Vega, Rudzik i Chłynio ... Chłynio - eozynof.zapalenie jelit

Dzisiaj łapiemy mocz... Ciekawe jak ja to zrobię :roll:

Chłynio strasznie jest wycofany i się mnie boi, nie wiem dlaczego ... :roll:

Chyba będę musiała się z nim zamknąć w kibelku i czekać czy się zdecyduj zrobić siuśki...
Najważniejsze, że mamy już za co zrobić badania :1luvu:

dzięki aka_nina ! :1luvu:

Powodzenia w łapaniu siuśków!

Nie udało się złapać siuśków... ale byłam u weta...
Podejrzenie eozynofilowego zapalenia jelit... :roll:

Chłynio jest odwodniony, dostał Biotyl 0,3ml i Cyclonaminę 0,5ml .
Zalecona dieta jelitowa - dostał próbki RC Hypoall.
Wizyta kosztowała 54zł :roll:

Lekarz zalecił badanie kału - 30 zł, i podstawa to morfologia z profilem biochem. - 65zł :roll:

Wizyta u lekarza to 25 zł + leki...
Na koncie mam 30 zł... :roll:

No i co teraz... :cry:

Jeśli to możliwe, to bardzo proszę o bazarki dla Chłynia...

Czyli ile potrzeba?

65zł badanie krwi, + 1 wizyta u weta 25 zł = 90 zł + leki...
30 zł na koncie jeszcze mam, więc na badanie kału będzie...

Mamuśka ale bazarki są koty bezdomne w potrzebie, a nie na prywatne koty.

Mam taki pomysł, załóż na pchlim targu wątek usługowy.
Np. że umyjesz komuś okna, posprzątasz mieszkanie w zamian za niewielkie datki. Możesz też takie ogłoszenie rozwiesić na własnym osiedlu.
Sezon wiosenny się zaczyna, ludzie chętnie skorzystają z takiej oferty.

Proszę, jest możliwość zarobku (mycie okien) viewtopic.php?f=8&t=108258

Jak tam Twój kotek mamuśka?

http://dragcave.net/user/beznadziejna

mamuska, ja juz o tym pisalam - zeby stwierdzic eozynofilowe zapalenie jelit to calkiem sporo badan trzeba... nie da sie chyba po samym badaniu krwi :roll:

o, znalazlam swoj historyczny post na temat leczenia/diagnozy:

Beata pisze:
katon-starszy pisze:
Beata pisze:dopiero teraz zobaczylam ten watek

mam podobny problem - przy czym u Muczaczy po wszelkich badaniach stanelo na eozynofilowym zapaleniu jelit, dostaje steryd ktory pomogl

wczesniej mial robione wszelkie badania - m.in. na robaki i lamblie, badanie krwi, hormony, badanie kalu na trzustke - wszystkie wychodzily ok

od dluzszego czasu dostaje steryd, w tej chwili jestesmy w trybie "zmniejszanie dawki"
plus je wylacznie jedzonko dla alergikow (wczesniej Hill's z/d, ale zmieniam co jakis czas, bo sa one jednak jakos tam niepelne a to mlody kociak - 7 mcy - w tej chwili Waltham Sensitivity z tapioka)
ma tez pozwolenie na zjedzenie raz na jakis czas gotowanego kurczaka, gotowanej jagnieciny lub gotowanej rybki - ale dostaje to mniej wiecej raz na miesiac

wyboldowalam badania
jeszcze na pewno poziom T4 i T3 (tarczyca) mial robione, no i RTG
pozostalych nie pamietam, podpytam wetke czy jeszcze cos bylo

Mamy ten sam problem z Herhorem. Było juz lepiej, ale rozwolnienie wróciło.
Beatko, czy to eozynofilowe zapalenie jelit wynikło z jakichś badań? Też trochę błądzimy we mgle, a nasz weterynarz stały się urlopuje.

Beata pisze:nie ma badania na to, jak rozumiem
trzeba wykluczyc inne przyczyny i patrzec, czy leczenie pomaga

mysmy przeszli przez wszystkie mozliwosci badania biegunki na rozne sposoby (wlacznie z np pojeniem kota wywarem z czarnych suszonych jagod) ale nic nie dalo efektu w ogole zadnego, pojenie jagodami poprawilo qpe na 1 dzien

od wczoraj byla biegunka juz dwa razy i po konsultacji z wetka mialam wrocic do pelnej dawki, ale przed chwila Muczacza zrobil piekna normalna qpe wiec jeszcze chwilke go na 1/2 dawki przetrzymam, moze nie trzeba bedzie wracac do pelnej

i ta biegunka byla rzeczywiscie dlugotrwala, tzn bez wzgledu na podjete wczesniejsze leczenie trwala prawie 4 m-ce

zgadza sie tez to, co Kasia Piet pisala o alergii - Muczacza ladnie reaguje na z/d i na obecna Walthama sensitive z tapioka
kupilam mu tez puszki i/d, ktore podobnie tez niealergizujace i mogl jesc - tak dla urozmaicenia - natychmiast zareagowal biegunka podczas normalnego leczenia pelna dawka sterydu

EDIT: Ty akurat powinnas lepiej o tym wiedziec niz ja :roll:

dopisze:
wzielas 3 kota pod koniec 2008 roku - a juz wtedy chyba bylo problematycznie z kasa :roll:

z tego, co widzialam na watku, nigdy nie szukalas mu domu
mialas jednak kase, zeby zapisac sie do technikum wet - rozumiem, ze z tym wiazesz swoja dalsza kariere i zarobki???

powiem tak - jasne, mozna zbierac na swoje koty (wedlug mnie) jak stanie sie cos strasznego, powaznego - u Ciebie nic takiego nie ma
masz ciagly brak kasy, nic nadzwyczajnego
ale masz na studia...

http://dragcave.net/user/beznadziejna

mmm, badania nie spotkaly sie z aprobata przyszlej technik wet???

Zamykam wątek na prośbę Autorki.
E.

Vega, Rudzik i Chłynio ... Chłynio - eozynof.zapalenie jelit

Kto przegląda forum