Sch.Sosnowiec-nowe kociaki pomoc potrzebna!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2007 15:42

Madie, powtórzę tylko jeszcze raz: bardzo, ale to bardzo się cieszę :lol: . Kociak chodził mi bardzo po głowie, tym bardziej, że najpierw widziałam go zdrowego, potem w coraz gorszym stanie. Byłam pewna, że zasnął razem z pozostałymi... :( dla nich niestety tylko ['] można zapalić. Chociaż.. może jeszcze któremuś się udało, tak jak Radiemu...
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto wrz 11, 2007 16:13

Madie pisze:Emiś pamietasz tego kota?? Tego o ktorego dom prosiłas?? Tego na zdjeciu co sie bałas ze zniknał?

To jest Rad! Mój radi na zjeciu ponizej:) Ja go wziełam w niedziele wtedy. Miał strasznie zaropiałe oczko, zastrupiony nosek ale teraz juz wszystko dobrze:)

Zdjecie troche małe ale zareczam Ci ze to ten on. Nawet facet w schronisku pytal czy na pewno chce go wziac bo jutro (pon) bedzie lekarz a teraz wszystkie koty chore:/ :evil: Wiem co stało sie z reszta:( ale przynajmniej o niego nie musisz sie juz martwic


Ja pierniczę jaka historia 8O
Żeby więcej naszych schroniskowych bidul miało takie szczęście

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto wrz 11, 2007 20:36

O rety super historia z kociaczkiem :D też się cieszę że maluszek został zabrany e schroniska, często przegladałam te zdjęcia i tak mi żal było tych kociaczków, nie miałysmy możliwości ich zabrać super, że maluszkowi tak się poszczęściło, niestety kotki w tym schronisku nie mają czasu - jedynie można je wyciągać z tego miejsca, bo z resztą wiadomo co się dzieje...
U mnie tyryska chudziaczka muszę chyba zmienić na tygryska grubaska, brzusio ma jak piłeczka i ładnie nabrała ciałka, zaczyna slidnie rozrbiać - dzisiaj właśnie wyciągnął z rosołku całkiem pokaźny kawałek wołowinki i sałaszaował ze smakiem :lol: a jest kochany, miziasty, przytulasty i gadający - tylko siedziałby na kolanach, super kicio ciężko będzie się z nim rozstać właśnie śpi sobie na stoliku przed ekranem komputera - należy mu się walczyłyśmy z dziewczynami 3 tygodnie o jego życie, i szczerze mówiąc pwnego dnia jak go zawoziłam do weta myślałam, że nie przeżyje - ale udało się i to cała radość patrzeć na niego teraz jak skacze na wielkiego Filipa :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 12, 2007 7:20

Tereniu wspaniałe wieści....a czy coś ruszyło w wiadomej sprawie?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 13, 2007 20:21

Jeśli chodzi o spotkanie to niestety tak jak się spodziewałyśmy sprawy idą bardzo opornie,wymigują się od spotkania jak się tylko da... wstępnie było umówione na 13 września, teraz zostało przeniesione na 20 września, ale niestety też nie wiemy czy dojdzie do skutku :( Jeśli nie uda się to Ewa osobiście pojedzie do tego człowieka, i zobaczymy co dalej, jeśli na tym poziomie nie uda się nic zdziałać to trzeba porozmawiać w UM i tyle
Emiś odezwij się co tam u Katii,

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 14, 2007 10:22

ciesze sie ze wam sie udaje
trzymam kciuki

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 14, 2007 10:49

A Katinka dziękuję, ma się całkiem nieźle. Wychowała sobie moją mamę, żeby karmiła ją co godzinę i jest z tego bardzo zadowolona :lol: . Szczerze mówiąc, to nie widziałam jeszcze kota, który byłby aż tak żarłoczny 8O . Katinka je wszystko, obojętne, czy to moja jajeczniczka wyżebrana przy stole, czy kurczaczek w miseczce, byle by się dało to do pyszczka wziąć i pogryźć :) (na szczęście ogranicza się tylko do rzeczy jadalnych :wink: ). A jak już widzi, że szykuje się dla niej jedzonko, to miaukoli niemożliwie. Mimo to przybiera dosyć wolno na wadze. Kregosłupik już nie kłuje w rękę gdy się ją głaszcze, ale miedniczka i łopatki jeszcze trochę sterczą. No i mięśnie w tylnych nóżkach takie jeszcze zapadnięte są :( . Katia wogóle nie zachowuje się jak kot 8O nie skacze po meblach, nie biega za zabawkami i nie lubi za bardzo przytulanek - pogłaskać, owszem pozwoli się, byle by nie za długo bo ją to nudzi :wink: (damulka). Mimo to bardzo lubi przebywać z człowiekiem wiec gdy siedzę sobie to przychodzi, kładzie się na podłodze obok mnie i zasypia (no właśnie, na łóżko też nie wskakuje, woli na dywanie). Tak wiec jest kotem bezproblemowym (do czasu gdy nie zgłodnieje :twisted: ) nie niszczy, nie psuje, kota po prostu nie ma. A najlepszą rozrywką jest gapienie się na żółwia. Postaram się zrobić zdjęcie i je tu opublikuje, bo to naprawdę jest niesamowite. Potrafi godzinami siedzieć i gapić się na akwarium. Teraz i tak jest lepiej, bo na początku jak żółwia zobaczyła to progu pokoju przekroczyć nie chciała :lol: . Będzie idealną kicią do domu bez dzieci raczej, mogą być inne zwierzaki (najlepiej żółwie :twisted: ).

Ale się rozpisałam... no ale cóż, o Katince godzinami można opowiadać 8)

I jeszcze fotka

Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt wrz 14, 2007 16:44

To suer, koteczka śliczna taka niesamowita uroda, a szukam już domku dla naszego Tygryska, ale coś kipsko mi idzie, a mały zaczyna już solidnie rozrabiać, jak tylko go wydamy to trzeba zrobić wycieczkę do schroniska, chwilowo nie mam gg jak mi naprawią mój komputer to zagadam :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 15, 2007 0:47

Pozwolę sobie tu podlinkowac małego sosnowiczanina http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2479931#2479931 .

Chlopaczek jest śliczny, około 3 miesięczny, w garniturku. Żeby się ogrzac i schować wlazł pod maskę samochodu... Z tej samej ulicy przyniesiono do mnie kilka miesięcy temu koteczkę w jego wieku. Spadła z dachu czteropiętrowca. Nieprzeżyła :cry: . Jak to dobrze, że chociaż Simbuś jest bezpieczny. Niestety trafił do domku, gdzie jest już czwórka rezydentów i nie może tam zostać. Może ktoś ma chętnego na tak ślicznego malca po przejściach? Kiciuś jest po leczeniu kk, odrobaczony, kuwetkowy i przytulasty.
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Nie wrz 16, 2007 23:56

Byłam dziś u Tereski w celu pożyczenia klatki, bo jutro łapię dziką kotkę na sterylkę i muszę ją jakoś przetrzymać...

Przy okazji miałam możliwość zobaczyć Chudzielca pierwszy raz od czasu gdy zabierałam go ze schroniska. I śmiało moge powiedzieć jedno - Chudzielcem nazywać go już po prostu nie wypada, brzusio ma okrąglutki, zupełnie jakby połknął piłeczkę do tenisa :) . Nawet fotkę udało się cyknąć (nie było to łatwe, bo żywe sreberko z niego jest :lol: )

Obrazek

Jednym słowem piękny Pan Kot. Domki ustawiac się w kolejce!
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pon wrz 17, 2007 10:04

Na pierwszą stronę.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Wto wrz 18, 2007 23:57

Spójrzcie na to cudo. Może ktoś się skusi ? 8)

Obrazek Obrazek Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro wrz 19, 2007 13:00

piekne cudo
kciuki za domek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 19, 2007 13:09

Emiś pisze:Spójrzcie na to cudo. Może ktoś się skusi ? 8)

Obrazek Obrazek Obrazek



Na prawdę CUDO :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 20, 2007 21:38

http://upload.miau.pl/3/31671.jpg
Właśnie przed godzinką chudziaczek burasek pojechał do swojego własnego domku już stałego, będzie nawet miał koleżankę, powinnam się cieszyć, ale jakoś mi tak smutno. Zdążyłam się do niego przyzwyczaić, to taki słodki kociak, mam tylko nadzieję,że domek okaże się super. Umowa podpisana. Zawsze jest jakaś doza niepewności, powiedziałam, że jak tylko coś będzie nie tak to kocio ma wrócić do mnie, jakoś mi tak ciężko... sama nie wiem dlaczego.
Z innych wieści dzisiaj z Ewą byłyśmy na spotkaniu w sosnowieckim schronisku z samymi "waażnymi osobami" - była pani kierownik, weterynarz oraz dyrektor Zakładu Komunalnego któremu podlega schronisko, rozmawiałyśmy na temat wolontariatu, pomocy oraz współpracy, nie będę pisała o szczegółach, ale jakieś światełko w tunelu pojawiło się. Mam prośbę do osób które prowadzą oficjalne i legalne wolontariaty w schroniskach jak to wygląda od strony formalnej, generalnie dyrektor najbardzej obawia się kwestii bezpieczeństwa osób obcych, które wchodzą do schroniska i mają styczność ze zwierzętami i ewentualnych komplikacji z tym związanych od strony prawnej , czy ktoś coś może podpowiedzieć w tym temacie

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fumcia01, puszatek i 128 gości