Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 15:01 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Lorka
Wiek: ur ok 09.2008
Płec: kociczka
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: nie
Sterylizacja: tak
Lorka to przepiekna trzykolorowa koteczka znaleziona w samym centrum Kielc 40 m od najbardziej ruchliwej ulicy w mieście. Koteczka chodziła po chodniku i próbowała sie przykleic do kogoś. Niestety kazdy przechodził obojetnie nie zwracając uwagi na miauczaca kotkę. Lorka jest juz w domu tymczasowym. To bardzo sympatyczna kicia, bardzo towarzyska i przytulaśna. Okazało się, ze kotka jest w trakcie rujki. Lorka szuka własciciela lub nowego domku.
Lorka zamieszkała w Bydgoszczy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lut 28, 2010 21:42 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Ja chciałabym bardzo serdecznie podziękować oli19, mei i AniHili za pomoc w transporcie Lorki do Bydgoszczy :1luvu: :1luvu: :1luvu: oraz Mercy i Budrysek za pomoc dla Zoi :1luvu: :1luvu: Jesteście wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt mar 12, 2010 10:11 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Wrzucam zdjęcia Soni w nowym domku :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt mar 12, 2010 19:18 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Przeklejam mail od domku Zoi: "Zoja jest u nas od trzech dni i zakochaliśmy się w Niej. Pierwszego dnia przeszukała całe mieszkanie a teraz tylko śpi, tuli się i bawi się z nami. Dostaje na przemian mokre i suche jedzenie, od razu zaczęła korzystać z kuwety. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Dziękujemy!"
Powodzenia malutka w nowym domku!!! :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt kwi 02, 2010 12:34 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Gajda
Wiek: sierpień 2008
Płeć: kociczka
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Gajda to młodziutka kociczka, ktora pojawila się na terenie zakładu gdzie złomuje sie samochody. Koteczka urodziła maluchy w jednym z samochodów i o mało co koty nie zostały zezłomowane. Koteczka jest bardzo sympatyczna, miziasta, kontaktowa. Jest wspaniała mamusia. Pozwala dzieciakom na wszystko łacznie z wchodzeniem jej na głowe.
koteczka bedzie gotowa do adopcji po odchowaniu maluchów, profilaktyce, szczepieniach i sterylizacji.
Gajda zamieszkała w Kielcach
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob kwi 10, 2010 22:21 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Gama
Wiek: ur ok 04.2008
Płeć: kociczka
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: nie
Sterylizacja: tak
Gama zamieszkała w Kielcach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob kwi 10, 2010 22:22 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Iton
Wiek: urodzony 03.05
Płec: kocurek
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Iton to pełen energii i chęci do zabawy kotek. Bawić się może dosłownie wszystkim - nawet papierową kulką. Jest ufny i przyjazny, nie boi się psów ani innych kotów. W stosunku do ludzi jest miły i ufny, domaga się głaskania.
Iton zamieszkał w Kielcach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob kwi 10, 2010 23:16 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Muszka
Wiek: ur ok 2000 r
Płeć: suczka
Waga: 14 kg
wyskośc w kłębie: 40 cm
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Muszka to pinczerowata sunia, która trafiła do nas po wypadku samochodowym. Lekarze nie dawali jej szans na życie. Dzisiaj Muszka biega, skacze i jest normalnym zdrowym psem.
Najprawdopodobniej całe swoje życie sunia spędziła na łańcuchu. Kiedy ja znaleźliśmy miała na szyi krowi łańcuch zaklepany na stałe. Muszka nie miała łatwego życia, była zachudzona i nie znała nic oprócz swojej budy. Obecnie od kilku miesięcy przebywa w domu tymczasowym. Muszka nauczyła się co to jest dom, smycz, że ludzka ręka nie służy do bicia ale do głaskania.
Sunia dosłownie w ciągu 3 tyg zaaklimatyzowała się do życia w nowych warunkach. Obecnie jest domowym psem, zachowuje czystość w mieszkaniu, grzecznie chodzi na smyczy, wie co to znaczy siad.
Muszka okazała się bardzo pogodna sunią, radosną, usłuchaną. To wielka pieszczocha uwielbia się przytulać i domaga się głaskania w zamian liżąc człowieka po rękach. Muszka nie nadaje się jako towarzyszka dla dzieci. Może zamieszkać w bloku jak również w domku z ogrodem. Toleruje inne psy i suki pod warunkiem, ze nie są one agresywne w stosunku do niej. Idealnie sprawdzi się jako towarzyszka dla starszej osoby, prowadzącej spokojny tryb życia.
Muszka zamieszkała w Kielcach
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto kwi 13, 2010 10:39 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Poznajecie kto taki zadowolony w nowym domku?
Obrazek


Link do albumu: http://img13.imageshack.us/gal.php?g=lorkaatek078.jpg
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Wto maja 04, 2010 10:14 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Tori
Wiek: ur ok 10.04
Płeć: kocurek
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: nie
Tori trafił pod naszą opieke, kiedy miał 6 tyg. Od tamtego czasu minęło już wiele miesięcy i maleńki kociak wyrósł na dorodnego kocurka. Tori bedzie dużym kotem na wysokich nóżkach. Jest bardzo łagodny, zrównowazony i spokojny. Uwielbia sie przytulać, sam szuka kontaktu z człowiekiem, mruczący.
Idealny jako towarzysz dla innego kota.
Tori zamieszkał w Krakowie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto maja 04, 2010 12:18 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Moja Snieguła jest chora... tymczaska zaraziła ją kk, biedny gad był w bardzo złym stanie, na szczęście idzie ku lepszemu, dostaje antybiotyki, krople ktorych nienawidzi i zastrzyki p/zapalne. 2-3 tygodnie temu miala napady wymiotów, na szczęście skończyło się po odstawieniu mięcha, teraz są tylko puszki i suche, ale schudla - w styczniu/lutym ważyła 6 kg, teraz 5,1 :? Nie wiem dlaczego - moze z powodu nadmiaru konurentów do miski? w każdym bądż razie w maju robimy gruntowne badania - na pewno krew, jesli będzie trzeba usg, przewietlenie - wszystko. Tylko niech się wyleczy z tego paskudnego kataru..... ona właściwie od grudnia dostawała - z resztą kotów - betalglukan, odstawiłam na 2 tygodnie, myślałam,że kuracja zakończona, i załapała kk :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie maja 16, 2010 21:24 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Niusia
wiek: ur ok 2007
Płeć: kociczka
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Niusia to młoda bezdomna koteczka, którą spotkało wielkie nieszczęście. Koteczka pewnego dnia zniknęła. Wróciła po 8 dniach potwornie poraniona. Niusia najprawdopodobniej wpadła we wnyki. Dzięki bardzo szybkiej reakcji karmicielki, koteczka od razu trafiła do lekarza a dzień później dzieki pomocy fundacji AFN została przewieziona do kliniki w Myślenicach, gdzie była leczona. Niusia to przekochana koteczka. Pomimo koszmarnych ran i wielkiego bólu bez najmniejszego sprzeciwu znosiła wszelkie zabiegi weterynaryjne. Daje ze sobą zrobić dosłownie wszystko.
25.02
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niusia wróciła już z kliniki. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie kontunuowane jest leczenie. Niusia codziennie ma zmieniane opatrunki, rana jest przemywana riwanolem, smarowana maścia i dodatkowo dochodza opatrunki hydrożelowe.
Niusia potrzebuje wsparcia finansowego na dalsze leczenie i zakup opatrunków i leków.
marzec
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzięki pomocy dobrych ludzi Niusia dostała szanse na życie. Kotka wraca do zdrowia i powoli rozglądamy się za domkiem.
01.05
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
01.06
Niusia jest już całkowicie zagojona. Na plecach pozostały jednak blizny.
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
25.07
Blizny porastaja futerkiem :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niusia zamieszkała u Kreseczki
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 16, 2010 21:25 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Łapek
Wiek: ur ok 04.2007
Płeć: kocurek
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Łapek pojawił się jakiś czas temu na jednym z osiedli w Suchedniowie. Był bity i przeganiany. Stracił część paluszków przedniej łapki, ale to stary, dawno zagojony uraz. W chodzeniu kocurkowi nie przeszkadza to zupełnie. Kocurek obecnie przebywa w domu tymczasowym. Okazało sie, ze jest bardzo spokojnym, zrównoważonym, otwartym kotem. Lubi kocie towarzystwo. To bardzo delikatny i wrażliwy kot, który poczatkowo trzyma dystans.
Łapek zamieszkał w Poznaniu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie maja 16, 2010 21:28 przez fiona.22, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 16, 2010 21:26 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Miś
Wiek: ur ok 01.09.2009
Płeć: kocurek
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Inne zabiegi: testy FeLV-ujemne
Miś to maleńki kociak znaleziony w samym centrum miasta. Kocurek był potwornie zachudzony, wystraszony. Jego futerko było posklejane jakimiś smarami a pchły dosłownie nie mieściły się na kocie. Miś przebywa od jakiegoś czasu w domku tymczasowym. Wypiekniał, przytył, jest po kilku wizytach u weterynarza. To bardzo spokojny, zrównoważony kociak. Uwielbia się przytulać co okazuje głośym mruczeniem. Rewelacyjnie dogaduje się z innymi kotami.
Przesympatyczny kociak o wielkich oczach szuka spokojnego domku.
Miś zamieszkał w Warszawie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 29, 2010 0:05 Re: Kieleckie koty w nowych domkach czyli...udane adopcje :)

Zorek-
Wiek: ur ok wrzesień 2008
Płec: kocurek
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Sterylizacja: tak
Inne zabiegi: testy FIV i FeLV-ujemne
Zorek został znaleziony przez pewną pania, która dokarmia koty.
Kocurek był bardzo słaby, miał zaropiałe oczy, chwiał się na nogach. Zorek został juz wypisany ze szpitalika. Ma bardzo ładny apetyt, jest świetnym, miziastym kocurkiem, wywraca się na plecy. Testy fiv i FeLV ujemne.
Zorem zamieszkał Warszawie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 111 gości