Gdański krówek Tolek vel Helmutek ma swój domek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 10, 2007 11:10

A ja nic nie mówię tra la la i czekam jak renata się odezwie tra la la
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 11:13

ja tez czekam, tralalala :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 10, 2007 11:18

Jak już jest ten transport do Poznania, to nie można wozić powietrza!Więc z Hansem jedzie siostrzyczka Helga :aniolek: - podobno 2 koty to mniej kłopotu :wink: Tak naprawdę to chodzi o to, że nie mogłyśmy z córką dojść do porozumienia z kim ma Hans spać, teraz każda będzie miała swojego kota do spania :spin2:

renataforjasz

 
Posty: 59
Od: Sob lip 07, 2007 19:34

Post » Wto lip 10, 2007 11:21

Ło Jezu!Co ja robię?!

My Mieszkamy na Grunwaldzie róg Palacza i Listopadowej - kurier będzie wiedział gdzie i jest absolutnie po drodze!

renataforjasz

 
Posty: 59
Od: Sob lip 07, 2007 19:34

Post » Wto lip 10, 2007 11:21

Renatko :king: :king: :king:
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 11:25

Co do tych transporterków nie wiem zdecyduj sama, cena do 70-80 może trafi się jeszcze do piętku jakiś solidny, ale jak nie, to każdy, żeby tylko te dwa łobuzy się zmieściły i nie uciekły po drodze.

renataforjasz

 
Posty: 59
Od: Sob lip 07, 2007 19:34

Post » Wto lip 10, 2007 11:29

2 kg w transporterku dla 10 kg spokojnie!!!!!! Tańczyć będą mogły :-D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 11:38

renataforjasz pisze:Jak już jest ten transport do Poznania, to nie można wozić powietrza!Więc z Hansem jedzie siostrzyczka Helga :aniolek: - podobno 2 koty to mniej kłopotu :wink: Tak naprawdę to chodzi o to, że nie mogłyśmy z córką dojść do porozumienia z kim ma Hans spać, teraz każda będzie miała swojego kota do spania :spin2:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto lip 10, 2007 11:47

Hmm uprzejmie informuję, ze istnieje ryzyko iż mogą pójść w dwójkę spać do jednej. Towar zarezerwowany nie podlega reklamacji. Wniosek jeden - musicie spać razem :-D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 11:47

YES YES YES!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dwupaki są najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i Wy tez!!!!!!!!!!!!!!!

o Franciszku, dzięk!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P :P

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto lip 10, 2007 11:50

Blusik pisze:Hmm uprzejmie informuję, ze istnieje ryzyko iż mogą pójść w dwójkę spać do jednej. Towar zarezerwowany nie podlega reklamacji. Wniosek jeden - musicie spać razem :-D


Blusik... :roll: nie rób antyreklamy :roll: BLUSIK!

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto lip 10, 2007 11:52

Wycofuję wszystko co napisałam!!!!!!!!

Oczywiści jeden na jedną będize i grafik ustalą, żeby żadna nie była pokrzywdzona, albo w nocy będą się zmieniały :-D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2007 13:07

Ewa stosuje w takim wypadku środki przymusu bezpośredniego (tzn. trzyma kota pod kołdrą), ja z obawy o oskarżenia o dręczenie nieletnich rezygnuję i śpię sama (za to nikt mi nie przygniata kołdry i mogę się obrócić kiedy chcę). Myślę, że i tak koty będą mine kochały najbardziej bo to ja kupuję jedzenie (i decyduję czy rybka czy kurczaczek). Ha, ha

renataforjasz

 
Posty: 59
Od: Sob lip 07, 2007 19:34

Post » Wto lip 10, 2007 13:29

renataforjasz pisze:Ewa stosuje w takim wypadku środki przymusu bezpośredniego (tzn. trzyma kota pod kołdrą), ja z obawy o oskarżenia o dręczenie nieletnich rezygnuję i śpię sama (za to nikt mi nie przygniata kołdry i mogę się obrócić kiedy chcę). Myślę, że i tak koty będą mine kochały najbardziej bo to ja kupuję jedzenie (i decyduję czy rybka czy kurczaczek). Ha, ha


no i tu się mylisz :P :P :P
miauczom mi rano i wieczoerm i to wszystko; a i tak kohaja syna Jaska barzdziej wylewnie, chociaz ich nie karmi, nie piereitditp :P

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto lip 10, 2007 13:30

:P
Ostatnio edytowano Wto lip 10, 2007 14:23 przez Ruach, łącznie edytowano 1 raz

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 94 gości