graga pisze:madziasz pisze:ze zwierzaków"W temacie kocich karm chcialam sie podzielic z Wami pewna informacja. Moja
znajoma wlasnie konczy studia na weterynarii (w przyszlosci rokuje nadziej
na dooobrego weta:-)) i opowiedziala nam kilka wiarygodnych ciekawostek na
temat m.in Whiskasa.
Studenci jej roku prowadzili przez rok badania laboratoryjne pod katem karm
dla kotow dostepnych na polskim rynku na przedmiocie zwanym dietetyka. Nie
bede zachwalac ogolnie znanych i sprawdzonych firm, ale dodam jako
ciekawsotke dlaczego wlascnie Whiskas jest tak szkodliwy.
Otoz w Whiskasie nie ma nawet grama miesa, gdyz zostalo ono zastapione soja,
zas zwierzaki oszukiwane sa dzieki komponentom smakowym i zapachowym. Nie
wspominam juz o wypelniaczu na bazie odpadow chmielowych pzostalych w
trakcie produkcji piwa."
przesłałam tę informacje do przyjaciela, który jest technologiem żywności w MasterFoods Polska a więc osobą A.kompetentną, B. nie związaną ze sprzedażą i promocją produktów, C, moim przyjacielem uwilebiającym moje kotuchy, a+b+c=nie mam żadnego powodu, aby mu nie ufać
zacytuję więc przyjaciela
Jest to bzdura, zwykła tania sensacja
Nie zabieram oficjalnego stanowiska - ale można to skierować do odpowiedniekj osoby
z mojej strony prywatnie mogę Cię zapewnić abyś sie tym nie przejmowała
wypowiedz zawiera kłamstwa
studenci musieli prowadzić badania po dużej ilości chmielu
Co znajduje się w opakowaniu przeczytasz na nim
A ja gwarantuje Ci zgodność deklaracji z rzeczywistością - to poważny bisnes, nikt nie odważyłby się na przekrety
Dopiero teraz uwaznie przejrzalam caly watek. Ten cytat jest MOJA wypowiedza z pl.rec.zwierzaki. Poza tym jak wiadomo powtorzylam to samo w tym watku na forum.
Troche mnie zdenerwowala Twoja wypowiedz, chyba bralas pod uwage ze mozesz zrobic komus przykrosc?
Otoz graga przekaz swojemu znajomemu zeby nie obrazal ludzi, ktorych nie zna. Przy calej jego fachowosci, zle to o nim swiadczy. Magda parktykuje u mojej wetki i to wlasnie bedac na wizycie u p. Uli dostalam te informacje. Moja wetka potwierdzila te jak to nazywasz sensacje. Czy mam rozumiec, ze obydwie panie byly pod dzialanie alkoholu, wybacz ale takie stawiane sprawy jest lekkim przegieciem wsrod doroslych szanujacych sie ludzi. Moze moj tata jest rowniez mitomanem Waszym zdaniem (odsylam do mojej wypowiedzi na str.10). Wypraszam sobie rowniez nazywanie kogokolwiek klamca. To obrazliwe.
Powazny biznes w tym wypadku dla mnie oznacza nastawienie sie na jak najwiekszy zysk tanim kosztem, niekoniecznie uwzgledniajac w tym dobro kota.
To by bylo na tyle z mojej strony.