowe to może warto, bo przecież jak coś wciąż boli to można sie załamać. A rana napewno jej dokucza.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw lis 20, 2008 12:08

:( Noo i Lunka znowu kicha i glutuje na zielono.
Chyba jej dupsko spiorę.
Ale tak ogólnie to chyba lepiej bo na kolana się garnie i w nocy do lóżka przychodzi. A walczy tak przy podawaniu leków że ufff.
:lol: A jak się obraża i ten blysk w oku.... oczywiście wściekly.
Wiec jest chyba lepiej.
Ta rana faktycznie okropnie wygląda, ale chyba jej tak nie boli bo nawet jak niechcący się ją tam dotknie to nie proestuje, myślę że jej ulżylo jak ta bania ropy zeszla. Żeby tylko w taką mokrą ranę jakieś bakterie nie wlazly bo kicha i pluje przy jedzenu.
Dzięki wielkie za :ok: , opaowiadam Lunce ile cioć i wujków o niej myśli i że musi się zbierać bo wszystkich bolą palce od trzymania kciukasów :lol:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 20, 2008 12:15

Dorota Wojciechowska pisze::( Noo i Lunka znowu kicha i glutuje na zielono.
Chyba jej dupsko spiorę.
Ale tak ogólnie to chyba lepiej bo na kolana się garnie i w nocy do lóżka przychodzi. A walczy tak przy podawaniu leków że ufff.
:lol: A jak się obraża i ten blysk w oku.... oczywiście wściekly.
Wiec jest chyba lepiej.
Ta rana faktycznie okropnie wygląda, ale chyba jej tak nie boli bo nawet jak niechcący się ją tam dotknie to nie proestuje, myślę że jej ulżylo jak ta bania ropy zeszla. Żeby tylko w taką mokrą ranę jakieś bakterie nie wlazly bo kicha i pluje przy jedzenu.
Dzięki wielkie za :ok: , opaowiadam Lunce ile cioć i wujków o niej myśli i że musi się zbierać bo wszystkich bolą palce od trzymania kciukasów :lol:


Dziewczyny, nie macie przypadkiem lampy BIOPTRON , ona na takie rany jest świetna, jak jeszcze jest do tego woda w sprayu (natleniona) to efekt jest widoczny niemal od razu.
Ja mam lampe ale nie wiem kiedy będę w Sosnowcu :roll:

Dobry na takie trudno gojace sie rany jest też DERMATOL to taki żółty proszek, kupuje sie go w saszetkach ,kosztuje ok.2,50 zł
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 20, 2008 12:24

Iwetko.
Moja sąsiadka ma taką lampę i nawet mi ją pożycza, ale niestety ma popsuty zasilacz, tą taką końcówkę co wchodzi do malej lampy. Nie kupuje nowej bo to koszty. Jak by ktoś z Sosnowca mial pożyczyć taki przewód to bylo by super.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 20, 2008 13:42

Biedna, kochana Luna :cry:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw lis 20, 2008 14:13

Dorota Wojciechowska pisze:Iwetko.
Moja sąsiadka ma taką lampę i nawet mi ją pożycza, ale niestety ma popsuty zasilacz, tą taką końcówkę co wchodzi do malej lampy. Nie kupuje nowej bo to koszty. Jak by ktoś z Sosnowca mial pożyczyć taki przewód to bylo by super.


Nie bardzo wiem o czym mówisz, moja lampa jest w całości, nie mam żadnego zasilacza, moze to po prostu inny model.

Jesli ktoś z Sosnowca wybiera sie na weekend w okolice Bielska, Szczyrku, czy Żywca, proszę sie ujawnić, trzeba dostarczyć lampę dla Luny.
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw lis 20, 2008 14:38

Jak nikt się nie znajdzie co jedzie na weekend to dajcie mi znać- w niedzielę pojadę i ją przywiozę :ok:

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości

cron