W reklamówce-chory odbyt,nowy watek str 25-S.Ka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 04, 2007 20:17

chyba,ze...straci dla niej głowę :wink:
uważajcie na beniaminka-jest chyba trujący dla kotów, nie może go podjadać

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 04, 2007 23:05

dawno mnie tu nie bylo, a tu taka piekna dziewczyna sie wyleguje na parapecie :love:
A te pare dni kicia przezyje, krzywdy nie bedzie miala, bo TŻ tez juz chyba sie zakocil na jej punkcie ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 05, 2007 17:21

:)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 06, 2007 13:10

i jak minął wekend bez Ciebie Kasiu?
TŻ-cik kupiony? czy zadręczony? :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 07, 2007 20:31

Ale super wiesci no i kicia jest przeeeeeslodka :D Fajnie ze tak sie wszystko poukladalo :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 08, 2007 7:16

:D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 08, 2007 7:18

:D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 08, 2007 7:29

I co tam u naszej ślicznotki po weekendzie?

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2007 14:48

Trochę nas nie było widać, ale szybko nadrabiamy.
TŻ przeżył weekend, Mia też - była podobno miła :D , przychodziła rano na mizianki, wywróciła 3 kwiatki, czyli norma.
Ja wróciłam w niedzielę wieczorem, poszalałyśmy z kiciusiem. Kładziemy się spać, a Mia zaczyna się drzeć jak stare prześcieradło. Chodzi i wyje. I tak całą noc, z małymi przerwami :evil: . (Miauki takie rujowe, ale innych oznak nie ma.) Oczywiście skoro świt, 5 minut przed budzikiem kicia się rozmruczała, przytuliła i spałaby...
Oj, kicia zaczyna w ostatnich dniach czynić ostrą demolkę - firanka nieobca, broń boże przy niej podlewać kwiatki, bo od razu jest w doniczce, trzeba było już jedną zakleić. Dzisiaj w nocy na szczęście już mniej się darła, o 5 rano najlepsza zabawa piłeczką pingpongową na płytkach (biedni sąsiedzi), itp. itd.
Rano już były ostre jazdy - najchętniej to by fruwała po chałupie. Jak nie śpi, to chodzi, skrzeczy, zaczepia, żeby się z nią bawić. Bardzo przyjacielska istotka.
Ostatnio bardziej surowe kici podchodzi. Wczoraj weszła do kuchni, powąchała gotowanego kurczaka, zakopała, po czym wskoczyła na ladę kuchenną (niestety, u mnie łazi gdzie chce, tylko nie po beniaminku), powąchała mojego pomidora ze szczypiorkiem i jeszcze porządniej zakopała :conf: . Odwróciła się na pięcie i poszła :lol: .
Byliśmy dzisiaj na kontroli u weta. Jeszcze przez 2 tygodnie mamy dawać kropelki do uszu, jak będzie dobrze, to zostanie zaszczepiona i wtedy, gdzieś po 2 tygodniach można by ją sterylizować. Kicia jak zwykle popłakała w drodze, ale z powrotem była taka ulewa, że nawet jak by coś kwiczała, to i tak by nikt jej nie usłyszał. My przemoczeni do suchej nitki, a kiciulek suchusieńki (parasol był, ale dla kota :lol: ).
Miłe to kocię, nawet wet ją wypieścił i wychwalał pod niebiosy, a ona dzielnie wbita w kontenerek, jakoś zniosła te pieszczoty :? .

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 08, 2007 17:27

Ja sie panu wetowi nie dziwie - w koncu dotarlam do Kasi, zobaczylam kiciulke i sie zakochalam w jej pysiu :love: Moje mizianie znosila z godnoscia, do czasu, jak juz miala mnie dosc, to wydawala z siebie takie sloodkie "miaa", oczywiscie nie omieszkala sie popisac, jaka to z niej akrobatka :lol:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2007 18:43

skaskaNH, przeurocza jest?prawda?
i taka radosna juz :D
Rozrabia, bo małolat szczęśliwy z niej teraz.

A parasol przecież jej się należał, ja nie wiem dlaczego przyszło Wam na myśl,ze parasole dla ludzi wymyślono :wink:
dla kotów :wink: to oczywiste.
Trzymajcie sie -wszyscy mieszkancy tego tymczasiku.
kciuki za całkowite zdrówko kiciulca :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 10, 2007 18:54

A my mamy problem :crying: . Otóż kicia od momentu pojawienia się u nas miała na kuperku jakiś taki strupek czy coś. We wtorek, jak byliśmy u weta, powiedziałam o tym i on stwierdził, że to strupek i go oderwał.
Ale wczoraj zauważyliśmy, że kicia cały czas się tam liże, no i robi się coraz większa rana. A ta namolnie jeszcze bardziej to liże.
Wet zalecił co najmniej tygodniowe noszenie kołnierza, aż się to zagoi. No i kupiliśmy ten kołnierz, założyliśmy i zaraz zdjęliśmy. Kicia dostaje w nim szału, miota się po mieszkaniu i wygląda to groźnie :( .
Nie wiemy, co robić. Czy jest jakiś inny sposób, żeby się nie lizała?
Pomocy :!: :!: :!:

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 10, 2007 19:08

jeju, co to moze być????
nie mam pojęcia czy jest na to inny sposób. :(
Będę pytać kogo tylko spotkam

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 10, 2007 19:11

i zaraz napiszę do iwony_35 z prosbą o zmianę tytułu wątku

dzwoniłam do niej, jutro rano zmieni, bo teraz nie ma dostępu do netu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 10, 2007 19:20

dzieki :D
jedną ręką piszę, drugą bawię się z Mią, bo chodzi od drzwi do okien i wyje, nosi ją max

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości