Środa, godzina 22.40, sms
"Koty zwaliły telewizor"
o k....
- Kamil, ubieraj się, musimy iść po Matołka -
No i dupa
nie udało się
Matołek wraca i będziemy musieli oddać go do jakiego domu
Jak one to zrobiły? Cholera...
Kamil dzwoni.
"Cześć Mamo, o co chodzi z tym telewizorem? .... który? ... ale jak? ... (...) dobra, poczekaj, dam Ci Monikę..."
"No cześć - ... - co się stało? - ... - Ale jak

- ... no mały nie jest, ale telewizor przecież ciężki - ... - kurde - (teraz zaczyna się informacja o tym, że Matołek z Coco bardzo się kochają, właśnie Coco leży na fotelu, a Matołek obok ją wylizuje. Generalnie miłość) - (pytam tak jakoś nieśmiało i właściwie pewna odpowiedzi) to mamy przyjść po Matołka? - no co ty

- to on może zostać, naprawdę zostaje? - oczywiście - no a telewizor? - grał, grał, ale przestał

- jesteś pewna? - jasne

- to OK
Tak więc informacja w 100% potwierdzona KOŹLAKI JUŻ MAJĄ DOMY
