BUDKI DLA KOTÓW - instrukcja wykonania.

dzięki..

domek może stać w obie strony, w zależności od warunków... ten stoi na niskiej szafie - jakieś 05 m, czyli wyżej ponad ziemią.. jeśli podstawą będzie ziemia w przyszłości (pod budką platforma), to może stać jak na tym zdjęciu, o którym piszesz...

mam fotkę, jak stoi w realu, ale TŻ mnie na nim ujął.. :roll:

Ale cieplej w budce jest jak wejście jest wyzej.
A zdjęcie z Tobą npewno jest fajne:)

dzięki Lidka, coś pomyślę z tym zdjęciem... :wink:

budkę zawsze można przestawić... to żaden problem.. jutro sprawdzę, czy kociaste w ogóle do niej wchodziły.. budka jest na zamkniętym terenie, muszę się wpasować w dostęp do klucza..
to dobrze i źle..więcej jednak plusów - teren wolny od psów i nieproszonych ludzi..

Hanulka pisze:dzięki..

domek może stać w obie strony, w zależności od warunków... ten stoi na niskiej szafie - jakieś 05 m, czyli wyżej ponad ziemią.. jeśli podstawą będzie ziemia w przyszłości (pod budką platforma), to może stać jak na tym zdjęciu, o którym piszesz...

mam fotkę, jak stoi w realu, ale TŻ mnie na nim ujął..

Mam odmienne zdanie. Nie chodzi tylko o odległośc od ziemi. Rzecz w tym, że jak otwór jest przy podłodze domku, to wieje bezpośrednio na kota. Jak otwór jest wysoko, budka tworzy coś w rodzaju koszyszka, w którego głębokości kot może się ukryć i wtulic. Z otworu wejściowego "wiej wtedy jakby nad głowa kota a nie po jego ciele. Poza tym kotu jest wygodniej wchodzić. Jak otwrór jest nisko, musi się wczołgiwać.
Rónież przy śnieżycach nisko położony otworek bywa zasypywany przez śnieg.
No i im wyżej otwór tym mniej chlapie przy ulewach.
Uwierz mi, robię domki od 15 lat, moje teorie wynikaja z obserwacji i doświadczenia.

Koty nie od razu akceptują budkę. Niektóre potrzebują na to czasu.

Prakseda pisze:
Hanulka pisze:dzięki..

domek może stać w obie strony, w zależności od warunków... ten stoi na niskiej szafie - jakieś 05 m, czyli wyżej ponad ziemią.. jeśli podstawą będzie ziemia w przyszłości (pod budką platforma), to może stać jak na tym zdjęciu, o którym piszesz...

mam fotkę, jak stoi w realu, ale TŻ mnie na nim ujął..

Mam odmienne zdanie. Nie chodzi tylko o odległośc od ziemi. Rzecz w tym, że jak otwór jest przy podłodze domku, to wieje bezpośrednio na kota. Jak otwór jest wysoko, budka tworzy coś w rodzaju koszyszka, w którego głębokości kot może się ukryć i wtulic. Z otworu wejściowego "wiej wtedy jakby nad głowa kota a nie po jego ciele. Poza tym kotu jest wygodniej wchodzić. Jak otwrór jest nisko, musi się wczołgiwać.
Rónież przy śnieżycach nisko położony otworek bywa zasypywany przez śnieg.
No i im wyżej otwór tym mniej chlapie przy ulewach.
Uwierz mi, robię domki od 15 lat, moje teorie wynikaja z obserwacji i doświadczenia.

Koty nie od razu akceptują budkę. Niektóre potrzebują na to czasu.

Ależ wierzę, Prakseda i starałam się wykorzystać Twoje wskazówki. Chyba nie mamy odmiennych zdań, bo ja się z Tobą zgadzam. Część zagadnień budowlanych zawsze wychodzi w trakcie pracy, szczególnie, jak się w takich budowlach dopiero doświadczenie zdobywa. Budka z założenia miała stać i stoi pod dachem (ulewy, chlapanie i śnieżyca i zasypywanie odpadają), na lato jest chyba nawet za ciepła? To 10 cm grubości styropian budowlany. Wejście jest osłonięte pociętą naprzemiennie folią dwuwarstwową, proponowaną wcześniej przez Lidkę, więc nie wieje bezpośrednio na kota, one są w głębi po boku - lewym, nie na wprost wejścia.
Mam nadzieję, że moja następna budka będzie lepsza!

zaznaczę w kąciku

Witam,
w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia byliśmy u naszych kotków. Wszystko wydaje się być w porządku. Pojawiła się kotka. Wygląda DOSKONALE. Jest czyściutka, zaokrągliły jej się boczki i pupeczka. Kociaki pękate, z piękną sierścią, choć dzikawe.
Dostały nową porcję jedzenia i mleka.
Pozdrawiamy ŚWIĄTECZNIE.

Pozdrawiam w Nowym Roku.
Ale co tu tak cicho?????????????

Ewa JANCZUK pisze:Pozdrawiam w Nowym Roku.
Ale co tu tak cicho?????????????

Ja tez pozdrawiam.
A cicho, bo sezon na robienie budek juz sie kończy. Zima w pełni. Wszystkie potrzebujące koty powinny już być zaopatrzone.
Wątek dotyczy robienia budek, tu mało kto pisze o swoich kotach.

Nie licząć zbiorowych akcji takich jak w Koterii, samodzielnie zrobiłam w tym sezonie:

111 budek w wersji "pod chmurkę" oraz
19 w wersji altankowo-piwnicznej.

Mam nadzieję, że to koniec, bo styropianem i polarem miałam/mam zawalone mieszkanie i piwnicę.
Już wykańczam ostatnią partię. Uff!

Prakseda, jesteś wielka!

Ja muszę jeszcze zrobić dwie budki, postawić gdzieś w krzakach przy szrocie, gdzie pojawił się nowy kot

A ścinki polarowe bardzo się moim kociastym podobały

Mam nadzieje, że u Ciebie też było widać zadowolenie na kocich mordkach?

Ale chamka ze mnie. :oops:

Ja tu o sobie ale przede wszsytkim nalezy tu podkreślić rolę sponsorów, bo bez nich nie miałabym nad czym pracować.
Była dwa główne żrodła:
- pewna osoba/firma (nie wiem, czy chce się ujawniać) sfiansowała ok. 85% całości
- Fundacja Sfinx

Były też pojedyńcze osoby, ktore sponsorowały budki swoim podpopiecznym.
Były tez sosoby, które tranportowały polar, pudełka i rozwoziły ze mną domki na miejsce przeznaczenia.

Wszystkim WIELKIE DZIĘKI!!! :1luvu:

Tajdzi, podliczę co mi zostało, może znajdą się jeszcze dwie wolne budki, ale dośc spore, bo tych małych ze Styromaxu już nie mam.

może być duża, bo to zamknięty teren, dość duży i mam pozwolenie na wstawienie tam budki

Sama też jakąś sklecę

tajdzi pisze::1luvu: może być duża, bo to zamknięty teren, dość duży i mam pozwolenie na wstawienie tam budki

Sama też jakąś sklecę

ok, jutro Ci odpowiem.

BUDKI DLA KOTÓW - instrukcja wykonania.

Kto przegląda forum